SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Do 2027 roku ubędzie 7 mln abonentów płatnej telewizji w Europie

Platformy cyfrowe i sieci kablowe z samej Europy Zachodniej stracą 7 mln abonentów płatnej telewizji w latach 2021-2027. Z danych Digital TV Research wynika, że pod koniec prognozowanego okresu będzie ich 100 mln. Powodem rezygnacji są serwisy streamingowe, które są coraz chętniej oglądane w Europie.

Telewizor do streamingu z Android TV (fot. Adrian Gąbka)Telewizor do streamingu z Android TV (fot. Adrian Gąbka)

Liczba abonentów płatnej telewizji spadnie w 14 z 18 prognozowanych krajów w latach 2021-2027. Niemieccy operatorzy stracą 2 mln abonentów, brytyjscy 1,4 mln a francuscy prawie milion. - Przychody na rynku płatnej telewizji w latach 2021-2027 spadną o 5 mld dol., do 22 mld dol. To spadek o 18 proc. - powiedział Simon Murray, główny analityk w Digital TV Research.

Liczba abonentów płatnej telewizji spadnie o 7 proc., ale przychody spadną szybciej powodując niższe ARPU telewizji i mniejszy nacisk na telewizję ze strony operatorów telekomunikacyjnych.

IPTV wyprzedzi telewizję satelitarną w 2026 roku, aby stać się najbardziej lukratywną platformą technologiczną - dodał.

Streaming w Europie coraz popularniejszy

Z raportu  Q4 2021 State of Streaming: Europe Conviva wynika, że na starym kontynencie serwisy streamingowe cieszą się coraz większą popularnością.

W IV kwartale ub.r. cała Europa odnotowała 20-procentowy wzrost oglądalności treści w streamingu. Europa Południowa i Zachodnia odnotowały około dwukrotnie większy wzrost, bo 44 proc. i 34 proc.

Kontrastuje to z globalnym rynkiem streamingowym, który w IV kwartale 2021 r. wzrósł zaledwie o 7 proc. w porównaniu z tym samym kwartałem 2020 r.

- Podobnie jak wiele innych części świata, Europa nie tylko utrzymuje znaczny wzrost popularności streamingu, który zaobserwowała podczas pandemii, ale także nadal odnotowuje wzrost kwartał do kwartału, gdy pandemia zaczyna zanikać - powiedział Keith Zubchevich, prezes i dyrektor generalny Conviva. - Ponieważ rynek streamingu w Europie dojrzewa, a widzowie mają większy wybór treści, większą swobodę decydowania o tym, jak oglądać te treści na jakich urządzeniach oraz więcej opcji między treściami płatnymi lub z reklamami, ciągły pomiar tych zmian jest potrzebny - dodał.

Zobacz także: Początek końca telewizji satelitarnej? „Dramatyczne spadki”

Jakość streamingu w IV kwartale 2021 roku była różna na całym świecie, z najbardziej zauważalnymi problemami jakościowymi związanymi z czasami rozpoczęcia wideo, które były wolniejsze r/r w każdym regionie, w tym w Europie, która miała najdłuższy czas rozpoczęcia odtwarzania wideo na całym świecie. Na szczęście w Europie odnotowano również spadek buforowania (o 35 proc. rok do roku) i awarii wideo (o 14 proc. rok do roku) oraz wzrost przepływności (o 21 proc. rok do roku).

Raport Convivy ujawnia również, w jaki sposób preferencje urządzeń w Europie różniły się od reszty świata w IV kwartale. W Europie duże ekrany (podłączone telewizory, inteligentne telewizory i konsole do gier) stanowiły 68 procent czasu oglądania, Samsung TV miał największy udział w oglądaniu na dużym ekranie (20 procent), a następnie Android TV i Amazon Fire TV z odpowiednio 13 procentami i 12 procentami. Roku, który ma 31,8 procent udziału w świecie, odnotował zaledwie 5 procent czasu oglądania z dużego ekranu w Europie.

W IV kwartale 2021 r. odsetek wyświetlonych reklam na świecie wzrósł o 16 proc. (kwartał do kwartału). Niewykorzystane możliwości reklamowe spadły o 2 proc., a szybkość transmisji wzrosła o 4 procent. Na tym kończą się dobre wiadomości dla rynku reklamowego, ponieważ czas rozpoczęcia odtwarzania reklam znacznie wzrósł w IV kwartale 2021 roku, z 0,3 sekundy w III kwartale do 2,6 sekundy w IV, a buforowanie reklam wzrosło z 1,3 proc. w III kwartale do 1,5 proc. w IV.

Ogromne spadki na świecie, nieznaczne w Polsce

Stany Zjednoczone to najbardziej rozwinięty rynek telewizyjny na świecie, z którego trendy prędzej czy później docierają do Polski. Między innymi z USA płyną bardzo niepokojące wiadomości dotyczące telewizji satelitarnej. Amerykańska platforma DirecTV odnotowała spadek liczby abonentów z 25 mln w 2017 roku do 15 mln obecnie. Z kolei Dish Network ma 8 mln klientów, podczas gdy 5 lat temu miał ich 13 mln.

Największe platformy cyfrowe i sieci kablowe, które łącznie reprezentują 93 proc. amerykańskiego rynku straciły w 2021 roku prawie 4,7 mln klientów. Analitycy Leichtman Research Group zwracają uwagę, że w 2020 roku spadek był jeszcze większy. Wyniósł wówczas 4,9 mln klientów. Do spadku liczby abonentów tradycyjnych operatorów dochodzi nie tylko w USA, ale także w Europie. Platformy Sky w Wielkiej Brytanii, Niemczech i we Włoszech straciły w 2021 roku 198 tys. abonentów.

Pod początku roku amerykański Dish Network ogłosił, że tylko w IV kwartale stracił 273 tys. abonentów. Kurs akcji platformy na giełdzie spadł o 13,54 proc. (do 21,13 dol. za akcję) w ciągu dnia. Straty okazały się bowiem znacznie gorsze od oczekiwań rynkowych. Analitycy przewidywali, że z platformą pożegna się 139 tys. abonentów. Za oceanem po blisko 20 latach wrócił temat fuzji Dish Network z DirecTV. Wówczas urząd antymonopolowy nie zgodził się na połączenie platform. - Powody regulacyjne, aby nie zezwalać na fuzję, już nie istnieją - stwierdził Ergen. Obecnie amerykański rynek podbijają platformy streamingowe typu Netflix, Amazon Prime Video, Disney+ HBO Max, Discovery+. Z ich subskrypcji można zrezygnować w dowolnym miesiącu, umowy z platformami są zazwyczaj na dwa lata.

W Polsce od 2020 roku Canal+ nie podaje wyników odnośnie liczby posiadanych abonentów i subskrybentów. Wówczas operator miał 2,37 mln zł klientów bezpośrednich (0,3 proc. więcej niż rok wcześniej), czyli korzystających z Platformy Canal+, oferty telekomunikacyjnej, serwisów VoD i jej pakietów na platformie Player należącej do TVN Grupy Discovery. Polsat Box w raportach finansowych skupia się na liczbie sprzedanych usług. Pod koniec 2020 roku Cyfrowy Polsat miał natomiast 5,010 mln aktywnych usług płatnej telewizji w systemie abonamentowym. Ich liczba spadła o 28 tys. w porównaniu z 2019 rokiem. Pewne spojrzenie na sytuację dają jednak dane opublikowane przez Orange. Firma zakończyła 2021 rok z 995 tysiącami klientów usług telewizyjnych (710 tys. klientów IPTV i 285 tys. klientów satelitarnych). Liczba klientów IPTV wzrosła o 41 tys., a satelitarnych zmniejszyła się o 54 tys.

Dołącz do dyskusji: Do 2027 roku ubędzie 7 mln abonentów płatnej telewizji w Europie

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
brat ze Szwecji
"Stany Zjednoczone to najbardziej rozwinięty rynek telewizyjny na świecie, z którego trendy prędzej czy później docierają do Polski. (...) Amerykańska platforma DirecTV odnotowała spadek liczby abonentów z 25 mln w 2017 roku do 15 mln obecnie. Z kolei Dish Network ma 8 mln klientów, podczas gdy 5 lat temu miał ich 13 mln." .... telewizja satelitarna (na świecie i w Polsce) na dłuższą metę nie wytrzyma konkurencji światłowodu oraz platform VOD.
odpowiedź
User
TT
Nadawcy telewizji i operatorzy kablówek/platform satelitarnych są sami sobie winni.
Mnóstwo bezwartościowych kanałów napakowanych reklamami. Sztuczne mnożenie mutacji (typu ileś wersji AXN, ileś Nickleodeonów, ileś Discovery, od grzyba tematycznych Polsatów nadających te same powtórki itp). Ograniczone horyzonty dyrektorów programowych, którzy idą po najmniejszej linii oporu i hurtowo kręcą głupawe paradokumenty lub kupują w kółko te same pakiety wyświechtanych (h)amerykańskich filmów lub tanich reality szołów.
Nic dziwnego, że ludzie uciekają do internetowych platform VOD.
odpowiedź
User
BUBA
Canal + był kiedyś premium. Teraz co miesiąc płacę 135 PLN. Tracą prawa sportowe, content filmowy słaby i technicznie dno. Słabo ładujące się aktualizacje, nieelastyczni w negocjacjach cenowych. Także po 23 latach oddaję to byle co. Zabojady myślą, że Polska to dalej trzeci świat
odpowiedź