SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Reklamy tygodnia: Ariel, Chevrolet, McDonald's i „Twarze depresji” (wideo)

W naszym cotygodniowym zestawieniu najciekawszych reklam mijającego tygodnia tym razem znalazły się trzy produkcje zagraniczne i jedna polska. Są to reklamy promujące proszek Ariel w Indiach, nowego Chevroleta Malibu oraz akcja McDonald's, a także rodzima, społeczna kampania pod hasłem „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”.

Ariel - „#SharetheLoad”
Agencja: BBDO India

Świetna, emocjonalna reklama. Aż trudno uwierzyć, że to spot promujący proszek do prania. Nie tylko reklamuje markę, ale zwraca przede wszystkim uwagę na ważną społeczną kwestię - podział domowych obowiązków.

 

Koncern Procter&Gamble prowadzi w Indiach kampanię proszku Ariel. Działania realizowane są pod hasłem „#SharetheLoad” i są kontynuacją kampanii rozpoczętej w 2015 roku. Marketer pokazuje w niej, jak duży wpływ na zachowanie potomstwa ma to, jaki wzór dali im rodzice. Mają walczyć ze stereotypowym podziałem ról w rodzinie i tym, że wielu mężczyzn nie wykonuje żadnych prac domowych.

W spocie młoda kobieta wchodzi do domu, podaje ojcu bilet, który kupiła, odbiera telefon i załatwia służbowe sprawy, porządkuje zakupy w kuchni. Wszystkiemu przygląda się jej ojciec i mówi: "Moja mała dziewczynko, już dorosłaś. Kiedyś bawiłaś się w dom, teraz dbasz o twój własny dom i twoje biuro. Jestem bardzo dumny". Jego córka cały czas kręci się, krząta, gotuje obiad i sprząta, rozmawiając przez telefon. Zasmucony ojciec mówi: „Bardzo przepraszam. Przepraszam, że musisz to wszystko robić sama. Przepraszam, że pozwoliłem ci bawić się w dom i nigdy nie powiedziałem ci, że to nie tylko twoje obowiązki. Ale też twojego męża. Ale jak mogłem to powiedzieć...”.

Nagle pojawia się mąż dziewczyny, który siedzi na kanapie przed komputerem i patrzy na telewizor. Żona parzy mu herbatę i podaje, a on gestem pokazuje, że jest głodny. Zaraz potem patrzy na żonę, która wkłada coś do lodówki i krzyczy: „Upierz moją zieloną koszulę". Jej ojciec z kolei dalej opowiada: „Nigdy nie pomogłem twojej matce, a ty uczyłaś się tego od nas. Twój mąż też zachowuje się tak jak jego ojciec. W zabawie w dom on udawałby, że ogląda telewizję, ty udawałabyś, że robisz herbatę. Przepraszam cię w imieniu jego ojca. Przepraszam w imieniu wszystkich ojców, którzy dawali zły przykład”.

Potem jedzie do domu i mówi: „Ale nigdy nie jest za późno”. Postanawia się zmienić, żeby przerwać krąg stereotypowego postrzegania ról w rodzinie. Gdy wraca do domu, zabiera się do prania. Na ekranie pojawia się Ariel i pytanie: „Dlaczego pranie to obowiązek mamy? Ojcowie dzielą się ciężarem/ładunkiem do pralki”.

Wideo rozeszło się w internecie wiralowo, na Facebooku zanotowało ponad 110 tys. udostępnień.


McDonald’s - drogowskaz prowadzący do Burger Kinga
Agencja: TBWA Paris

Dobra i niestandardowa akcja marketingowa, która wykorzystuje w pewnym sense reklamę porównawczą, ale nie do końca. Zrobione subtelnie, ze smakiem i zaskakujące.

 

McDonald’s wykorzystał reklamowo fakt, że we Francji ma większą sieć restauracji niż Burger King. W jednej z miejscowości ustawił billboard kierujący klientów Burgera Kinga do restauracji oddalonej o... 258 kilometrów.Billboard o wysokości kilkunastu metrów został umieszczony przy trasie wyjazdowej z Brioude - niewielkiej miejscowości w środkowej Francji. Na szczycie konstrukcji widnieje logo Burger Kinga oraz komunikat, że do najbliższej restauracji prowadzonej przez tę sieć kierowca ma 258 kilometrów. Poniżej umieszczono szczegółowe informacje na temat dojazdu do tej lokalizacji.

