SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarka zwolniona za agresję wobec uchodźców: po prostu spanikowałam, nie jestem osobą bez serca ani rasistką

Petra Laszlo, dziennikarka prawicowej telewizji N1TV zwolniona z pracy za agresywne zachowania wobec uchodźców z Syrii zabrała głos w swojej sprawie. „Jestem zwykłą kobietą, a teraz bezrobotną matką małych dzieci, która podjęła złą decyzję, ulegając panice” - pisze Laszlo w oświadczeniu.

W ostatnią środę w internecie i mediach pojawiły się udokumentowane filmami informacje o tym, że Petra Laszlo, węgierska dziennikarka z prawicowej stacji N1TV podczas dramatycznych wydarzeń z udziałem uchodźców na południu Węgier zachowywała się wobec nich w brutalny sposób.

Na nagraniach widać, jak Laszlo kopie niektórych uchodźców (w tym także kilkunastoletnią dziewczynkę) i podkłada nogę mężczyźnie z dzieckiem na ręku. W efekcie kobieta została zwolniona z pracy, a N1TV uznała jej zachowanie za niedopuszczalne (więcej na ten temat).

Po ukazaniu się w sieci kompromitujących Laszlo materiałów  pojawiło się wiele komentarzy potępiających zachowanie dziennikarki. W odpowiedzi Laszlo postanowiła wytłumaczyć się publicznie publikując list otwarty na internetowej stronie dziennika "Magyar Nemzet".

- Wszystko odbyło się podczas filmowania sytuacji, w której setki imigrantów przerwały kordon policji - wyjaśnia dziennikarka. - Ogarnęła mnie panika, gdy jeden z imigrantów wpadł prosto na mnie. Sama jestem matką i jest mi przykro, że pod moimi nogami znalazło się dziecko. Ale nie jest łatwo podejmować właściwe decyzje, gdy jest się w stanie paniki. Kiedy dzisiaj oglądam nagrane wówczas wideo nie poznaję sama siebie. Szczerze żałuję tego co zrobiłam i biorę na siebie całą odpowiedzialność - zapewnia Laszlo.

Jednocześnie dziennikarka ocenia, że nie zasługuje na to, co spotkało ją po opublikowaniu filmów z całego zajścia. - Jestem zaszokowana tym, co zrobiłam, ale także tym co mnie spotkało, łącznie z polowaniem na czarownice, oszczerstwami, a nawet groźbami śmierci - pisze Laszlo. - Nie jestem osobą bez serca ani rasistką, a tylko kobietą, teraz zaś bezrobotną matką małych dzieci, która podjęła złą decyzję ulegając panice.

Po wybuchu skandalu spowodowanego zachowaniem węgierskiej dziennikarski tamtejsze władze podjęły dochodzenie w tej sprawie. W ostatni czwartek Laszlo została przesłuchana przez policję. Nie wiadomo jeszcze czy prokuratura wytoczy przeciwko kobiecie oskarżenie.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka zwolniona za agresję wobec uchodźców: po prostu spanikowałam, nie jestem osobą bez serca ani rasistką

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mateusz
można nie zgadzać się na przyjęcie uchodźców do kraju, ale TAKIE ZACHOWANIE wobec przestraszonych ludzi zasługują na surową karę.
odpowiedź
User
pavv
O co chodzi? Zareagowała prawidłowo! Nagle zobaczyła, że dziki tłum ciapatych może ją stratować więc musi coś zrobić, aby uniknąć obrażeń i zniszczenia sprzętu. Brakuje więcej takich odważnych osób i przez ich brak ciapacia łażą po Europie jak po swoich pustyniach.
odpowiedź
User
Pollyanna
Pavv: Jak ty jesteś taki odważny to podaj swoje dane. Po prostu podpisz się pod swoja opinią. Przecież się jej nie wstydzisz?!
odpowiedź