SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

41 proc. polskich pracodawców ma problemy ze znalezieniem pracowników

41 proc. pracodawców Polsce i 38 proc. firm w skali globalnej ma problemy w pozyskaniu pracowników o odpowiednich kompetencjach na danym stanowisku. Grupy zawodowe, które najtrudniej jest zrekrutować w naszym kraju, to wykwalifikowani pracownicy fizyczni i inżynierowie. Zdaniem większości pracodawców, niedobór talentów wpływa na obniżenie poziomu konkurencyjności ich firm na rynku - wynika z raportu ManpowerGroup.

W Polsce trudności w rekrutacji pracowników o odpowiednich kwalifikacjach deklaruje 41% firm. W porównaniu z poprzednią edycją badania, odsetek firm zmagających się z tym wyzwaniem wzrósł o 8 pkt. proc. Wskazuje to na istotny problem na krajowym rynku pracy i wzrost w ciągu ostatnich kilku lat niepokoju wynikającego ze zjawiska niedoboru. Wynik dla Polski jest wyższy zarówno od średniej globalnej (38%), jak i od średniej dla regionu EMEA (32%).

W Polsce nadal najtrudniejszą do obsadzenia grupą zawodową są wykwalifikowani pracownicy fizyczni. To grupa zawodowa, w skład której wchodzą m.in. mechanicy, elektrycy, hydraulicy, spawacze, stolarze, tokarze, kucharze, drukarze, murarze, cieśle, monterzy, elektromonterzy, szwaczki, operatorzy wózków widłowych, itp. Wyniki raportu wskazują na stały i istotny problem pracodawców z pozyskiwaniem kandydatów na tego typu stanowiska. W ciągu ośmiu lat prowadzenia badania w naszym kraju, prawie zawsze rozpoczynali oni listę i tylko raz, w 2012 r., zajęli na niej drugą pozycję, ustępując miejsca inżynierom.

Na drugim miejscu, podobnie jak rok i dwa lata wcześniej, znaleźli się inżynierowie. Wyniki badania wskazują na stały i rosnący problem polskich firm z pozyskiwaniem kandydatów z tym wykształceniem. Wśród trudnych do obsadzenia w Polsce zawodów byli oni prawie zawsze w pierwszej czwórce, ciesząc się od lat bardzo dużym zainteresowaniem pracodawców.

Trzecią pozycję zajmują technicy, którzy awansowali na nią z ubiegłorocznego miejsca ósmego. Na czwartym plasują się pracownicy działów IT - to grupa, która od kilku ostatnich lat konsekwentnie pnie się w górę, wskazując na pogłębianie się niedoboru w profesjach z tego obszaru. Na piątej i szóstej pozycji znaleźli się kierowcy oraz operatorzy produkcji/ maszyn. Po dwóch latach nieobecności na listę wrócili pracownicy księgowości i finansów (pozycja siódma), a po rocznej przerwie znaleźli się na niej ponownie członkowie zarządu/kadra najwyższego szczebla (pozycja ósma). Na miejscu dziewiątym są przedstawiciele handlowi, a dziesiątkę najbardziej poszukiwanych kandydatów zamykają niewykwalifikowani pracownicy fizyczni. Spadli oni o jedną pozycją w stosunku do wyników poprzedniej edycji badania, wracając na swoje miejsce sprzed dwóch lat.

Podobnie jak w Polsce, zawody, na które jest największy popyt w Europie oraz na świecie, prawie nie uległy zmianie w ciągu ostatnich edycji badania. Od wielu lat jako profesje trudne do pozyskania pracodawcy wskazują wykwalifikowanych pracowników fizycznych, inżynierów, handlowców oraz techników.

W ujęciu globalnym, problem niedoboru talentów okazał się być najbardziej odczuwany przez pracodawców w Japonii (83%), gdzie sytuację dodatkowo pogarsza starzenie się społeczeństwa, a także niska stopa bezrobocia. Kraj ten od zawsze jest na szczycie zestawienia. Kolejne pozycje zajmują Peru (68%), Hongkong (65%),  Brazylia i Rumunia (po 61% w każdym). Polska (41%) plasuje się na 20. pozycji spośród 42 badanych krajów.

W badaniu respondenci wskazali również przyczynę niedoboru talentów. Ważne znaczenie dla wszystkich ankietowanych mają czynniki środowiskowe i organizacyjne. Istotnym wyzwaniem okazał się być brak kompetencji twardych (umiejętności technicznych). Dla blisko co drugiego badanego przedsiębiorcy w Polsce (47%) oraz co trzeciego w ujęciu globalnym (34%) to główny powód trudności w obsadzaniu stanowisk. Kolejne to brak dostępnych kandydatów i brak doświadczenia. W Polsce, w porównaniu z sytuacją sprzed roku, obserwowany jest również wzrost znaczenia oczekiwań finansowych.

Nadal ponad połowa badanych przedsiębiorców, zarówno na świecie (54%) jak i w Polsce (51%), uważa, że niedobór talentów ma duży lub średni wpływ na ich relacje z klientami i konkurencyjność ich firm na rynku. Pracodawcy pozostają świadomi roli talentów, jaką odgrywają w realizacji ich celów biznesowych. Najczęściej deklarowanym skutkiem niedoboru talentów jest ograniczona zdolność świadczenia usług, ograniczona konkurencyjność i produktywność, zwiększona rotacja, obniżenie zaangażowania i kreatywności pracowników, a także wyższe koszty wynagrodzeń.



W badaniu zapytano również menedżerów HR na całym świecie o strategie podejmowane w obliczu niedoboru talentów. Blisko połowa firm w Polsce (43%) i ponad 1/3 organizacji w ujęciu globalnym (39%) próbuje uporać się z problemem wdrażając nowe praktyki HR, takie jak dodatkowe szkolenia i możliwość rozwoju dla obecnych pracowników. Pracodawcy chętniej szukają wsparcia u wyspecjalizowanych firm doradztwa personalnego, korzystają z nowych metod docierania do kandydatów oraz rozszerzają kryteria rekrutacji, aby uwzględnić osoby, którym brakuje niektórych wymaganych umiejętności lub kwalifikacji, ale posiadają potencjał do ich zdobycia.

Badanie "Niedobór Talentów 2015" zostało przeprowadzone przez firmę Infocorp na zlecenie ManpowerGroup. W ramach badania przeprowadzono 41 700 wywiadów telefonicznych w 42 krajach, w tym 750 w Polsce, z osobami odpowiedzialnymi za politykę HR w małych, średnich i dużych firmach prywatnych i instytucjach państwowych. Margines błędu dla Polski to +/-3,6%.

Dołącz do dyskusji: 41 proc. polskich pracodawców ma problemy ze znalezieniem pracowników

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl