SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Naukowiec zbadał skalę problematycznego używania smartfona wśród młodzieży

Co trzeci młody człowiek bez smartfona w zasięgu ręki czuje się niepewnie i ciągle ucieka do niego myślami. Co czwarty słyszy od bliskich uwagi, że zajmuje się smartfonem, zamiast rozmawiać - pokazały badania prowadzone przez dr. Łukasza Tomczyka z UJ.

Naukowiec z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Jagiellońskiego tłumaczy, że to, co dawniej nazywano potocznie uzależnieniem od internetu, to już określenie błędne.

Nomofobia i phubbing

Poprawnie powinno się mówić: problematyczne używanie internetu. To jednak ciągle szerokie pojęcie. Dlatego w jego obrębie wyróżniono kilka bardziej szczegółowych zjawisk. Wśród nich są m.in. nomofobia i phubbing.

Nomofobia, czyli no-mobile-phone-phobia, objawia się stanem niepokoju w sytuacjach, kiedy nie można skorzystać ze smartfona (choć nie ma wtedy wyraźnego powodu, żeby z telefonu skorzystać). Osoba z nomofobią może więc stawać się nerwowa, kiedy nie ma koło siebie smartfona, kiedy komórka się rozładuje lub kiedy jest poza zasięgiem sieci.

Phubbing (ang. phone+snubbing) z kolei to lekceważenie drugiej osoby w związku ze zbyt intensywnym - w stosunku do okoliczności - używaniem smartfona w jej towarzystwie.

Na razie nomofobia i phubbing są jedynie propozycjami nazywania problemów. Nie są one więc sklasyfikowane w oficjalnych listach zaburzeń.

Innymi zjawiskami związanymi z problematycznym używaniem internetu jest FOMO (fear of missing out - lęk, że umknie nam coś istotnego, kiedy nie będziemy online) oraz - tym razem już zaklasyfikowane w oficjalnych spisach zaburzeń: uzależnienie od gier, hazardu.

Dr Łukasz Tomczyk wspólnie z prof. Elmą Selmanagic Lizde zbadali, jak nomofobia i phubbing powszechne są wśród młodzieży na przykładzie nastolatków z Bośni i Hercegowiny. W 2021 r. przeprowadzono tam ankietę wśród ponad tysiąca osób w wieku 12-18 lat. Wyniki ukazały się w Children and Youth Services Review.

"Można się spodziewać, że skala tych zjawisk w Polsce czy innych krajach europejskich będzie podobna" - komentuje badacz.

Jedna trzecia badanych zadeklarowała, że ma symptomy nomofobii.

Jedna czwarta otrzymuje komentarze ze strony bliskich, że zbyt często korzysta ze smartfona. Nie każda jednak z tych osób ma rzeczywisty problem z phubbingiem.

Wysokie wysycenie phubbingiem ma bowiem niecałe 10 procent badanych.

"Starszym osobom może się wydawać, że niemal wszystkie osoby młode tylko siedzą w telefonach. My pokazujemy, że prawdziwy problem ma wcale nie taki duży odsetek nastolatków" - komentuje dr Łukasz Tomczyk.

Z badań wynikło też, że aż u 60 procent badanych rodzice nie stosują żadnych działań, aby ograniczyć używanie internetu.

U dzieci w młodszym wieku szkolnym lepiej spisują się restrykcje

Naukowiec pytany, jak rodzice czy nauczyciele mogą zadbać o to, by dzieci nie używały smartfona w sposób problematyczny, tłumaczy, że u dzieci w młodszym wieku szkolnym lepiej spisują się restrykcje: kontrola rodzicielska tego, jak dziecko korzysta z internetu i instalowanie oprogramowania, które np. ogranicza czas korzystania z aplikacji oraz limituje dostępne treści.

Ważne jest też modelowanie zachowań. "Ponieważ dzieci powielają zachowania dorosłych, warto, żeby i rodzice podjęli refleksję nad swoimi sposobami korzystania z mediów elektronicznych" - zwraca uwagę pedagog.

U starszych nastolatków z kolei ważny jest dialog. Dobry efekt ma też wzmacnianie samokontroli - ćwiczenie z młodym człowiekiem umiejętności wyznaczania sobie granic - to uniwersalna cecha zapobiegająca wytwarzaniu się problematycznych zachowań.

Czynnikiem chroniącym przed problematycznym korzystaniem z internetu - podsumowuje naukowiec - jest też na pewno satysfakcja z życia offline. Jeśli więc dziecko ma hobby, poznaje świat i doświadcza rzeczy, które rozwijają, ma większe szanse, aby uniknąć problematycznego używania internetu.

Badania dr. Tomczyka realizowane są w ramach finansowanego z NAWA projektu „Nauczyciele przyszłości w społeczeństwie informacyjnym – między paradygmatem ryzyka i szans”.

Dołącz do dyskusji: Naukowiec zbadał skalę problematycznego używania smartfona wśród młodzieży

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Bez zaskoczenia, ze zero komentarzy
Alez to nudne. Wspolczuje studentom, bo pewnie klepie to samo na jakichs tam zajeciach o nowych mediach piatej czy dziewiatej rewolucji cyfrowej, ktore ani z powaznym dyskursem naukowym nie maja nic wspolnego, ani tym dzieciom do niczego w przyszlosci sie nie przydadza. Krakow to grajdoł, UJ to tak naprawde 2-3 sensowne wydzialy, a reszta no to wlasnie tego typu skryby.
odpowiedź