SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Google musi zapłacić 4,1 mld euro kary ws. Androida. Sąd przyznał rację Komisji Europejskiej

Sąd Unii Europejskiej nieznacznie obniżył grzywnę nałożoną cztery lata temu przez Komisję Europejską na właściciela Google. Internetowy gigant ma zapłacić za ograniczanie konkurencji poprzez faworyzowanie swojej wyszukiwarki i systemu operacyjnego Android.

Fot. pixabayFot. pixabay

Zgodnie z wyrokiem Sądu Unii Europejskiej grzywna, którą ma zapłacić Alphabet, została zmniejszona z 4,34 do 4,125 mld euro. To rekordowo wysoka grzywna nałożona przez unijny sąd.

W oświadczeniu Sąd podkreślił, że „w dużym stopniu potwierdza decyzję Komisji, że Google narzucił producentom urządzeń z systemem Android i sieciom telekomunikacyjnym bezprawne ograniczenia, żeby umocnić dominującą pozycję swojej wyszukiwarki”.

Natomiast Google w komunikacie przyznał, że jest rozczarowany decyzją sądu. - Android stworzył nie mniej, tylko więcej możliwości wyboru dla wszystkich i wspiera tysiące odnoszących sukcesy przedsiębiorstw w Europie i na całym świecie - zaznaczył koncern.

Rzecznik Komisji Europejskiej zapowiedział, że orzeczenie sądu zostanie bardzo uważnie przeanalizowane, po czym nastąpi decyzja co do możliwych dalszych kroków.

KE zarzuciła Google trzy bezprawne działania

Decyzja o nałożeniu na Google 4,34 mld euro grzywny została ogłoszona przez Komisję Europejską w lipcu 2018 roku, po trwającym trzy lata postępowaniu w sprawie stosowanych przez koncern praktyk monopolistycznych Google dotyczących Androida.

KE orzekła, że Google, mając pozycję dominującą w sektorze wyszukiwarek internetowych, mobilnych systemów operacyjnych oraz sklepów z aplikacjami mobilnymi, stosował trzy bezprawne działania.

Piersza z tych praktyk to nielegalna sprzedaż wiązana aplikacji wyszukiwarki i przeglądarki internetowej Google. W komunikacie Komisji opisano, że Google oferuje producentom urządzeń swoje aplikacje i usługi mobilne w pakiecie, który zawiera Google Play Store, aplikację wyszukiwarki internetowej Google i przeglądarkę internetową Chrome. Warunki licencji Google'a uniemożliwiają producentom preinstalowanie tylko niektórych aplikacji z pominięciem innych.

W ramach dochodzenia KE producenci urządzeń potwierdzili, że Play Store jest „konieczną” aplikacją, ponieważ użytkownicy oczekują, że będzie ona preinstalowana na ich urządzeniach (zwłaszcza dlatego, że nie mogą jej legalnie sami pobrać).
Komisja w swojej decyzji stwierdza, że firma Google w dwóch przypadkach dopuściła się niezgodnej z prawem sprzedaży wiązanej.

Kolejnym zakwestionowanym działaniem koncernu są płatności uwarunkowane wyłączną preinstalacją wyszukiwarki Google. Firma przyznała niektórym z największych producentów urządzeń i operatorów sieci komórkowych znaczne zachęty finansowe w zamian za preinstalowanie wyłącznie wyszukiwarki Google w całym portfolio urządzeń z systemem Android. Według KE zaszkodziło to konkurencji, bowiem znacznie ograniczyło zachęty do preinstalowania konkurencyjnych aplikacji wyszukiwania.

Dochodzenie komisji wykazało, że konkurencyjna wyszukiwarka internetowa nie byłaby w stanie zrekompensować producentowi urządzeń lub operatorowi sieci komórkowej utraty dochodów z płatności od Google, a przy tym wciąż osiągać zyski. Wynika to z faktu, że nawet gdyby konkurencyjna wyszukiwarka internetowa została preinstalowana tylko na niektórych urządzeniach, firmy te musiałyby zrekompensować producentowi urządzeń lub operatorowi sieci komórkowej utratę dochodów od Google w odniesieniu do wszystkich urządzeń.

Komisja podkreśliła, że zbadała dokładnie argumenty spółki Google, która twierdziła, że przyznanie zachęt finansowych za wyłączną preinstalację wyszukiwarki Google w całym portfolio urządzeń z systemem Android było konieczne.

KE za niezgodne z prawem uznała również utrudnianie rozwoju i dystrybucji konkurencyjnych systemów operacyjnych Androida. Zdaniem Komisji Google uniemożliwiało producentom urządzeń stosowanie alternatywnych wersji Androida, które nie zostały przez nią zatwierdzone („forki” Androida). Aby móc preinstalować na swoich urządzeniach zamknięte aplikacje Google'a, w tym sklep Play Store i wyszukiwarkę Google, producenci musieli się zobowiązać, że nie będą rozwijać ani sprzedawać żadnych urządzeń działających na „forkach” Androida.

Komisja uznała, że to działanie stanowiło nadużycie od 2011 r., od kiedy spółka Google zyskała dominującą pozycję na rynku sklepów z aplikacjami dla mobilnego systemu operacyjnego Android.

Praktyka ta ograniczyła możliwości rozwoju i sprzedaży urządzeń działających na „forkach” Androida. Komisja znalazła na przykład dowody na to, że postępowanie firmy Google uniemożliwiło niektórym dużym producentom rozwój i sprzedaż urządzeń opartych na należącym do Amazona „forku” Androida, zwanym „Fire OS”.

W ten sposób spółka Google zablokowała też swoim konkurentom ważną drogę do wprowadzania na rynek aplikacji i usług, w szczególności wyszukiwarek internetowych, które mogłyby być preinstalowane na forkach Androida.

Zdaniem komisji działanie Google'a miało bezpośredni wpływ na użytkowników, bowiem odmawia im dostępu do dalszych innowacji i inteligentnych urządzeń mobilnych opartych na alternatywnych wersjach systemu operacyjnego Android. Innymi słowy, w efekcie takiej praktyki to firma Google – a nie użytkownicy, programiści aplikacji i rynek – miała decydujący wpływ na powodzenie systemów operacyjnych.

Komisja szczegółowo oceniła także argumenty koncernu Google, który twierdził, że te ograniczenia były konieczne, aby zapobiec „fragmentacji” ekosystemu Androida. Komisja uznała, że te argumenty nie były dobrze uzasadnione. Po pierwsze, Google mógł zapewnić, by urządzenia z systemem Android wykorzystujące zamknięte aplikacje i usługi Google'a były zgodne z jego wymogami technicznymi, bez uniemożliwiania tworzenia „forków” Androida. Po drugie spółka Google nie przedstawiła żadnych wiarygodnych dowodów na to, że „forki” Androida byłyby dotknięte błędami technicznymi i niezdolne do obsługi aplikacji.

KE w swojej decyzji nakazała Google wycofanie się, w ciągu 90 dni, z zakwestionowanych działań i niepodejmowanie ich w przyszłości wymóg. Koncernowi zabroniono stosowania wszelkich środków, które miałyby taki sam lub równoważny cel bądź skutek jak te praktyki.

Dołącz do dyskusji: Google musi zapłacić 4,1 mld euro kary ws. Androida. Sąd przyznał rację Komisji Europejskiej

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Seweryn
To teraz czekamy na taki sam ruch UE w sprawie Apple :)
odpowiedź
User
Maciek
To teraz czekamy na taki sam ruch UE w sprawie Apple

Oby!
odpowiedź