Radiowa Trójka bez Marka Niedźwieckiego

"Niedźwiecki podpisał już kontrakt z Grupą Radiową Agory. Na początku 2008 roku dołączy do zespołu Radia Złote Przeboje i poprowadzi na antenie stacji autorskie programy muzyczne" - poinformowała w poniedziałek Agata Szybieniecka z działu komunikacji Agory.

Informację o planowanym odejściu Niedźwieckiego z publicznego radia potwierdził zastępca dyrektora Programu Trzeciego Polskiego Radia Szymon Sławiński. Jeszcze nie wiadomo, do kiedy Niedźwiecki będzie prowadził audycje w Polskim Radiu. Jak podkreślił Sławiński, nie zapadła też decyzja o ewentualnych zmianach w ramówce.

"Z przykrością przyjmujemy tę informację. Jest to strata dla Programu Trzeciego. Bardzo cenimy Marka Niedźwieckiego, szanujemy go i życzymy mu jak najlepiej" - powiedział Sławiński.

- Przejście do Radia Złote Przeboje to dla mnie duża, życiowa zmiana. Lata 60., 70., 80. to najpiękniejszy czas mojego życia. Naturalnie więc przechodzę do radia, które gra taką muzykę. Będę mógł wspominać młodość mojego pokolenia. To chcę robić - mówi Marek Niedźwiecki.

- Marek Niedźwiecki jest najlepszym polskim dziennikarzem muzycznym, na jego audycjach wychowało się kilka pokoleń Polaków. Jesteśmy zaszczyceni, że to właśnie Radio Złote Przeboje tworzy klimat, w którym On się dobrze odnajduje i chce w nim pracować. Wszyscy znamy audycje Marka - są bardzo charakterystyczne i niepowtarzalne, dlatego sądzę, że będą idealnym dopełnieniem programu stacji - komentuje zmianę Adam Fijałkowski, który od sierpnia obejmuje funkcję dyrektora programu i promocji Grupy Radiowej Agory. - Można w zasadzie teraz powiedzieć, że Radio Złote Przeboje to nie tylko przeboje wszech czasów, ale także gwiazdy wszech czasów.

Niedźwiecki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarzy muzycznych. Urodził się 24 marca 1954 r. w Szadku. Pracował w Studenckim Radiu Żak Politechniki Łódzkiej, później w Polskim Radiu Łódź. Z Polskim Radiem jest związany niemal od początku swojej kariery. Do Trójki trafił w 1981 roku. Rok później zaczął prowadzić "Listę Przebojów Programu III". Oprócz Listy prowadził również programy "Markomania", "Zapraszamy do Trójki" czy "W tonacji Trójki". Ponadto w telewizji MTV Classic prowadził "Listę wszech czasów", a w TVP2 - program "Wzrockowa Lista Przebojów".

Sieć stacji radiowych Złote Przeboje nadaje przeboje lat 60., 70. i 80., zagraniczne i polskie. Do sieci należy 18 radiostacji w całej Polsce.

Znani dziennikarze muzyczni komentują dla Gazety Wyborczej decyzję Niedźwieckiego
- Kilka lat temu, kiedy mówiło się o przejściu Marka do Radia Zet, nie mieściło mi się w głowie, że mogłoby do tego dojść. Bo jak myślę o radiowej Trójce, to przed oczami mam od razu Marka Niedźwieckiego - opowiada Kuba Wojewódzki. - Dziś jednak nie dziwię się jego decyzji przejścia do Złotych Przebojów, bo uważam, że Trójka nie walczy o niego tak, jak powinna. A przecież Marek sam jest złotym przebojem! Jego głos nieodmiennie kojarzy się ze świetną muzyką. Gdybym dowiedział się, że przechodzi do Radia Eska, pewnie upiłbym się na smutno. Ale taka zmiana może być dla niego tylko korzystna. A Trójka powinna wywiesić na trzy dni złote wstążki.

Decyzja Niedźwieckiego zaskoczyła Wojciecha Manna. - Marek był tak zrośnięty z Trójką jak adres Myśliwiecka 3/5/7 - powiedział. - Ale każdy z nas, kto pracował tak długo w jednym miejscu, myślał o zmianie. Sam kilka lat temu odszedłem z Trójki żeby założyć własne radio. Decyzję Marka na razie trudno ocenić. Dopiero po pewnym czasie da się powiedzieć czy to dobra zmiana.

- Prawdziwy radiowiec na zawsze pozostanie radiowcem, niezależnie od tego, dla jakiego radia pracuje - komentuje decyzję Niedźwieckiego Roman Rogowiecki. - Możliwe, że Marka bolało trochę serce, że po tylu latach odchodzi z Trójki. Jestem jednak przekonany, że pozostanie on sobą i będzie mógł dalej rozwijać swój talent. Wierzę, że wybrał najlepszą opcję, i że pomoże Radiu Złote Przeboje. Życzę mu powodzenia.

- Jestem kompletnie zaskoczony przejściem Marka - mówi Paweł Sztompke. - Dla mnie Marek to głos Trójki. A że jestem jego redakcyjnym kolegą, wolałbym, żeby tak było nadal.