SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

KRRiT chce, żeby Trybunał Konstytucyjny sprawdził, czy TVN może dostawać koncesje

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w uchwale zapowiedziała wezwanie stosownych organów o wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności art. 35 ustawy medialnej z Konstytucją RP. Przepis ten stanowi, że nadawcy kontrolowani przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Konstytucyjnego mogą uzyskiwać koncesje.

Julia Przyłębska, fot. Trybunał Konstytucyjny Julia Przyłębska, fot. Trybunał Konstytucyjny

W uchwale zapowiedziano, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zwróci się o wniosek do Trybunału Konstytucyjnego do podmiotów, które zgodnie z Konstytucją RP mogą kierować takie wnioski do TK.

Chodzi o art. 35 Ustawy o radiofonii i telewizji, w którym opisano, na jakich zasadach koncesje mogą otrzymywać firmy i osoby prawne z kraju i zagranicy.

W przypadku tych drugich zaznaczono, że koncesję może dostać podmiot, w którym „udział kapitałowy osób zagranicznych w spółce lub udział osób zagranicznych w kapitale zakładowym spółki nie przekracza 49 proc.”

Przy czym w pkt 3 opisano, że koncesję można przyznać „osobie zagranicznej lub spółce zależnej, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osoby zagranicznej, których siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego - bez stosowania ograniczeń zawartych w ust. 2.”

Z tej możliwości korzysta grupa TVN, należąca od ponad sześciu lat w 100 proc. do kapitału amerykańskiego (od wiosny 2018 roku właścicielem nadawcy jest koncern Discovery). Bezpośrednio 100 proc. udziałów TVN ma spółka Polish Television Holding zarejestrowana w Amsterdamie, czyli w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Dzięki temu w ostatnich latach nadawca uzyskiwał przedłużenie wygasających koncesji - zarówno satelitarnych, jak i naziemnych.

KRRiT: art. 35 może prowadzić do dyskryminacji polskich firm

Krajowa Rada chce, żeby Trybunał Konstytucyjny przeanalizował ten przepis, „w przypadku  gdyby  przez  jakiekolwiek  organy  państwa  przepisy  te  miałyby być interpretowane lub nawet zaistniałoby  ryzyko interpretacji w taki sposób, że podmiot  zależny od spółki z Europejskiego  Obszaru Gospodarczego,  bądź osoba  zagraniczna  z  Europejskiego  Obszaru  Gospodarczego  (kontrolowana przez  podmiot  spoza  Europejskiego  Obszaru  Gospodarczego)  nie  musieli  się stosować  do  ograniczeń  wskazanych  w  art.  35  ust.  2  ustawy  o  radiofonii i telewizji w przeciwieństwie do podmiotów z siedzibą w Polsce, które nie są jednocześnie  zależne  od  podmiotów  zagranicznych  z  Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które to polskie podmioty do takich ograniczeń stosować się muszą zawsze”.

Zdaniem KRRiT „oznaczałoby to dyskryminację  podmiotów  polskich  w  stosunku  do  podmiotów z Europejskiego  Obszaru  Gospodarczego,  w  przypadku  kontrolowania  takich podmiotów  przez  podmioty  spoza  Europejskiego  Obszaru  Gospodarczego” oraz „jest to  sprzeczne  z  obowiązującym w Polsce porządkiem konstytucyjnym”.

- Wobec powyższego, w przypadku zaistnienia takiej sytuacji, koniecznym  jest eliminacja  z  polskiego  porządku  prawnego  art.  35  ust.  3  ustawy  o  radiofonii i telewizji, np. poprzez stosowne orzeczenie  Trybunału  Konstytucyjnego i ewentualne zastąpienie tego przepisu rozwiązaniem, które nie będzie kreować dyskryminacji podmiotów polskich w stosunku do podmiotów zagranicznych - dodano w uchwale.

Szef KRRiT ma zwrócić się do premiera

W uchwale zobowiązano przewodniczącego KRRiT o „podjęcie działań mających na celu ukształtowanie polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji, w taki sposób, by nie było wątpliwości, że możliwość prowadzenia działalności obejmującej rozpowszechnianie programów radiowych lub telewizyjnych nie dotyczy podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nawet jeśli działają one poprzez podległe im podmioty z Europejskiego Obszaru Gospodarczego”.

Sama Krajowa Rada nie ma inicjatywy ustawodawczej. Dlatego w uchwale stwierdzono, że szef KRRiT zwróci się do premiera „z wnioskiem o podjęcie prac legislacyjnych mających na celu uporządkowanie regulacji prawnych w wyżej wskazanym zakresie z odwołaniem się do najlepszych praktyk istniejących np. w prawie ochrony konkurencji”.

Wg KRRiT TVN nie powinien obecnie dostać koncesji

W pierwszym punkcie uchwały napisano, że zdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji „w świetle obecnie obowiązujących przepisów prawa, nie jest uprawnionym do uzyskania koncesji w zakresie rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych w Polsce podmiot z siedzibą w Polsce, w którym udział kapitałowy podmiotu dominującego spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego przekracza 49 proc.”.

- Ponadto, nie jest uprawnionym do uzyskania koncesji podmiot z siedzibą w Polsce, który jest zależny od podmiotu spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, poprzez dysponowanie, pośrednio albo bezpośrednio przez ten zagraniczny podmiot ponad 49% głosów w zgromadzeniu wspólników lub w walnym zgromadzeniu, nawet jeśli jednocześnie dany podmiot z siedzibą w Polsce jest zależny od podmiotu z siedzibą w kraju z Europejskiego Obszaru Gospodarczego - zaznaczono.

Mimo to na środowym posiedzeniu Krajowa Rada zdecydowała o przedłużeniu koncesji satelitarnej dla TVN24, zagłosowało za tym czworo z pięciorga członków KRRiT.

Szef KRRiT wezwie TVN do zmiany struktury właścicielskiej

Jednocześnie w uchwale stwierdzono, że „mając na względzie dotychczasową praktykę stosowania prawa i wątpliwości interpretacyjne podnoszone w ww. zakresie”, według Krajowej Rady „aby uznać, iż w określonym przypadku dochodzi do rażącego naruszenia prawa w rozumieniu art. 38 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 35a ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji przez podmiot posiadający koncesję w zakresie rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych w Polsce, który jest w wyżej opisany sposób (punkt 1) bezpośrednio zależny od podmiotu z siedzibą w Europejskim Obszarze Gospodarczym i jednocześnie jest pośrednio zależny od podmiotu spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, należy wezwać taki podmiot do usunięcia naruszeń w tym zakresie”.

W trzecim punkcie uchwały KRRiT zobowiązała swojego przewodniczącego „do wezwania wszystkich koncesjonariuszy, którzy są zależni od podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, a jednocześnie zależą od podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, i ci ostatni są podmiotami dominującymi w danej strukturze własnościowej, do dostosowania swoich struktur kapitałowych do wymagań określonych w art. 35 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji”.

„Lex TVN” po wecie Senatu wrócił do Sejmu

11 sierpnia w Sejmie uchwalono przygotowany przez posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji (określany jako "lex TVN") zmieniający zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji projekt jest wymierzony w Grupę TVN, bo wejście w życie zawartych w projekcie przepisów może oznaczać konieczność sprzedaży TVN-u przez amerykański koncern Discovery.

Według projektu, koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG. Porozumienie proponuje, by katalog państw, mających dostęp do rynku medialnego w Polsce obejmował państwa należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w tym Stany Zjednoczone.

W Sejmie za przyjęciem „lex TVN” zagłosowało 228 posłów (223 z klubu parlamentarnego PiS, trzech z Kukiz '15 i dwójka posłów niezrzeszonych), a 216 było przeciw (to posłowie KO, Lewicy, Koalicji Polskiej-PSL, Polski 2050 i pięcioro posłów Porozumienia). Z Konfederacji 9 posłów się wstrzymało, a dwójka w ogóle nie zagłosowała.

Pod koniec sierpnia 52 senatorów ugrupowań opozycyjnych we wspólnym oświadczeniu zapowiedziało, że nie poprze nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji określanej jako lex TVN. - Uważamy, że wszelkie bezprawne działania naruszające umowy z sojusznikami godzą w polską rację stanu - podkreślili.

Na początku września w głosowaniu w Senacie za odrzuceniem nowelizacji w całości opowiedziało się 53 senatorów, przeciw było 37, a 3 wstrzymało się od głosu.

Do odrzucenia senackiego weta potrzebna jest w Sejmie bezwzględna większość głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów (głosy wstrzymujące się są traktowane jako za wetem). Przy 100-procentowej frekwencji w głosowaniu oznacza to 231 głosów. Klub PiS w Sejmie po pożegnaniu się z częścią posłów z Porozumienia Jarosława Gowina, a z uwzględnieniem Pawła Kukiza i dwójki związanych z nim posłów, ma mniej niż 220 głosów.

Nie wiadomo, kiedy projekt nowelizacji ponownie trafi pod obrady Sejmu, na razie nie ma jej w planie posiedzenia zaplanowanego od środy do piątku. - Zrobimy tak, żeby zaskoczyć dziennikarzy. Wprowadzimy znienacka, któregoś dnia - powiedział w minionym tygodniu Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu i szef klubu parlamentarnego PiS.

- Nie pali się. Być może ustawa będzie na kolejnym posiedzeniu, które odbędzie się jeszcze we wrześniu - stwierdził Jarosław Kaczyński pytany przez PAP o termin ponownego rozpatrzenia nowelizacji przez Sejm.


