SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Poseł PiS w debacie TVN24: największą partią opozycyjną TVN, reportaż o kamienicy Banasia paradokumentalny

Podczas debaty przedwyborczej w TVN24 poseł PiS Marcin Horała kilka razy skrytykował TVN, określając stację jako „największą partię opozycyjną”. Zdaniem publicystów komentujących dyskusję najlepiej wypadli przedstawiciele Konfederacji, PSL i Lewicy, natomiast dużo mniej pochwał dostała Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej.

Uczestnicy debaty wyborczej w TVN24Uczestnicy debaty wyborczej w TVN24

Marcin Horała TVN największą partią opozycyjną nazwał podczas minutowego podsumowania debaty. Skrytykował wtedy kolejno wszystkie ugrupowania opozycyjne. PO wytknął wielomiliardowe straty w budżecie państwa, PSL-owi podwyższenie wieku emerytalnego, SLD (startującemu z kilkoma innymi partiami pod marką Lewica) - plany wprowadzenia karty LBGT w szkołach i małżeństw homoseksualnych, a Konfederacji - prorosyjskość (wymienił propagandowy serwis Sputnik).

- I oczywiście największa partia opozycyjna, czyli TVN - dodał. - Mieli pięć razy więcej czasu ode mnie, powiedzieli pięć razy więcej słów. Te wszystkie słowa są nieważne. Trzeba odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: czy żyje wam się lepiej niż cztery lata temu? - zaznaczył Horała.

Zaraz po zakończeniu jego wypowiedzi do tych słów odnieśli się krótko prowadzący debatę Grzegorz Kajdanowicz i monika Olejnik. - Monika, nie mamy szans na ripostę, a chciałoby się. Takie zasady, tak ustaliliśmy - skomentował Kajdanowicz. - Ale wiemy, gdzie koalicja jest mocna i na jakiej ulicy ta koalicja jest w Warszawie - dodała Olejnik

Wypowiedź posła PiS natychmiast podchwycili natomiast zwolennicy tej partii w mediach społecznościowych.

Horała krytykował materiały TVN o Banasiu i Konfederacji

O TVN negatywnie Marcin Horała wypowiadał się także wcześniej, w czwartym bloku tematycznym debaty dotyczącym praworządności (poprzednie trzy dotyczyły zdrowia, polityki socjalnej i gospodarki oraz klimatu i ekologii). Rozpoczęło go pytanie Grzegorza Kajdanowicza, czy skoro trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego zostało wybranych za rządów PiS z naruszeniem prawa (a tak uważają byli prezesi TK, RPO, Komisja Europejska i Komisja Wenecja i duża część prawników), to po ewentualnej zmianie władzy sędziowie, co do których wyboru są wątpliwości prawne, nadal będą w TK?

- Klasyczne pytanie z tezą. Pan redaktor wszedł tu w rolę polityka opozycji, który stwierdza, że doszło do jakiegoś naruszenia prawa, podczas gdy nie doszło - skrytykował poseł PiS. - Konstytucja jasno stanowi, że tryb postępowania, również tryb wyboru sędziów, reguluje ustawa. Ci sędziowie byli wybrani zgodnie z prawem po to, żeby naprawić ten zamach na Trybunał Konstytucyjny, którego dokonało PO-PSL, wybierając sobie sędziów na zapas - podkreślił.

Pokazał też książeczkę z konstytucją Polski, zwracając uwagę, że jako jedyny przyniósł ją do studia. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ripostował, że z konstytucją nie trzeba się obnosić, tylko jej przestrzegać.

- Panie pośle, ja dość długo się powoływałem na konkretne osoby i organizacje, które twierdzą, że prawo zostało naruszone - powiedział do przedstawiciela PiS Grzegorz Kajdanowicz.

- Pytanie o praworządność faktycznie pachnie pytaniem z tezą. Coś jak pytanie z debaty TVP o stosunki z USA - skomentował na Twitterze Tomasz Żółciak z „Dziennika Gazety Prawnej”.

Drugie pytanie, zadane przez Monikę Olejnik, dotyczyło odbudowy autorytetu Najwyższej Izby Kontroli po zastrzeżeniach wobec jej poprzedniego prezesa Krzysztofa Kwiatkowskiego i wybranego w sierpniu br. Mariana Banasia. Poważne wątpliwości co do tego drugiego pojawiły się w drugiej połowie września, po reportażu Bertolda Kittela w „Superwizjerze”, w którym opisano, że Banaś swoją kamienicę w Krakowie wynajmuje osobie z półświatka przestępczego, a w budynku działa hotel na godziny. Szef NIK tłumacząc się, potwierdził część ustaleń reportera i poszedł na bezpłatny urlop. Ponadto złożył pozew przeciw Kittelowi i TVN, domaga się przeprosin, sprostowania i zapłaty na cel społeczny.

Odpowiadając na to pytanie, Marcin Horała zapewnił, że „czarne owce” są z PiS eliminowane, a jeśli zarzuty wobec Mariana Banasia potwierdzą się, partia rządząca przeprowadzi zmiany pozwalające usunąć go ze stanowiska prezesa NIK. - Oczywiście nie na podstawie filmu w TVN - paradokumentalnego, parafabularnego - zaznaczył.

- Powiem tylko, że film Bertolda Kittela to był dokument - zwróciła uwagę Monika Olejnik. - Nie można przekreślać człowieka, który właśnie doprowadził do tego, że mamy 260 mld, że ta dziura (VAT-owska - przyp.) została zablokowana, na podstawie parafabularnego filmu TVN-u z podstawioną muzyką i chwytami takimi jak roztrzęsiona kamera - podkreślił Horała, odpowiadając na ripostę Adriana Zandberga.

Wcześniej poseł PiS zwrócił uwagę, że partię rządzącą wspólnie z Platformą Obywatelską atakuje Konfederacja. - Jaka piękna koalicja - ironizował, przypominając apel Grzegorza Schetyny sprzed kilku dni, żeby także Konfederacja po wyborach nie wchodziła do koalicji z PiS.

Szybko odniósł się do tego Krzysztof Bosak, reprezentujący w debacie Konfederację. - Atakiem jest coś takiego, co robiła Telewizja Polska. Dzisiaj wygraliśmy drugi proces z telewizją kontrolowaną przez pana kolegów - zwrócił uwagę.

Na mocy prawomocnego orzeczenia w trybie wyborczym Konfederacja została w zeszły czwartek przeproszona w głównym wydaniu „Wiadomości” za nierzetelne omówienie sondażu wyborczego (nie uwzględniono wyników tej partii). Przeprosiny były częścią materiału, w którym mocno skrytykowano decyzję sądu w tej sprawie i niektórych polityków Konfederacji.

Ugrupowanie uznało, że to nienależyta realizacja orzeczenia sądowego i wniosła pozew o ponowną emisję przeprosin, tym razem jako osobnego materiału bez komentarzy redakcji. We wtorek sąd pierwszej instancji przychylił się do tych roszczeń.

- To prawda, że Konfederacja w żadnej telewizji nie może liczyć na taką przychylność, jak w TVN-ie od kilku dni - odpowiedział Bosakowi Marcin Horała. To przede wszystkim aluzja do materiału Pawła Płuski z poniedziałkowych „Faktów”, w którym przedstawiono program wyborczy Konfederacji, głównie dotyczący gospodarki i spraw socjalnych. Reporter wspomniał też o prorosyjskich wypowiedziach Janusza Korwin-Mikkego.

- AntyPiS się domknął. Każdy głos nie na PiS to głos na III RP. Ważny wniosek po laurce TVN dla Konfederacji - skomentował to na wPolityce.pl Michał Karnowski, publicysta i członek zarządu Fratrii. - Może to niechcący tak wyszło? Może sympatyczny nagle w kamerze TVN pan Robert Winnicki, uśmiechnięty radośnie Grzegorz Braun, całkiem ciekawy Janusz Korwin-Mikke, fragmenty teledysku partyjnego, piękna na planszy prezentacja obietnic, to tylko tak przez przypadek? - zastanawiał się.

W poniedziałek w „Faktach” w osobnych materiałach relacjonowano też ostatnie działania w ramach kampanii PiS, Lewicy i Koalicji obywatelskiej.

Według danych Nielsen Audience Measurement we wrześniu br. przeciętna widownia minutowa TVN24 wynosiła 267 106 widzów, a udział stacji w rynku oglądalności - 4,42 proc. (po wzroście o 5 proc. w skali roku).

Natomiast portal TVN24.pl zanotował 8,47 mln realnych użytkowników i 139,1 mln odsłon (według badania Gemius/PBI).

Pochwały dla Bosaka, Zandberga i Kosiniaka-Kamysza, mniej dla Leszczyny

Oprócz Marcina Horały, Krzysztofa Bosaka i Władysława Kosiniaka-Kamysza w debacie uczestniczyli Adrian Zandberg z Lewicy i Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej.

Wielu dziennikarzy na bieżąco komentujących na Twitterze dyskusję w studiu oceniło, że poseł PiS poradził sobie dobrze, zwłaszcza że to do niego pozostali uczestnicy najczęściej kierowali krytyczne riposty. - Nowogrodzka dzięki Michałowi Horale może ogłosić "mission accomplished" w tej debacie - skomentował Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”. - Kandydat PiS-u wypadł lepiej w TVN niż w TVP... - oceniła Joanna Miziołek z „Wprost” (tydzień temu w debacie TVP przedstawicielem PiS był wicepremier Jacek Sasin).

- Horała powyżej oczekiwań. Bosak dobry, Zandberg spoko. Leszczyny nie zauważyłem, a Kosiniak-Kamysz gorzej niż w TVP - analizował Wojciech Szacki z „Polityki”. - Znaczenie minimalne - ocenił ważność debaty.

- Prawda jest taka, że na tyle na ile mógł w obecnych warunkach, poseł Marcin Horała poradził sobie całkiem dobrze. Poradził sobie najlepiej, ze wszystkich innych kandydatów PiS w pozostałych debatach telewizyjnych - pochwalił Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.

Pozytywnie oceniano też przedstawicieli Lewicy i PSL. - Zandberg i Kosiniak najlepsi; -Wyróżnienie dla Horały, który musiał odpowiadać na zarzuty 4 polityków i 2 prowadzących. Dał radę, choć bez łysku. Sasin rady by nie dał; -Leszczyna jak cała PO-bez życia, bez bigla; -Bosak-głównie bez sensu, ale mówił do betonu, więc można wybaczyć - wyliczył Tomasz Walczak z „Super Expressu”. - Władysław Kosiniak-Kamysz tym występem zwiększył szansę PSL na wejście do Sejmu. Był najlepszy. Ale największym wygranym jest Marcin Horała z PiS, który hardo buduje własną pozycję w PiS - skomentował Jacek Gądek z Gazeta.pl.

Sporo pochwał zebrał również Krzysztof Bosak. - Żona oglądała, to i ja chcąc nie chcąc. Przyzwoicie jak na tę Formułę, słaba Leszczyna, średnia reszta, paradoksalnie najlepszy Bosak, aż mi go szkoda, bo zaraz i tak Korwin nap***li o Hitlerze, NATO albo że to Polacy szkolili snajperów Janukowycza na Majdanie i... - stwierdził Rafał Ziemkiewicz z „Do Rzeczy”. - Sondażowe poparcie dla PiS-u jest odwrotnie proporcjonalne do intelektualnych możliwości Horały, który obnażył mizerię PiS-u i po prostu przerżnął tę debatę. Nie tylko ze świetną merytorycznie Leszczyną, ale nawet z Bosakiem. Szkoda, że ten nokaut zobaczyli tylko widzowie TVN24 - skomentował Przemysław Szubartowicz z Wiadomo.co.

- Ta debata mnie autentycznie zasmuca. Poważne, kompetentne wypowiedzi pani Leszczyny oraz panów Zandberga i Kosiniaka-Kamysza (pan Bosak też ciekawy) Ale kto rządzi? Partia posła Horały, fakt, o niebo lepszego niż pan Sasin, ale dramatycznie słabszego niż reszta - napisał Tomasz Lis z „Newsweek Polska”.

Komentowano też samą formułę debaty. - Riposta do riposty na ripostę. Chaos, nie debata - komentował Wojciech Szacki. - Akurat z tego powodu ( ripost) o niebo ciekawsza niż ta w TVP z prowadzącym Adamczykiem - zwrócił uwagę Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.

- To była bardzo dobra, merytoryczna debata. Nie typuję zwycięzcy, bo wszyscy byli dobrzy i przygotowani nawet p. Horała (jak na PiS i w porównaniu z nieszczęsnym Sasinem) - ocenił Wroński.

Po debacie każde ugrupowanie przedstawiało swojego reprezentanta jako zwycięzcę. - Nie oglądałem debaty, bo prowadziłem inną debatę, ale po komentarzach widzę, że pytania były jednocześnie obiektywne i tendencyjne. Wygrał Kosiniak-Kamysz i Horała. Komentatorzy w tym samym czasie korzystali z wolności słowa i siali propagandę. TVN był gorszy i lepszy od TVP - skomentował to Marcin Makowski z „Do Rzeczy” i Wirtualnej Polski.

W środę o godz. 18 zacznie się debata w RMF FM z udziałem przedstawicieli pięciu ogólnopolskich komitetów wyborczych, będzie transmitowana także w Interii i serwisach "Dziennika Gazety Prawnej".

Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się w najbliższą niedzielę, cisza wyborcza będzie obowiązywać od północy z piątku na sobotę.

Dołącz do dyskusji: Poseł PiS w debacie TVN24: największą partią opozycyjną TVN, reportaż o kamienicy Banasia paradokumentalny

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rozbawiony
Horała zgasił jak peta miernoty z opozycji.
odpowiedź
User
Jordi
Te debaty i tak nie zmienią wyniku wyborów. Jak przedstawiciele PiS mogli sobie świetnie poradzić, skoro byli przez wszystkich atakowani? I w TVP i w TVN. Mimo to i tak źle nie wypadli.
odpowiedź
User
Prawak
Te debaty i tak nie zmienią wyniku wyborów. Jak przedstawiciele PiS mogli sobie świetnie poradzić, skoro byli przez wszystkich atakowani? I w TVP i w TVN. Mimo to i tak źle nie wypadli.


Sasin nawet znając pytania w TVP to wypadł beznadziejnie. PiS to partia miernot popierana przez miernoty.
odpowiedź