Obok sfingowanego drogowskazu do Burger Kinga ustawiono niewielką tablicę z informacją, że do najbliższej restauracji McDonald’s dla zmotoryzowanych jest jedynie 5 kilometrów. W ten sposób konkurent Burger Kinga wykorzystuje reklamowo fakt, że we Francji prowadzi obecnie ponad tysiąc restauracji, podczas gdy Burger King ma w tym kraju jedynie niecałe 20 lokali typu „drive-thru”.

Oprócz billboardu na kampanię składa się także spot pokazujący szczegóły montażu tej konstrukcji i reakcje kierowców na zaskakującą przydrożną reklamę.


Chevrolet - „The All -New 2016 Malibu: From Like to Love”
Agencje: Commonwealth McCann (kreacja), Park Pictures (zdjęcia).

Ta reklama zasługuje na wyróżnienie ze względu na szybką reakcję marketera na nowe rozwiązania  udostępnione przez Facebook. Brawo za refleks.

 

Koncern samochodowy Chevrolet jest pierwszym reklamodawcą, który wykorzystał w swoim spocie wprowadzone właśnie przez Facebooka nowe przyciski, za pomocą których użytkownicy mogą okazywać swoje emocje.

Spot zaczyna się od słów „It’s time to Love”, wystukiwanych na ekranie komputera. Potem pokazana jest seria różnych życiowych i codziennych zdarzeń, takich jak np. narodziny dziecka, wyjazd na wakacje, upieczone ciastka, rodzinne spotkanie. Po każdym z nich pojawia się ikonka kciuka znana z Facebooka, dotychczas symbolizująca słowo „Lubię”. W tle lektor opowiada o tym, jak staliśmy się społeczeństwem, którego reakcje na pewne życiowe sytuacje były dotychczas ograniczone jedynie do oznaczenia ich jako „lubię to”.

Dlatego teraz, gdy Facebook rozszerzył możliwość wyrażania uczuć o nowe ikonki, Chevrolet zaprasza wszystkich, by okazali swoją miłość do nowego modelu tej marki - Malibu. Reklama kończy się zdjęciem nowych ikon udostępnionych właśnie przez Facebooka pod fotografią nowego Malibu

Spot pod hasłem „The All -New 2016 Malibu: From Like to Love” po raz pierwszy został wyemitowany w połowie ubiegłego tygodnia, zaledwie kilka godzin po tym, jak Facebook ogłosił i wprowadził nowe ikonki.


„Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”
Stowarzyszenie Aktywnie Przeciwko Depresji. Fundacja Dzieci Niczyje i Fundacja Itaka - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych -

Ciekawa i niezwykle potrzebna kampania, dzięki której ludzie borykający się z depresją otrzymują komunikat: nie jesteście sami, nie jesteście gorsi.

 

Ruszyła druga odsłona kampanii społecznej „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”, zwracająca uwagę na problem depresji wśród dzieci i młodzieży. Ambasadorami akcji są dziennikarze Andrzej Bober, Jarosław Gugała, Marta Kielczyk, Maciej Orłoś i Tomasz Wolny, aktorzy Ewa Błaszczyk i Piotr Zelt oraz pisarze Tomasz Jastrun i Kamil Sipowicz.

Kampania wynika z faktu, że według danych NFZ-u w Polsce na depresję leczy się prawie 8 tysięcy dzieci i młodzieży (nie ma statystyk, ile młodych osób na nią cierpi, ale nie podjęło leczenia). Oprócz typowych objawów, takich jak przygnębienie, utrata energii, zainteresowań, brak apetytu, bezsenność czy myśli samobójcze, mogą pojawić się u nich również gorsze oceny w szkole, agresja i pobudzenie, które nieraz są źle diagnozowane lub bagatelizowane.

Akcja ruszyła 23 lutego br. w Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Wszystkie znane osoby biorące w niej udział doświadczyły depresji. Na plakacie pokazywane są ich zdjęcia z dzieciństwa. Pierwsza odsłona kampanii, dotycząca depresji wśród dorosłych, była prowadzona jesienią ub.r.

Obecny etap akcji obejmuje billboardy (pokazywane od 15 lutego przez dwa tygodnie w Warszawie, Krakowie, Toruniu, Bydgoszczy, Lublinie, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Katowicach i Olsztynie), spot telewizyjny i radiowy, stronę internetową Twarzedepresji.pl, książkę Anny Morawskiej „Twarze depresji” (w której autorka rozmawia z osobami cierpiącymi na depresję, a także wspierających ich psychiatrami, psychoterapeutami i z przedstawicielami organizacji) oraz bezpłatne warsztaty i wykłady na Uniwersytecie SWPS w Warszawie.

Dołącz do dyskusji: Reklamy tygodnia: Ariel, Chevrolet, McDonald's i „Twarze depresji” (wideo)

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl