SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

USA oskarżają Huawei o oszustwa bankowe i szpiegostwo przemysłowe. „Rozczarowanie przedstawionymi zarzutami”

Departament Sprawiedliwości USA przedstawił zarzuty pod adresem koncernu Huawei oraz jego dyrektor finansowej Meng Wanzhou. Według Amerykanów chińska firma próbowała wykraść specjalistyczny sprzęt koncernu T-Mobile, a Wanzhou dopuściła się oszustw bankowych aby ominąć sankcje nałożone przez USA na Iran. - Jesteśmy rozczarowani przedstawionymi zarzutami. Nie mamy wiedzy o żadnych sprzecznych z prawem czynach rzekomo popełnionych przez Meng Wanzhou - broni się Huawei.

Departament Sprawiedliwości USA w sumie sformułował pod adresem Huawei kilkanaście zarzutów kryminalnych, z których najpoważniejsze dotyczą oszustw finansowych oraz szpiegostwa gospodarczego.

Amerykański wymiar sprawiedliwości w swoim oskarżeniu utrzymuje m.in. że pracownicy Huawei próbowali w nielegalny sposób przejąć sprzęt służący do testów w siedzibie koncernu T-Mobile. W ten sposób firma chciała zdobyć informacje na temat technologii wykorzystywanych przez konkurentów.

Zarzut związany z kradzieżą własności intelektualnej nie jest nowy. W 2012 r. Huawei za pomocą jednego ze swoich pracowników próbował wykraść informacje na temat pracującego w laboratoriach T-Mobile robota Tappy zajmującego się badaniem wytrzymałości smartfonów. Pracownik chińskiej firmy wykonywał wówczas zdjęcia maszyny i miał wynieść jeden z jej elementów. 2 lata później T-Mobile pozwał Huawei w tej sprawie do sądu, a w 2017 r. zawarto ugodę przewidującą zapłatę przez  Chińczyków odszkodowania w wysokości 4,8 mln dol.

Osobny akt oskarżenia sformułowano pod adresem Meng Wanzhou, wiceprezes i dyrektor finansowej Huawei zatrzymanej w Kanadzie pod koniec grudnia ub.r. Według Departamentu Sprawiedliwości menedżerka koncernu miała dopuścić się oszustw finansowych i bankowych, aby ominąć sankcje nałożone na Iran. Amerykańscy prokuratorzy zapowiedzieli że będą dążyć do ekstradycji Wanzhou do USA, gdzie miałaby stanąć przed sądem.

W uzasadnieniu sformułowanych oskarżeń Departament Sprawiedliwości wyjaśnił, że ich podstawą jest żmudne śledztwo, w którym zbadano m.in. wewnętrzną korespondencję firmy oraz notatki sporządzane przez szefową finansów Huawei.

Huawei: Nie złamaliśmy prawa

W odpowiedzi na oskarżenia ze strony USA Huawei w komunikacie przesłanym do redakcji Wirtualnemedia.pl zaprzecza treści aktów oskarżenia utrzymując, że są one pozbawione podstaw.

- Firma Huawei jest rozczarowana przedstawionymi zarzutami. Po aresztowaniu Pani Meng Wanzhou, szukaliśmy możliwości przedstawienia w Departamencie Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych swojego stanowiska w sprawie dochodzenia prowadzonego przez Prokuraturę dla Wschodniego Okręgu Nowy Jork. Prośba ta została odrzucona bez podania uzasadnienia – poinformowano w oświadczeniu. - Z kolei zarzuty w sprawie naruszenia tajemnicy handlowej, przedstawione przez Prokuraturę dla Zachodniego Okręgu w Waszyngtonie, były przedmiotem rozstrzygnięcia wydanego przez amerykański wymiar sprawiedliwości. Sprawa zakończyła się ugodą stron, po tym, jak ława przysięgłych sądu w Seattle nie stwierdziła umyślnego naruszenia tajemnicy handlowej. Firma Huawei zaprzecza, jakoby ona, jej spółki zależne lub filie dopuściły się któregokolwiek z zarzucanych naruszeń prawa Stanów Zjednoczonych przedstawionych w aktach oskarżenia. Nie mamy wiedzy o żadnych sprzecznych z prawem czynach rzekomo popełnionych przez Meng Wanzhou. Wierzymy, że amerykańskie sądy ostatecznie podzielą nasze zdanie – zapewnia Huawei.

Kłopoty także w Polsce

Amerykańskie media podkreślają, że obecne oskarżenia skierowane w USA pod adresem Huawei są częścią szerszej strategii Białego Domu w walce z rosnącymi wpływami koncernu na światowych rynkach i wyrazem obaw o zagrożenia jakie firma może stwarzać w poszczególnych krajach. Rząd USA stara się przekonać swoich sojuszników do stopniowej rezygnacji z usług Huawei, szczególnie tych związanych z budową sieci 5G.

Ten efekt udało się w części osiągnąć m.in. w Polsce. Kwestia śledztwa w sprawie ewentualnej współpracy koncernu Huawei z chińskimi służbami stała się u nas głośna w połowie stycznia br., gdy ABW aresztowała Weijinga W., dyrektora sprzedaży Huawei w Polsce, oraz Piotra D., ostatnio pracującego w Orange Polska.

Zatrzymanie wywołało w Polsce kryzys zaufania do Huawei, a rząd zapowiedział że zbada zakres obecności chińskiego producenta na naszym rynku telekomunikacyjnym i jeśli będzie to konieczne podejmie w tym zakresie odpowiednie działania.

Ostatnie doniesienia związane ze śledztwem polskich i amerykańskim służb wywiadowczych ujawniły wątek Wojskowej Akademii Technicznej, w której Piotr D. był wykładowcą, a  Weijing W. często gościł w murach tej uczelni.

Dołącz do dyskusji: USA oskarżają Huawei o oszustwa bankowe i szpiegostwo przemysłowe. „Rozczarowanie przedstawionymi zarzutami”

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
-
Prawo obowiązujące w Chinach jest sto razy bardziej surowe niż w krajach bardziej demokratycznych, jak USA. Gorsze mają tylko prawo ochrony własności intelektualnej i praw autorskich. Szkoda gadać.
odpowiedź
User
MrLidel
USA oskarżają bo mają w tym interes. Tak naprawdę nie wiadomo, czy jest się czego obawiać. Już teraz większość infrastruktury w Polsce należy do Huawei, więc równie dobrze już moglibyśmy się obawiać. Z reszta każdy wie jak jest z google i faceem. Na pewno trzeba Huawei brać pod uwagę, bo 5G możemy mieć wtedy znacznie wcześniej niż w przypadku innej decyzji, a wiadomo jaki potencjał rozwojowy będzie dawać nowa sieć.
odpowiedź