SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Rusza stacja Top Kids z kultowymi kreskówkami

Firma Michał Winnicki Entertainment we wtorek 1 grudnia br. uruchamia kanał Top Kids, który emitować będzie zrekonstruowane cyfrowo kultowe seriale animowane z lat 80. i 90. XX wieku. Stacja kierowana będzie do dzieci i ich rodziców.

- Wszystkie obecne w Polsce kanały dziecięce walczą o nowości. My postanowiliśmy sięgnąć do głębokich archiwów, aby wydobyć z nich kultowe i sprawdzone seriale animowane z lat 80 i 90-tych. To tytuły będące jednakże zupełną nowością dla dzieci mających obecnie 4-12 lat. Z kolei dla ich rodziców będzie to sentymentalna podróż do czasów własnego dzieciństwa z dawnych lat - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Winnicki, właściciel stacji.

W ramówce nowej telewizji znajdą się takie seriale animowane jak np. „Inspektor Gadżet”, „Dennis Rozrabiaka”, „Łebski Harry”, „Denver ostatni dinozaur”, „Babar”, „Witaj Franklin”, „Malusińscy”, „Troskliwe misie” czy „Zwariowana szkoła latającego nosorożca”.

- Nie planujemy obecnie emisji reklam w Top Kids. Będzie to kanał płatny, finansowany z wpływów z dystrybucji - dodaje Winnicki.

Stacja będzie nadawać w wersjach SD i HD. 1 grudnia br. Top Kids do swojej oferty włączy sieć kablowa Toya. W najbliższym czasie trafi on też do takich operatorów jak Sat-Mont-Service, Jambox, PPMUE Telpol, Tel-Kab Pruszków, Tomków, MetroTV (Metroport) czy Telewizja Kablowa Słowianin.

Firma Michał Winnicki Entertainment jest też nadawcą stacji muzycznych Power TV HD i Nuta.tv HD oraz dokumentalnej telewizji Adventure HD.

Dołącz do dyskusji: Rusza stacja Top Kids z kultowymi kreskówkami

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Bob
To jakiś ponury żart, prawda? Naprawdę trzeba zadręczać dzieciaki kreskówkami z minionego wieku? W dodatku tak dennymi? Ludzie, przecież każde pokolenie ma własnych bohaterów i własne tytuły. Czy współczesne dzieci, muszą oglądać kreskówki które ukształtowały ich starych? Widzę tutaj rażąca nieznajomość współczesnych realiów. Gdyby to jeszcze było jakieś stare anime, rodem z RTL7 lub jakieś ambitniejsze lub ciekawsze tytuły. A tutaj widzę próbę wskrzeszenia "bajkowego kina" z którego TVN, nie na darmo przecież zrezygnował.
0 0
odpowiedź
User
do Bob
Widać, że nie masz pojęcia o tym biznesie - nie chodzi o to żeby zadręczać dzieciaki tylko kupić tani kontent, wprowadzić do małych sieci kablowych i puścić na kanale za kasę. Jak nie będzie nikt chciał to nie będzie oglądał ;)
0 0
odpowiedź
User
70th
biedne dzieci
0 0
odpowiedź