Pełna treść uchwały KRRiT z 23 września

"UCHWAŁA KRAJOWEJ RADY RADIOFONII I TELEWIZJI Nr 230/2021 z dnia 22 września 2021 r. w sprawie podjęcia działań mających na celu uporządkowanie zasad rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych w Polsce w zakresie możliwości działania podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

1. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stwierdza, że w jej ocenie, w świetle obecnie obowiązujących przepisów prawa, nie jest uprawnionym do uzyskania koncesji w zakresie rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych w Polsce podmiot z siedzibą w Polsce, w którym udział kapitałowy podmiotu dominującego spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego przekracza 49%. Ponadto, nie jest uprawnionym do uzyskania koncesji podmiot z siedzibą w Polsce, który jest zależny od podmiotu spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, poprzez dysponowanie, pośrednio albo bezpośrednio przez ten zagraniczny podmiot ponad 49% głosów w zgromadzeniu wspólników lub w walnym zgromadzeniu, nawet jeśli jednocześnie dany podmiot z siedzibą w Polsce jest zależny od podmiotu z siedzibą w kraju z Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

2. Mając na względzie dotychczasową praktykę stosowania prawa i wątpliwości interpretacyjne podnoszone w ww. zakresie, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stwierdza, że aby uznać, iż w określonym przypadku dochodzi do rażącego naruszenia prawa w rozumieniu art. 38 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 35a ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji przez podmiot posiadający koncesję w zakresie rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych w Polsce, który jest w wyżej opisany sposób (punkt 1) bezpośrednio zależny od podmiotu z siedzibą w Europejskim Obszarze Gospodarczym i jednocześnie jest pośrednio zależny od podmiotu spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, należy wezwać taki podmiot do usunięcia naruszeń w tym zakresie.

3. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobowiązuje Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do wezwania wszystkich koncesjonariuszy, którzy są zależni od podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, a jednocześnie zależą od podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, i ci ostatni są podmiotami dominującymi w danej strukturze własnościowej, do dostosowania swoich struktur kapitałowych do wymagań określonych w art. 35 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji.

4. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, stosownie do art. 6 ust. 2 pkt 1 ustawy o radiofonii i telewizji, zobowiązuje Przewodniczącego Krajowej Rady do podjęcia działań mających na celu ukształtowanie polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji, w taki sposób, by nie było wątpliwości, że możliwość prowadzenia działalności obejmującej rozpowszechnianie programów radiowych lub telewizyjnych nie dotyczy podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nawet jeśli działają one poprzez podległe im podmioty z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Działania te powinny obejmować w szczególności: a. Zwrócenie się do Prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o podjęcie prac legislacyjnych mających na celu uporządkowanie regulacji prawnych w wyżej wskazanym zakresie z odwołaniem się do najlepszych praktyk istniejących np. w prawie ochrony konkurencji. b. Zwrócenie się do podmiotów wymienionych w art. 191 Konstytucji RP z wezwaniem do złożenia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów art. 35 ustawy o radiofonii i telewizji, w przypadku gdyby przez jakiekolwiek organy państwa przepisy te miałyby być interpretowane lub nawet zaistniałoby ryzyko interpretacji w taki sposób, że podmiot zależny od spółki z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, bądź osoba zagraniczna z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (kontrolowana przez podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego) nie musieli się stosować do ograniczeń wskazanych w art. 35 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji w przeciwieństwie do podmiotów z siedzibą w Polsce, które nie są jednocześnie zależne od podmiotów zagranicznych z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które to polskie podmioty do takich ograniczeń stosować się muszą zawsze. W ocenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oznaczałoby to dyskryminację podmiotów polskich w stosunku do podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w przypadku kontrolowania takich podmiotów przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Jest to sprzeczne z obowiązującym w Polsce porządkiem konstytucyjnym. Wobec powyższego, w przypadku zaistnienia takiej sytuacji, koniecznym jest eliminacja z polskiego porządku prawnego art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji, np. poprzez stosowne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i ewentualne zastąpienie tego przepisu rozwiązaniem, które nie będzie kreować dyskryminacji podmiotów polskich w stosunku do podmiotów zagranicznych.

5. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jednocześnie zauważa, że wyżej opisany problem przyjmuje postać szczególnie kwalifikowaną w sytuacji, w której kontrolę nad koncesjonariuszem obejmuje podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, który jednocześnie prowadzi działalność w zakresie rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych w krajach poza Europejskim Obszarem Gospodarczym. W takiej sytuacji Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, niezależnie od powyższego, podejmie działania mające na celu wykorzystanie uprawnień przewidzianych w art. 38 ust. 2 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji, które są uprawnieniami niezależnymi od przewidzianych w ustępie 1 tegoż artykułu. 6. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski"

Dołącz do dyskusji: KRRiT chce, żeby Trybunał Konstytucyjny sprawdził, czy TVN może dostawać koncesje

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
BeataSzypło
Po co? Przecież to pytanie można zadać kaczyńskiemu czy terleckiemu
0 0
odpowiedź
User
można też zapytać
Po co? Przecież to pytanie można zadać kaczyńskiemu czy terleckiemu

A po grzyba ich męczyć. Można też zapytać Suskiego albo Lichocką.
0 0
odpowiedź
User
PZ
Trybunał czeka na decyzję z Nowogródzkiej tak samo jak KRRiT
0 0
odpowiedź