SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Remigiusza Mroza przepis na sukces

Polsat zbliża się do końca emisji „Wotum nieufności”, a TVN pokazuje „Chyłkę - Oskarżenie”. W ostatnich dniach Netflix sfinalizował zdjęcia do ekranizacji „Detektywa Forsta” Remigiusza Mroza. Powieści pisarza cieszą się wielką popularnością wśród filmowców, a seriale wśród widzów telewizyjnych. Na czym polega fenomen twórczości autora?

Remigiusz Mróz i Borys Szyc, fot. Netflix Remigiusz Mróz i Borys Szyc, fot. Netflix

Remigiusz Mróz to bodaj najbardziej pracowity polski pisarz. Może dziwić fakt, że choć niemal każda z napisanych przez niego powieści (a wydał ich już 56!) okazuje się bestsellerem, to jego teksty są w zasadzie nieobecne w obiegu krytycznoliterackim. Badaczy zdaje się bardziej interesować autoprezentacja pisarza i jego sposób funkcjonowania w polskim polu literackim - wyjaśnia literaturoznawczyni i badaczka popkultury, dr Magdalena Bałaga.

Wizerunek pisarza

„Chyłka”, „Behawiorysta”, „Wotum nieufności” zyskały wierną widownię telewizyjną, a już w kolejce czeka „Forst”, „Wybaczam Ci”, „Nieodnaleziona”, „Listy zza grobu”, „Czarna Madonna”, „Chór zapomnianych” jak wynika z informacji opublikowanych na stronie pisarza. Widzowie i czytelnicy chcą więcej i więcej słów, postaci, uniwersów tworzonych przez Remigiusza Mroza. Skąd to zmasowane zainteresowanie twórczością tego konkretnego autora?

- Sylwetka Remigiusza Mroza jest obecna w świadomości potencjalnego czytelnika - wywiady z nim pojawiają się w magazynach o celebrytach, można zobaczyć pisarza w telewizji śniadaniowej. Zresztą, historia jego kariery jest jakby skrojona na potrzeby tego typu mediów - autor kreuje się na człowieka zawdzięczającego sukces własnej, ciężkiej pracy. Mróz słynie choćby z wyjątkowej samodyscypliny: stara się pisać kilka godzin dziennie bez względu na okoliczności i chęci. Choć zapewnia, że pisanie sprawia mu przyjemność, to podkreśla, że do pisania trzeba podejść jak do każdej innej aktywności zawodowej. Nie czekał również na szczęśliwy zbieg okoliczności, „odkrycie” siebie jako debiutanta, tylko sam wysyłał swoje teksty do wydawnictw, licząc na zainteresowanie. Wizerunku profesjonalisty dopełnia jego staranny ubiór: elegancki garnitur i koszule – w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówi literaturoznawczyni Magdalena Bałaga.

Schodząc z Olimpu

Pisarz nie buduje dystansu między sobą a czytelnikami. Nie odgradza się w żaden sposób, aby pokazać, że jego twórczość sytuuje go w miejscu niedostępnym „zwykłemu” miłośnikowi literatury.

- Mróz nie kreuje się na „lepszego” od swoich czytelników – swoimi wypowiedziami raczej niweluje potencjalny dystans pomiędzy autorem a odbiorcą. Ten wizerunek zdecydowanie działa na jego korzyść: młody, przystojny i wykształcony mężczyzna dobitnie zaprzecza poglądowi, że pisanie zarezerwowane jest dla ludzi obdarzonych niewytłumaczalnym talentem. Mróz zaprzecza również przekonaniu, że pisanie może być co najwyżej niezbyt opłacalnym hobby. Jest wręcz przeciwnie – okazuje się, że to bardzo atrakcyjna ścieżka kariery. Według raportu „Wprost” jest najlepiej zarabiającym pisarzem w Polsce – a podane kwoty mogą robić wrażenie. Wszystko to bez wsparcia zawodowych krytyków: pisarz zawdzięcza sukces własnej kreatywności, odwadze i pracowitości - wylicza dr Magdalena Bałaga.

Ignorowany przez krytyków literackich

Twórczość Remigusza Mroza komentowana jest głównie przez jego odbiorców i fanów.

