SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Facebook i Google przedłużają blokady reklam politycznych

Serwisy Facebook i Google poinformowały reklamodawców, że z powodu dużej skali dezinformacji nt. wyborów w USA, reklam politycznych dalej nie będą pokazywać. Blokadę wprowadzono przez 3 listopada, kiedy Amerykanie wybierali prezydenta.

Donald Trump Donald Trump

Google i Facebook z obawy przed dezinformacją ogłosiły we wrześniu, że w Stanach Zjednoczonych po zakończeniu wyborów prezydenckich nie dopuszczą do emisji w swoich ekosystemach żadnych reklam wyborczych. Szczególnie chodziło o przekazy, w których przed ogłoszeniem oficjalnego wyników któryś z kandydatów ogłosił się zwycięzcą, co stanowiłoby niezgodność z faktami.

Wybory po przeliczeniu głosów w większości stanów wygrał Joe Biden. Jednak urzędujący prezydent Donald Trump nie uznaje wyborczego rezultatu. W sieci pojawiają się także dezinformujące komunikaty o fałszerstwach wyborczych w różnych stanach, o sfałszowanych wyborach mówi też Trump.

Dezinformacja blokuje reklamy polityczne na Facebooku i w Google

Z powodu internetowej fali kłamstw na temat amerykańskich wyborów blokadę płatnych reklam politycznych wydłużył u siebie Facebook. Początkowo miała ona obowiązywać do tygodnia po 3 listopada, jednak wydłużono ją o miesiąc. W komunikacie do reklamodawców zaznaczono, że "jest możliwość, że przywrócenia płatnych treści wcześniej". Facebook chce w te sposób walczyć z falą dezinformacji w sieci.

Podobne kroki podjął Google, choć nie doprecyzował, do kiedy obowiązuje blokada na reklamy polityczne. Według informacji agencji Reutera, restrykcje mogą obowiązywać cały grudzień, a nawet jeszcze w przyszłym roku. Agencja podaje, że o odblokowaniu płatnych reklam politycznych w ekosystemie zdecydują takie czynniki jak termin zakończenia liczenia wszystkich głosów oraz nastoje społeczne. Google zapewnia, że utrzyma ograniczenia "tak długo, jak będzie to konieczne".

Z decyzji potęg internetowych nie cieszą się sztaby Demokratów i Republikanów - podają amerykańskie media. A to z powodu zaplanowanych na styczeń wyborów  w Georgii (gdzie Biden minimalnie wygrał z Trumpem). Mieszkańcy tego stanu pójdą do urn w ramach drugiej tury wyborów do senatu. Brak możliwości reklamowania się w Google i na Facebooku wytrąca sztabom z ręki potężne narzędzie prowadzenia kampanii wyborczej.

Dołącz do dyskusji: Facebook i Google przedłużają blokady reklam politycznych

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl