SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nowa ustawa o timeshare od 28 kwietnia

„Marzysz o Wyspach Kanaryjskich? Nic prostszego! Wystarczy zawrzeć umowę o timeshare!”. Takie ogłoszenia wielokrotnie się pojawiają, a większość osób zastanawia się na czym polega taka umowa. Przez timeshare należy rozumieć umowę, na podstawie której konsument nabywa odpłatnie od przedsiębiorcy prawo do korzystania, z co najmniej jednego noclegowego miejsca zakwaterowania (np. budynek, mieszkanie, pokój lub inne pomieszczenie mieszkalne, w tym znajdujące się na statkach pasażerskich oraz w przyczepach samochodowych) przez określony czas.

Kilka słów o timeshare

Timeshare został uregulowany zarówno na poziomie europejskim, jak i przepisów krajowych. To instytucja niezwykle popularna w latach 70-tych i 80-tych we Francji, Hiszpanii oraz w Stanach Zjednoczonych. Na początku ery wolnego rynku pojawiła się także w Polsce.

W związku z problemami interpretacyjnymi ustawodawca zdecydował się uregulować aktywność w tym zakresie. Obecnie kwestie związane z timeshare normuje ustawa z dnia 13 lipca 2000 r. o ochronie nabywców prawa korzystania z budynku lub pomieszczenia mieszkalnego w oznaczonym czasie w każdym roku oraz o zmianie ustaw Kodeks cywilny, Kodeks wykroczeń i ustawy o księgach wieczystych i hipotece Należy pamiętać, że 28 kwietnia 2012 r. wejdzie w życie nowa ustawa o timeshare z dnia 16 września 2011r.

Umowa timeshare powinna zostać zawarta w formie pisemnej i być sporządzona, zgodnie z wyborem konsumenta, w języku urzędowym państwa członkowskiego Unii Europejskiej, w którym ma on miejsce zamieszkania lub którego jest obywatelem. Zdarzają się sytuacje, w których w danych państwie obowiązuje kilka języków urzędowych, wówczas umowę sporządza się w jednym z tych języków, wybranym przez konsumenta.

Nowa ustawa = nowe zasady

Zgodnie z ustawą z 16 września 2011 r., minimalny czas trwania umowy będzie wynosił co najmniej jeden rok (obecnie umowa jest zawierana na trzy lata). Ponadto umowa timeshare będzie dotyczyła nie tylko nieruchomości, ale także ruchomości, np. miejsc noclegowych na statkach pasażerskich lub innych jednostkach pływających. Ustawa, która wejdzie w życie w roku 2012 przewiduje dla konsumenta 14 dni na odstąpienie od umowy (obecnie termin ten wynosi 10 dni).

Obowiązki informacyjne przedsiębiorcy

W nowej ustawie o timeshare zostały znacznie rozbudowane obowiązki informacyjne po stronie przedsiębiorcy. Przed zawarciem umowy timeshare przedsiębiorca będzie zobowiązany przekazać konsumentowi szczegółowe informacje dotyczące takiej umowy w zakresie określonym w standardowym formularzu informacyjnym, którego wzór określa załączniki nr 1 do w/w ustawy. Warto się z nim zapoznać.

Przedsiębiorca będzie zobowiązany przekazać konsumentowi krótki opis produktu, w tym opis nieruchomości lub innego miejsca zakwaterowania oraz okres korzystania w każdym roku z miejsca zakwaterowania (w przypadku gdy umowa zawarta jest na czas określony również czas trwania takiej umowy). Konsument, jako strona niebędąca profesjonalistą powinien otrzymać od przedsiębiorcy także informacje nt. daty, od której może on korzystać z prawa lub praw będących przedmiotem umowy (jeżeli umowa dotyczy obiektów znajdujących się w budowie – termin, w którym miejsce zakwaterowania oraz obiekty będą gotowe, a usługi związane z korzystaniem z miejsca zakwaterowania będą dostępne). Należy podkreślić, że przedsiębiorca ma obowiązek m.in. wskazać cenę, jaką druga strona umowy powinna zapłacić, opisując jednocześnie wszelkie dodatkowe koszty, które obciążają konsumenta (np. opłaty roczne, inne opłaty stałe, opłaty specjalne, podatki lokalne). Informacje, o których mowa powyżej powinny zostać udostępnione w odpowiednim czasie, umożliwiającym zapoznanie się z ich treścią przed zawarciem umowy, nieodpłatnie, w sposób jasny i zrozumiały, na piśmie lub na innym trwałym nośniku informacji.

Dołącz do dyskusji: Nowa ustawa o timeshare od 28 kwietnia

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maciek
Mój szef w firmie korzysta z timesharingu i wysyła nas co roku na teneryfę lub do Zakopanego. Podobno mu się opłaca ale nie wiem na czym to polega, on chyba kupił to u HTC, ale nie jestem pewien, pewnie tam trzeba zapytać o szczegóły
0 0
odpowiedź
User
Misztal
Akurat zmiany w ustawie nie są potrzebne, ale skoro je wprowadzili to niech będzie. tak naprawdę niczwego przełomowego nie wprowadzają, tylko obowiązki informacyjne itp, ale to oczywiście po stronie przedsiębiorcy, konsument tylko zyskuje, dodatkowo tego typu stosunek bardzo często jest oferowany przedsiębiorcom, więc również i obowiązki się nieco rówżnią, bo mamy do czyneinia ze stosunkiem przedsiębiorca/przedsiębiorca
0 0
odpowiedź
User
TinTin
Francuski timesharing jest trochę bardziej liberalny, ale cóż nic na to nie poradzimy, faktycznie dopuszczono do obrotu firmy, no i chwała bogu, bo juz kilka lat temu była awantura, że tak opłacalny stosunek prawny jest tylko dla konsumentów
0 0
odpowiedź