- Autor jednak zdaje się zupełnie nie potrzebować potwierdzenia własnej wartości z zewnątrz. Poszukując tedy opinii na temat jego twórczości, należy zajrzeć raczej do amatorskich blogów recenzenckich albo – najlepiej – serwisu „Lubimy czytać”. Mróz został zresztą niedawno nagrodzony w plebiscycie tego portalu na najlepszą książkę za „Projekt Riese” i „Skazanie”. Z łatwością można zatem zgromadzić materiał empiryczny dotyczący czytelniczych wyborów oraz profilu samych odbiorców – podkreśla dr Magdalena Bałaga.

Literacki „comfort food”

Początkowy sukces autora traktowany był jako dzieło przypadku. Częściej niż dzisiaj pojawiały się krytyczne opinie, że jego twórczość ociera się o grafomanię, że nie sposób napisać dobrej rzemieślniczo powieści w tak krótkim czasie, nie wspominając już o walorach wykraczających poza solidne rzemiosło. Im dłużej jednak Mróz obecny jest w obiegu czytelniczym, tym głosów krytycznych mniej. Co prawda eksperci podkreślają, że mamy do czynienia z fenomenem, niekoniecznie literackim, niewątpliwie jednak istotnym w obrębie kultury popularnej. Co więc decyduje o niezachwianej popularności tego płodnego twórcy?

Jak mówi nam dr Magdalena Bałaga: -Pisarz traktuje swoich czytelników z dużym szacunkiem – jest aktywny w mediach społecznościowych, wchodzi w interakcje z komentującymi, powołuje się na ich amatorskie recenzje. To nieco alternatywny obieg, ale wiele mówiący o czytelniczych oczekiwaniach – dla jego odbiorców najważniejsze są bowiem (cytując komentarz jednej z internautek) „akcja i intryga”. Czytelnicy chwalą jego powieści głównie za „mnóstwo cliff-hangerów”, „intrygujące zakończenia” i fakt, że „plot twist goni plot twist”. Mrozowi trudno jest odmówić odwagi: to pisarz, który ma swoim koncie powieści kryminalne, science fiction, thrilery polityczne, horrory, a nawet powieść sportową. Każdy z tych tekstów korzysta z wypracowanych wzorców kultury popularnej – charakteryzują się dużym skonwencjonalizowaniem i trudno mówić o jakiejkolwiek innowacyjności. Nic zatem dziwnego, że niektórzy czytelnicy określają twórczość Mroza jako literacki odpowiednik „comfort food”.

Remigiusz Mróz funkcjonuje poza typowym obiegiem literackim, bliżej mu do medialnego świata celebrytów (obecność w mediach społecznościowych, telewizjach śniadaniowych, na ściankach i w kręgu zainteresowań portali plotkarskich). Swego czasu twórcy kanału „Lekko Stronniczy”, czyli Karol Paciorek i Włodek Markowicz regularnie prześmiewczo komentowali dorobek literacki pisarza,  inaugurując nawet czwartkowy kącik czytelniczy w swoim programie, gdzie czytali fragmenty jego powieści. Poprosiliśmy Karola Paciorka o komentarz na temat fenomenu twórczości Remigiusza Mroza, niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Serial „Wotum nieufności” emitowany jest w poniedziałki na Polsacie o godz. 21.00, a „Chyłka – Oskarżenie” także w poniedziałki na TVN-ie o godz. 21.35. Data premiery „Forsta” na Netfliksie wciąż nie jest znana.

Dołącz do dyskusji: Remigiusza Mroza przepis na sukces

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Literatura z supermarketu
Dziś "książki" piszą nawet nastolatki, Cichopki czy książę Harry. Ilość nie oznacza jakości, a wydawcy skupują produkt od amatorów, bo to im się opłaca. Reszta to marketing i reklama.
26 7
odpowiedź
User
Jan
Agatha Christie też nie była fetowana przez recenzentów. Nie wszystkie książki muszą spełniać ambicje literackie, są też takie, które stanowią czystą rozrywkę.
0 0
odpowiedź
User
Wincyj
Jakie jeszcze książki sfilmują?
10 7
odpowiedź