SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Więcej transmisji sportowych tylko w otwartych kanałach telewizyjnych

W piątek 4 grudnia br., po rocznym vacatio legis, weszły w życie przepisy „Rozporządzenia KRRiT w sprawie listy ważnych wydarzeń”. Poszerzyło ono listę transmisji sportowych, które nadawcy muszą pokazywać w kanałach otwartych. Za nieprzestrzeganie tych przepisów grozi kara pieniężna.

Dotąd, zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, bezpłatne kanały ogólnokrajowe musiały pokazywać igrzyska olimpijskie, półfinały oraz finały Mistrzostw Świata i Europy w piłce nożnej, a także inne spotkania rozgrywane w ramach tych imprez z udziałem reprezentacji Polski oraz mecze polskich klubów w Lidze Mistrzów UEFA i Pucharze UEFA.

Zgodnie z nowym rozporządzeniem w kanałach ogólnodostępnych, muszą być też dodatkowo nadawane: mecze z udziałem reprezentacji Polski w Mistrzostwach Świata i Europy w piłce siatkowej kobiet  i mężczyzn, w tym mecze eliminacyjne, zawody Ligi Światowej w piłce siatkowej mężczyzn rozgrywane w Polsce, półfinały i finały Mistrzostw Świata i Europy w piłce ręcznej mężczyzn, a także wszelkie inne mecze w ramach tych imprez z udziałem reprezentacji Polski, w tym spotkania eliminacyjne.

Na liście tzw. ważnych wydarzeń znalazły się też Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym, zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich oraz zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich kobiet i Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce.

Żadna z wymienionych transmisji nie może zostać przeprowadzona tylko w kanale płatnym, chociaż może on je emitować równolegle z jakąś inną antenę otwartą.

Rozporządzenie zostało przygotowane przez KRRiT latem ub.r. Jesienią ub.r. Komisja Europejska zbadała jego zgodność z prawem unijnym. Przepisy weszły w życie 4 grudnia br. po rocznym vacatio legis.

Wcześniej, bo na posiedzeniu 24 listopada br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyjęła stanowisko, w którym opisuje procedurę postępowania administracyjnego, jakie zostanie przeprowadzone w przypadku nadania transmisji z ważnego wydarzenia na antenie, która nie ma otwartego charakteru. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, na nadawcę może zostać wówczas nałożona kara pieniężna, wynosząca do 50 proc. rocznej opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością przeznaczoną do emisji jego programu. W przypadku, gdy nadawca nie płaci za częstotliwość, grozi mu kara wysokości do 10 proc. przychodu, osiągniętego w poprzednim roku podatkowym.

Efekty rozporządzenia już widać. Eurosport, który nie ma w naszym kraju stacji naziemnej, udzielił Telewizji Polskiej sublicencji na pokazywanie zawodów Pucharu Świata w skokach i biegach narciarskich w trzech kolejnych sezonach (począwszy od tego trwającego od końca listopada br.).

Dołącz do dyskusji: Więcej transmisji sportowych tylko w otwartych kanałach telewizyjnych

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Piotr
Pucharu UEFA nie ma od dobrych kilku lat. Jest Liga Europy, a nie Puchar UEFA...
0 0
odpowiedź
User
Guest
HA HA HA !!! Szanowni Państwo, Redakcjo WM !!! Nie dajcie się zwieść ! Ta nowela - rozporządzenie - to bubel prawny za który kilka powinno być ściganych karnie. W ustawie (rozporządzenie tego nie zmieniło) w dalszym ciągu widnieje zapis o Pucharze UEFA, co powoduje, że nadawcy mecze w rozgrywane w ramach Ligi Europejskiej UEFA w dalszym ciągu mogą kodować ! To samo dotyczy np. meczów mistrzowskich w piłce ręcznej kobiet. W tym roku jeszcze się o tyle udało, że TVP nabyła prawa do LE UEFA (polskie kluby) i MŚ w piłce ręcznej kobiet, ale pokazuje te wydarzenia w otwartych kanałąch (mecze "polskie") nie dlatego, że ustawa tak przewiduje, a jedynie ze względów komercyjnych i własnych dochodów - dochód z reklam w ogólnodostępnych TVP1 lub TVP2, ew. TVP Reg, jest o niebo wyższy niż w tematycznym i kodowanych TVP Sport. Płacz przyjdzie, gdy w przyszłym lub kolejnym roku któryś z nadawców posiadający prawa nie udostępni w kanale ogólnodostępnym któregoś z tych wydarzeń. Wówczas znów będzie lament, KRRiT rzuci hasło, że szykuje nowelę albo niwe rozporządzenie, ale już będzie za późno, bo...w aktualnym stanie prawnym vocatio legis wynosi...1 rok od momentu opublikowania w monitorze polskim (obecnie elektronicznie) - zatem kolejne przepisy wejdą w życie post factum - powydarzeniu. O tej nieprawidłowości KRRiT wie od dawna i... jak widać nic. Tak to wygląda w rzeczywistości.
0 0
odpowiedź
User
markus
W sobotę 5 grudnia Eurosport nadał transmisję z biegów narciarskich z udziałem Justyny Kowalczyk. Tej transmisji nie było na żadnej innej antenie. Czy prawo zostało złamane i kto za to ewentualnie odpowie?
0 0
odpowiedź