SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dominika Ćosić radziła Morawieckiemu w kampanii w 2019 roku? Poufna Rozmowa ujawnia wiadomości

Według maila ujawnionego przez Poufną Rozmowę korespondentka TVP w Brukseli Dominika Ćosić radziła Mateuszowi Morawieckiemu, jak wykorzystać krytykowany spot zachęcający do udziału w wyborach parlamentarnych jesienią 2019 roku. Szef rządu przekazał jej sugestię swoim współpracownikom.

Dominika ĆosićDominika Ćosić

W piątek Poufna Rozmowa opublikowała screeny korespondencji mailowej z 19 września 2019 roku. Mateusz Morawiecki miał wysłać najbliższym współpracownikom z kancelarii premiera zapis wiadomości w komunikatorze otrzymanych od Dominiki Ćosić, korespondentki Telewizji Polskiej w Brukseli.

- Pięknie opozycja podłożyła się tym obrzydliwym klipem zwłaszcza z Pszoniakiem. Może byłoby dobrze znaleźć rodzine osoby chorej psychicznie lub niepełnosprawnej, która wniosłaby sprawę nie tylko w Pl prokuraturze, ale i np Trybunale Praw Człowieka w związku z tym? Ustawy antydyskryminacyjne itd. Ta druga strona tak by zrobiła, umiędzynarodowila... Plus stowarzyszenia osób niepełnosprawnych itd. - czytamy w tych SMS-ach.

W wiadomościach chodzi o kampanię „Nie świruj, idź na wybory”, w której znane osoby, m.in. Janusz Gajos, Zbigniew Hołdys, Kamil Sipowicz, Anna Cieślak, Anna Nehrebecka i Wojciech Pszoniak, zachęcały do udziału w wyborach parlamentarnych. Akcję skrytykowało wielu polityków i dziennikarzy za niestosowne aluzje do osób psychicznie chorych, zwłaszcza w haśle głównym i spocie z Pszoniakiem.

Współpracownicy Morawieckiego chwalili radę Dominiki Ćosić

Na maila od Mateusza Morawieckiego z SMS-em Dominiki Ćosić natychmiast odpowiedział Tomasz Matynia, szef Centrum Informacyjnego Rządu. Przekazał informację od Janusza Cieszyńskiego, wówczas wiceministra zdrowia, że następnego dnia odbędzie się konferencja w Centrum Zdrowia Psychicznego w Warszawie.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Zapytaliśmy w piątek przed południem Dominikę Ćosić o ujawnioną korespondencję i o to, czy była w kontakcie z politykami obozu rządzącego i udzielała im rad. Dziennikarka stwierdziła, że ma mnóstwo pracy w związku ze szczytem Rady Europejskiej.

- Pani Dominiko @dominikacosic, dobra robota! Partia wynagrodzi - skomentował na Twitterze Kamil Dziubka z Onetu. - Panu wynagradza chyba za mało skoro musi pan wyszukiwać twity sprzed lat - odpowiedziała mu Dominika Ćosić. - Pani Dominiko, to nie jest twitt to pani wiadomość na whatsappie. I nikt jej nie szukał, po porostu była w mailach Dworczyka. Cieszę się, że mogłam pomóc - zauważyła Dominika Długosz z „Newsweek Polska”.

- Szukał, szukał. Prokremlowscy administratorzy tej strony po wywiadzie Dominiki z sekretarzem NATO wrzucili jej nazwisko do swojej wyszukiwarki. A wy robicie im za kurierów - skomentował Samuel Pereira z portalu TVP.info.

Dziennikarze komentujący domniemaną korespondencję Dominicki Ćosić z Mateuszem Morawieckim przypomnieli, że w połowie września 2019 roku dziennikarka skrytykowała na Twitterze spot z Wojciechem Pszoniakiem.

- Ale słaby jest ten spot z Wojciechem Pszoniakiem, strasznie słaby. Następnym razem może jeszcze tak obśmiać ludzi z zespołem Downa, by dopełnić żenady? Szkoda dorobku aktorskiego p. Pszoniaka marnować przez takie akcje - napisała.

Pereira zarzuca dziennikarzom, że piszą o mailach bez weryfikacji

Według Samuela Pereiry ujawnienie korespondencji, w której pojawiają się wiadomości Domonik Ćosić, jest związane z tym, że w czwartek dziennikarka przeprowadziła wywiad z sekretarzem generalnym NATO na temat prawdopodobnego ataku Rosji na Ukrainę.

- Obóz prokremlowski nienawidzi NATO i gdy tylko może daje temu wyraz. Gdy w 2014 r. opisywałem ich działania w Polsce i na Krymie, odwiedzili mnie i wysprejowali drzwi tekstem o „natowskiej kurwie” . Oczywiście ówczesna ABW i prokuratura olały sprawę - przypomniał.

- Ale ktoś kazał @dominikacosic w ten sposób doradzać? - spytał Artur Warcholiński z TVN24. - Do włamania ruskich na skrzynkę ministra Dworczyka doszło w 2020 r. Co zrobił TVN, żeby zweryfikować źródło treści, które kolportuje? Przed publikacją taśm Wprost wykonał dziennikarską robotę, a wy jesteście zwykłym kurierem i nawet nie wiecie czyim - ocenił Samuel Pereira.

- @dominikacosic zaprzeczyła? Nie napisała tego na WhatsAppie? Pytam więc (retorycznie) raz jeszcze: czy ktoś kazał doradzać:)? - zapytał Warchiliński. - Pozwól, że powtórzę moje pytanie: co zrobiliście, żeby zweryfikować źródło treści, które kolportujecie? - odparł Pereira. - Stary, ja nic nie "kolportuję". Wystarczy, że Twoja koleżanka napisze, że nigdy nie wysłała takiej wiadomości i po temacie - zauważył dziennikarz TVN24.

- Kolportujecie od początku. Chwila była przerwy, gdy wysłaliście Skórzyńskiego na Syberię, ale teraz znowu. I nie ustalając źródła, traktujecie (Ty teraz też) treść jako pewną? - spytał Samuel Pereira. - Halo, jesteśmy na Twitterze. Rozmawiasz ze mną, czy z jakimiś "nami"? Looknij na wpis koleżanki, czy zaprzeczyła? Nie - podkreślił Warcholiński.

Dominika Ćosić w TVP od sześciu lat

Dominika Ćosić korespondentką Telewizji Polskiej w Brukseli została wiosną 2016 roku. Relacjonuje działania najważniejszych organów parlamentarnych, wykonawczych i sądowniczych Unii Europejskiej.

Wcześniej, od 2011 roku, Dominika Ćosić pisała do „Dziennika Gazety Prawnej”, a od 2014 roku także do tygodnika „Do Rzeczy”. Wcześniej była związana m.in. z „Wprost” (w latach 2005-2010) oraz z „Dziennikiem Polskim” (w latach 1995-2003).

Doradca premiera interweniował ws. treści w TVP

W styczniu Poufna Rozmowa ujawniła kilka domniemanych wymian maili ze skrzynki Michała Dworczyka dotyczących Telewizji Polskiej. Według jednej z nich Mariusz Chłopik, od paru lat nieformalnie doradzający Mateuszowi Morawieckiemu w zakresie komunikacji, w styczniu 2019 roku sugerował innym współpracownikom szefa rządu kontakt z Jackiem Kurskim i Jarosławem Olechowski, żeby „Wiadomości” poinformowały o ogłoszeniu budowy fabryki Mercedes-Benz w Jaworze.

Mail trafił także do Mateusza Morawieckiego. Szef rządu pochwalił pomysł Chłopika, ocenił, że posłanka PiS Elżbieta Witek (od sierpnia 2019 roku marszałek Sejmu) „przezachwycona i bardzo nam wdzięczna i J. także”. Elżbieta Witek pochodzi z dolnośląskiego Jawora, przez lata pracowała tam jako nauczycielka i dyrektorka w szkołach, a także wiceprezes lokalnego klubu sportowego.

Seria maili współpracowników premiera ws. TVP

Kilka tygodni wcześniej Poufna Rozmowa opublikowała kilka innych korespondencji mailowych z udziałem Mariusza Chłopika i Michała Dworczyka dotyczących Telewizji Polskiej. W mailach z początku marca 2019 roku Mariusz Chłopik miał nakazać Tomaszowi Matyni, od jesieni 2018 roku szefowi Centrum Informacyjnego Rządu, żeby następnego dnia rano zadzwonił do Jarosława Olechowskiego, a Dworczykowi - żeby zatelefonował do Jacka Kurskiego.

- Oni musza mieć presję ze ktoś patrzy im na ręce. Jutro jest kluczowy dzień - czytamy w mailu od Chłopika. Ze screena wynika, że Michał Dworczyk odpisał 5 marca po godz. 8. - Nie wiem jak Olechowski ale Kurski wczoraj przysięgał że będzie pięknie - rozmawiałem z nim jeszcze raz wczoraj wieczorem… - czytamy w mailu. - Rozmawiałem z Olechowskim. Potwierdził ustalenia, mają działać, Info, wiadomości, itd. - stwierdził Tomasz Matynia godzinę później.

W serwisie Poufna Rozmowa nie zamieszczono więcej maili na ten temat, dlatego nie wiadomo, jakiej sprawy dotyczyły ustalenia.

Z kolei 29 listopada 2019 roku Mariusz Chłopik miał wysłać do Mateusza Morawieckiego, Michała Dworczyka, rzecznika rządu Piotr Müllera, Tomasza Matyni i trzech innych osób z kancelarii premiera wiadomość zatytułowaną „Piotr Kudzia - TAI”.

- Jestem po spotkaniu. Gość jest sztywny, wieloletnie doświadczenie w mediach. Zna się na robocie. Najważniejsze ze nie pęknie na robocie - czytamy w screnie maila opublikowanym przez Poufną Rozmowę.

Chłopik opisał też, jak można zaaranżować zatrudnienie Piotra Kudzi w TVP:
„- Dworczyk wprowadza go do Kurskiego.
- w gabinecie Kurskiego on dostaje umowę i da podpisuje
- pojawia się potem Olechowskim”.

Do maila dołączono szczegółowe CV Piotra Kudzi. Dziennikarz przed listopadem 2019 roku pracował już w Telewizji Polskiej - od połowy 2017 roku do końca października 2018 roku był szefem „Teleexpressu”. Rozstał się z TVP za porozumieniem stron, równocześnie Aneta Kołodziej po ponad dwóch latach odeszła ze stanowiska szefowej „Panoramy”. Oboje rozstali się z nadawcą krótko po wyborach samorządowych.

Piotr Kudzia był zatrudniony w TAI między 2017 - 2018 rokiem. Z pracy zwolnił go Jarosław Olechowski. Kudzia nigdy już nie wrócił do TAI - natomiast do Telewizji Polskiej wrócił w połowie 2020 roku, zostając wicedyrektorem TVP Polonia. -

- W mailu do kolegów można napisać wszystko. Ale to nie znaczy, że ma to jakikolwiek związek z rzeczywistością - skomentował szef TAI na Twitterze.

Olechowski zapewnił, że mail z jesieni 2018 r. był fejkiem lub trafił do spamu

Z kolei w nocy z 26 na 27 września 2018 roku Mariusz Chłopik miał wysłać maila na służbowe adresy Jacka Kurskiego i Jarosława Olechowskiego, jako odbiorcę wskazując też prywatną skrzynkę mailową Michała Dworczyka.

- Jacek, Jarek podsyłam poniżej efekt narady kilku znamienitych osób łapiących pewne linki w sądownictwie i powiązań między sędziami a różnymi sprawami. Po rozmowach mamy prośbę by jutro TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby, które taki wyrok wydały i generalnie warszawski sąd apelacyjny według topowych kancelarii w Warszawie to stajnia augiasza - napisał Chłopik do menedżerów z Telewizji Polskiej.

Zaznaczył, że „takie pytania do posłów PiS będących jutro w studiach TVP będzie można spokojnie zadawać”. - My z Michałem Dworczykiem musimy wiedzieć kto idzie a następnie go odpowiednio przygotujemy - dodał Mariusz Chłopik. - Wyrok sądu tak the facto może stać się dobry dla naszej formacji. Myślę, że ten materiał jest bardzo bardzo dobry aby także podgrzać publicystycznie - ocenił.

- Nie kojarzę takiego maila. Albo wpadł do spamu albo to po prostu fejk - skomentował na Twitterze Jarosław Olechowski.

W mailu Chłopika chodzi o prawomocny wyrok wydany przez warszawski Sąd Apelacyjny w trybie wyborczym (trwała wówczas kampania przed wyborami samorządowymi). Sąd nakazała Morawieckiemu zamieszczenie w TVN i TVP Info sprostowania jego wypowiedzi z wiecu wyborczego, który odbył się dwa tygodnie wcześniej w Świebodzinie.

Premier został pozwany przez grupę polityków Platformy Obywatelskiej za słowa, że za swoich rządów politycy PO i PSL mówili „budujmy mosty i drogi, a nie politykę”, tymczasem „nie było ani dróg, ani mostów”.

W pierwszej instancji sąd oddalił pozew przedstawicieli PO, którzy się odwołali, a kilka dni później Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił orzeczenie, przychylając się do ich powództwa. W konsekwencji sprostowanie 27 września wyemitowano przed głównym wydaniem „Faktów” w TVN i po godz. 19 w TVP Info.

W sprostowaniu Morawiecki musiał przyznać, że na wiecu w Świebodzinie podał nieprawdziwe informacje, że „w ciągu jednego do półtora roku wydawana jest przez nas większa suma na drogi lokalne, niż za czasów koalicji PO i PSL w ciągu ośmiu lat”.

Chłopik instruował TVP, jak atakować sędziów

W mailu wysłanym do Kurskiego i Olechowskiego Mariusz Chłopik szczegółowo opisał, jak można atakować warszawski Sąd Apelacyjny za wyrok nakazujący Morawieckiemu sprostowanie. Przypomniał, że sędzia Przemysław Kurzawa, który był przewodniczącym składu orzekającego w tej sprawie, za rządów PO-PSL pracował na stanowiskach dyrektorskich w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Tę informację 28 września podała „Gazeta Polska Codziennie”, co zrelacjonowano w depeszy PAP. „GPC” opisała też inny wątek sprawy wskazany przez Chłopika: w procesie wyborczym wytoczonym Morawieckiemu w kolejnych instancjach zapadły trzy różne orzeczenia.

Chłopik proponował też, żeby przypomnieć wcześniejsze wyroki warszawskiego Sądu Apelacyjnego mogący wzbudzić oburzenie społeczne (m.in. uchylenie wniosków o areszt dla oskarżonych w aferze reprywatyzacyjnej, zmniejszenie kary skazany w aferze FOZZ) i sugerować stronniczość polityczną (uniewinnienie byłej posłanki PO Beaty Sawickiej, skazanie Jarosława Marka Rymkiewicza za słowa o „Gazecie Wyborczej”). - Warszawski Sąd Apelacyjny to bastion kasty - podkreślił nieformalny doradca premiera w śródtytule maila.

Ponadto zwrócił uwagę na wypowiedź ówczesnego szefa PO Grzegorza Schetyny, że opinia publiczna musi zapamiętać nazwiska sędziów orzekających w procesie wytoczonym Morawiekiemu. - Schetyna zastraszał sędziów - skomentował Chłopik.

27 września 2018 roku w głównym wydaniu „Wiadomości” pojawił się materiał Marcina Szypszaka. Dziennikarz przytoczył część krytycznych informacji i opinii o warszawskim Sądzie Apelacyjnym, które pojawiły się w mailu Mariusza Chłopika.

Dziennikarze i media w mailach Dworczyka

W mailach z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka pojawiło się wcześniej wiele wątków dotyczących mediów, najszerzej komentowano te związane z Krzysztofem Skórzyńskim i prezesem Polskiej Agencji Prasowej Wojciechem Surmaczem.

W drugiej połowie września Poufna Rozmowa opublikowała screen maila, w którym Michał Dworczyk miał pytać Krzysztofa Skórzyńskiego, wówczas dziennikarza „Faktów” TVN, o opinię na temat odpowiedzi na pytania zadawane przez dziennikarkę OKO.Press. - Nigdy nie wymieniałem w tej sprawie maili z ministrem Dworczykiem. Nigdy także, w żaden, podkreślam - w żaden sposób - nie „doradzałem” ani ministrowi Dworczykowi, ani jakiemukolwiek innemu politykowi - zapewniał początkowo Skórzyński.

Jednak parę dni później ujawniono kolejne maile, z których wynikało, że Skórzyński miał poprawiać dla Dworczyka komunikat o szczepieniu seniorów na koronawirusa. Stacja zawiesiła dziennikarza w obowiązkach służbowych, a jego program zniknął z anteny.

Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego ogłoszono, że Krzysztof Skórzyński pozostaje w TVN Grupie Discovery, natomiast nie będzie już zajmował się tematyką polityczną. Dziennikarz dołączył do zespołu reporterskiego relacjonującego Puchar Świata w skokach narciarskich, który od niedawna jest transmitowany także w głównym TVN.

W październiku ujawniono serię maili, w których prezes PAP Wojciech Surmacz z Mateuszem Morawieckim, Michałem Dworczykiem i ówczesnym prezesem PKO BP Zbigniewem Jagiełło omawiał m.in. uruchomienie anglojęzycznego serwisu PAP, odpowiedź na publikacje "Gazety Wyborczej" o aferze GetBack oraz wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą w czasie zeszłorocznej kampanii wyborczej.

Surmacz złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Redakcja Poufnej Rozmowy podkreśliła, że zareagowała na to śmiechem i będzie „nadal ujawniać tajemnice polskiej polityki”. Pod koniec października prezes PAP złożył wyjaśnienia w tej sprawie przed Radą Mediów Narodowych (dwóch członków Rady domagało się jego dymisji).

Myślecki i Sasin potwierdzili autentyczność kilku maili

Screeny maili z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka są ujawniane od czerwca br. - początkowo w rosyjskim komunikatorze Telegram, a obecnie w serwisie Poufna Rozmowa. Politycy obozu rządzącego konsekwentnie nie komentują treści publikowanych maili, tłumaczą, że część może być sfabrykowana. Nie zakwestionowano jak dotąd prawdziwości żadnego z tych maili.

Natomiast Wojciech Myślecki, wieloletni znajomy Mateusza Morawieckiego, który po przejęciu władzy przez PiS trafił do rad nadzorczych kilku państwowych firm, jesienią ub.r. w wypowiedzi w reportażu „Czarno na białym” w TVN24 potwierdził, że wymiana maili zapisana w skrzynce Michała Dworczyka, w której brał udział, jest autentyczna.

Z kolei pod koniec listopada minister aktywów państwowych Jacek Sasin potwierdził prawdziwość ujawnionego maila z jesieni 2018 roku, w którym Mateusz Morawiecki kazał jemu i Markowi Syskiemu wezwać na rozmowę ambasadora Niemiec w związku z artykułem w „Fakcie” (Ringier Axel Springer Polska).

Dołącz do dyskusji: Dominika Ćosić radziła Morawieckiemu w kampanii w 2019 roku? Poufna Rozmowa ujawnia wiadomości

31 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
...
Kolejna funkcjonariuszka reżimu do zwalczania opozycji! Gdzie my żyjemy?!
odpowiedź
User
SantaClaus
Dzień po wywiadzie Dominiki z szefem NATO krytykującym Rosje - nagle znajdują się meile na nią. Rosyjski trop wskazują na grę tymi meilami staje się coraz bardziej oczywisty.
odpowiedź
User
Change my mind
Metody rządzenia Pisu i Putina są bardzo podobne.
odpowiedź