SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Kobieta na krańcu świata 10” od 11 listopada w TVN. Martyna Wojciechowska: dopiero rozwijamy skrzydła (wideo)

W niedzielę, 11 listopada br. TVN rozpocznie emisję jubileuszowej 10. edycji programu „Kobieta na krańcu świata” Martyny Wojciechowskiej. - Wciąż nie brakuje nam pomysłów, mamy tematy na kolejne 10 lat. Obserwujemy wiele zjawisk i potencjalnych bohaterek, które jeszcze nie mają pojęcia o moim istnieniu - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Wojciechowska.

Martyna Wojciechowska w „Kobieta na krańcu świata 10”; fot. Telewizja TVN Martyna Wojciechowska w „Kobieta na krańcu świata 10”; fot. Telewizja TVN

Formuła cyklu Martyny Wojciechowskiej polega na tym, że znana podróżniczka przemierza świat, by poznać kulturę i obyczaje kobiet w różnych jego zakątkach. Dziennikarka nie tylko rozmawia z bohaterkami o codziennym życiu, ich lękach i marzeniach, ale porusza także problemy społeczne.

- Ogromną wartością programu jest to, że od 10 lat poznajemy życie kobiet na różnych szerokościach geograficznych. Myślę, że w nowym sezonie ponownie zaskoczymy widzów. Trafimy w zupełnie nowe miejsca i poznamy niezwykle interesujące bohaterki - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Katarzyna Białek, producentka „Kobieta na krańcu świata”. - To bardzo wymagający program pod względem logistycznym. Przygotowania do każdego odcinka trwają miesiącami, czasem latami i wymagają zaangażowania wielu osób. A jednak na miejscu i tak musimy być przygotowani na wiele nieprzewidzianych sytuacjami - podkreśla Martyna Wojciechowska, gospodyni cyklu.

Spitsbergen, Borneo, Czad i Salwadoru w 10 edycji

W dziesiątej edycji programu ekipa odwiedziła takie miejsca jak m.in. Spitsbergen, Borneo, czy Czad. - Nie unikamy też trudnych tematów. Niezwykle przejmujący materiał przywieźliśmy w tym roku z Salwadoru, gdzie kobiety zmagają się z nieprzychylnym prawem, przemocą domową i gwałtami na ogromna skalę. Zatytułowaliśmy ten odcinek „Piekło kobiet" - mówi nam producentka.

- W premierowym odcinku Martyna Wojciechowska odwiedzi najdalej na północ wysuniętą osadę ludzką. Spitsbergen to największa wyspa leżącego w Arktyce archipelagu Svalbard. Zamieszkuje ją więcej niedźwiedzi polarnych niż ludzi, którzy przybyli tu w 1906 roku. Ich zadaniem miało być wydobycie węgla. Dziś w Longyearbyen - z siedmiu - działa już tylko jedna kopalnia. Miasteczko rozrosło się tak, że ma nawet własny uniwersytet, parę sklepów, pubów i kilka osiedli. Do Bieguna Północnego jest stąd zaledwie 1300 kilometrów. Przez jedną czwartą roku panuje tu noc, później słońce nie zachodzi wcale. Anna Lena, przewodniczka po Arktyce, pokaże Martynie Wojciechowskiej ten kraniec świata - informuje portal Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Telewizji TVN.

- Prace nad programem „Kobieta na krańcu świata” trwają przez cały rok. Żeby zaplanować nagrania w najodleglejszych zakątkach globu i znaleźć wyjątkowe bohaterki potrzeba miesięcy żmudnej dokumentacji. Zdarza się, że nad niektórymi tematami pracujemy latami. Zdjęcia - to już czysta przyjemność. Najczęściej ruszamy na jedną, maksymalnie dwie połączone wyprawy. Potem powrót do domu i znowu w drogę. W dziesiątym sezonie zdjęcia rozpoczęliśmy 10 marca w Longyerbyen na Spitsbergenie, a zakończyliśmy we wrześniu w Warszawie. Pierwsze odcinki programu już czekają gotowe do emisji. 11 listopada nową serię rozpocznie odcinek z Arktyki. To wyjątkowe miejsce, gdzie nic nie rośnie, nie ma insektów, a człowiek nie przetrwałby bez dostaw żywności. Wychodząc poza miasto trzeba mieć zawsze przy sobie broń. Na Spitzbergenie jest więcej niedźwiedzi polarnych niż ludzi – opisuje Białek. - Nagranie każdego odcinka trwa przynajmniej kilka dni. W naszym podstawowym składzie zawsze jest: Martyna, dwóch operatorów, dźwiękowiec, realizator, kierownik produkcji i fotograf. Na miejscu są z nami tłumacze, czasami lokalni współpracownicy. Zdarza się też, że sięgamy po pomoc wyspecjalizowanych w danym temacie ekspertów - dodaje.

Premierowe odcinki „Kobiety na krańcu świata 10” na antenie TVN będzie można oglądać w niedziele o godz. 11.00, począwszy od 11 listopada tego roku.

Martyna Wojciechowska pokazała życie 80 kobiet z 70 krajów

Cykl podróżniczy Martyny Wojciechowskiej jest nadawany w stacji TVN od 2009 roku.

- Jubileusz 10-lecia programu „Kobieta na krańcu świata” to z pewnością dobry czas na podsumowania i refleksje, ale nie oznacza, że przymierzamy się do zakończenia tego projektu. Wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że dopiero rozwijamy skrzydła. 10 lat temu, gdy zaczynaliśmy tę przygodę, nikt nie przypuszczał, że „Kobieta na krańcu świata” będzie czymś więcej niż tylko programem telewizyjnym. Bo dziś, dekadę później to także symbol kobiecej siły, odwagi i determinacji. To forum wypowiedzi dla naszych bohaterek, które często po raz pierwszy w życiu zostały przez kogoś wysłuchane. Ten program ma też realny wpływ na życie innych. Mówię tu zarówno o Widzach, którzy piszą, że stali się bardziej otwarci na inne kultury, bardziej tolerancyjni, ale też o kobietach, które sportretowaliśmy. Życie chorej na albinizm Kabuli z Tanzanii zmieniło się od kiedy uczy się bezpiecznie w prywatnej szkole w Mwanzie. Carmen Rojas z Boliwii czuje się silniejsza od kiedy dowiedziała się jak wiele osób zainspirowała do zmiany życia - komentuje nam Wojciechowska.

Na powstałe dotychczas 10 sezonów programu składa się ponad 80 odcinków, w których Wojciechowska odwiedziła 70 krajów, spędzając w drodze łącznie 650 dni.

- Dziesięć lat temu nie planowaliśmy, że tak wiele różnorodnych i aktualnych tematów poruszymy, że wyemitujemy w sumie ponad 80 odcinków. A wciąż nie brakuje nam pomysłów, mamy tematy na kolejne 10 lat. Obserwujemy wiele zjawisk i potencjalnych bohaterek, które jeszcze nie mają pojęcia o moim istnieniu. A ja już wiem, że prędzej czy później do nich dotrę - zapowiada gospodyni cyklu.

Ekipa programu poznała dotychczas ponad 80 kobiet, w tym m.in.: miss Wenezueli, mamę hipopotamów, gejszę z Kioto, najmniejszą kobietę świata czy fa’afafine z Samoa. Widzowie poznali również pogromczynię byków, czarownicę z Ghany, żonę trzech mężów z Nepalu, kobietę-wampira i królową flamenco. Z niektórymi z nich ekipa spotkała się ponownie, aby zobaczyć jak zmieniło się ich życie. - „Kobieta na krańcu świata” to dla nas coś więcej niż program telewizyjny. Z niektórymi bohaterkami jesteśmy w stałym kontakcie. Martyna wie, jakie stopnie w szkole w Mwanzie zbiera Kabula, oraz jakie kłopoty ma Carmen Rojas z Boliwii - twierdzi producentka.

Ekipa realizuje również liczne dokumenty

Oprócz programu „Kobieta na krańcu świata” realizowane są również filmy dokumentalne, a ostatnio można oglądać również cykl „10/10”. - Podczas każdego wyjazdu powstaje wiele godzin materiału, wielu ciekawych wątków nie umieszczamy w odcinkach i montujemy bardziej obszerne i pogłębione wersje filmów. Wiele z nich zostało nagrodzonych na międzynarodowych festiwalach, m.in. film „Ludzie Duchy” zdobył główną nagrodę na festiwalu filmów dokumentalnych w Monte Carlo - komentuje nam Wojciechowska - W tym jubileuszowym, 10. sezonie programu postanowiliśmy też przygotować dla Widzów coś specjalnego. Na antenie Travel Channel i TVN Style można oglądać cykl „10/10”, czyli 10 wyjątkowych odcinków z okazji 10-lecia. Pokazujemy w nim kulisy naszej pracy i niepublikowane dotąd materiały. Powstał też cykl „Pseudo Poradnik Podróżniczy” na kanał youtube TVN i do social mediów - dodaje.

Cykl Wojciechowskiej można oglądać w ponad 50 krajach świata

„Kobieta na krańcu świata” emitowana jest w ponad 50 krajach świata, m.in. Hiszpanii, Francji, Belgii, Chorwacji, USA, Japonii, Korei Południowej, Hong Kongu czy Wietnamie.

- Przez 10 lat realizacji programu wszyscy bardzo się zmieniliśmy, dojrzeliśmy. Począwszy od strony technicznej produkcji, bo pracujemy obecnie na dużo nowocześniejszym sprzęcie, który daje nam większe możliwości, a skończywszy na wyborze tematów do poszczególnych odcinków. Program z roku na rok ma coraz większą oglądalność i cieszy się coraz większym zainteresowaniem. A to zobowiązuje. Tak duża sympatia widzów jest dla nas zarówno podziękowaniem, jak i motywacją do dalszej pracy. Powodem mojej osobistej wielkiej satysfakcji jest też fakt, że program „Kobieta na krańcu świata” jest emitowany w kilkudziesięciu krajach za granicą. Tym samym udowadniamy, że w Polsce jesteśmy w stanie zrealizować program na poziomie światowym - zdradza nam Martyna Wojciechowska.

Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 9,87 proc.

Dołącz do dyskusji: „Kobieta na krańcu świata 10” od 11 listopada w TVN. Martyna Wojciechowska: dopiero rozwijamy skrzydła (wideo)

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kol
Nudna
0 0
odpowiedź
User
Su
Nabotoksowana Martyna pokazuje naturalny świat.
0 0
odpowiedź
User
Kasia
Strasznie dużo tej pani wszędzie - w tv, w reklamach szmponów, w galeriach handlowych... to męczące.
0 0
odpowiedź