SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ile pochłonie rządowy program „Dekoder Plus”? Bony są już warte ponad 50 mln zł

Kancelaria premiera informuje, że przyznano już 500 tys. świadczeń na zakup dekodera lub telewizora w związku ze zmianą standardu naziemnej telewizji cyfrowej na DVB-T2/HEVC. Jeśli wszystkie zostaną zrealizowane, to rządowy program „Dekoder Plus” pochłonie ponad 50 mln zł.

Tunery obsługujące DVB-T2/HEVC w sklepie Tunery obsługujące DVB-T2/HEVC w sklepie

Program dofinansowania zakupu sprzętu ruszył w marcu. Wczesną wiosną wdrożono bowiem pierwszy etap zmiany standardu naziemnej telewizji. Proces zakończył się pod koniec czerwca.

W DVB-T2/HEVC są nadawane MUX-1, MUX-2 i MUX-4. W skład tych multipleksów wchodzą: TVN, TVN7, TTV, Polsat, TV4, TV6, Super Polsat, Wydarzenia24, TV Puls, Puls 2, Stopklatka, TV Trwam, TVP ABC, Antena HD, Fokus TV, Polo TV i Eska TV. Pierwsze także MUX-3 z TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info, TVP Sport i TVP Historia miał przejść na DVB-T2/HEVC.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wystąpił do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Jacka Oko o przedłużenie tego procesu w związku z wojną na Ukrainie. Tak też się stało. TVP może nadawać w starym standardzie do końca 2023 roku.

Krajowy Instytut Mediów szacuje, że 1,23 mln gospodarstw domowych z telewizją naziemną jest nieprzygotowanych do nowego standardu. Ich mieszkańcy stracili więc dostęp do najważniejszych kanałów komercyjnych. Mogą oglądać jedynie stacje z MUX-3 i MUX-8 (Nowa TV, Metro, WP, Zoom TV, TVP Kobieta, TVP Kultura i wprowadzoną do oferty kilka tygodni temu kopię TVP ABC).  Nadawcy prywatni szacują, że w takiej sytuacji jest 2,5 mln widzów. Liczba domostw nieprzygotowanych do DVB-T2/HEVC stopniowo się zmniejsza. Obecne dane KIM mówią o 1,23 mln gospodarstw domowych, a w październiku 2021 roku liczbę tę szacowano na 2,27 mln.

0,5 mln gospodarstw z dofinansowaniem

Wniosek o dofinansowanie sprzętu można złożyć w placówkach Poczty Polskiej lub za pośrednictwem rządowych stron internetowych. Dwa tygodnie temu informowaliśmy, że tylko za pośrednictwem Poczty Polskiej złożono blisko 400 tys. wniosków. Sprzedano też tam 50 tys. dekoderów. Teraz KPRM podał nowe dane, z których wynika, że liczba przyznanych bonów przekroczyła już 500 tys.

Jeśli wszystkie zostaną zrealizowane, to rządowy program pochłonie ponad 50 mln zł. Możliwe jest uzyskanie dofinansowania w wysokości do 100 zł na tuner lub 250 zł na telewizor. Większość dekoderów kosztuje około 100 zł, a telewizory są droższe niż kwota dofinansowania. Z informacji wcześniej podawanych przez rząd wynika, że tylko blisko 15 proc. wniosków dotyczy zakupu telewizora. Na wyniki sprzedaży poniżej oczekiwań narzekali też producenci tych sprzętów podczas konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej. Większość telewizorów w przeciwieństwie do tanich tunerów poza obsługą DVB-T2/HEVC pozwala na korzystanie z usług telewizji hybrydowej po podłączeniu sprzętu do internetu. W ten sposób można oglądać dodatkowe treści wideo na żądanie z aplikacji HbbTV TVP GO czy Polsat GO.

Poczta Polska zniechęca?

Dofinansowanie można zrealizować za pośrednictwem specjalnego kodu otrzymanego w placówce Poczty Polskiej lub drogą e-mailową. Nabycie sprzętu jest możliwe w 3,6 tys. punktach ze sprzętem elektronicznym w Polsce lub w sklepach internetowych. Rządowy program „Dekoder Plus” powstał z myślą o gospodarstwach domowych ze słabszą kondycją finansową. Niedawno „Dziennik Gazeta Prawna” informował, że 700 osób poproszono o wyjaśnienia w tej sprawie. Takie sytuacje zdarzały się na przykład, kiedy urzędnicy resortu cyfryzacji uznali, że dofinansowany telewizor był zbyt drogi. Nie chodziło tylko o sprzęty warte kilkanaście tysięcy złotych, ale niespełna 4 tys.

Nadawcy prywatni krytykują też przyznawanie bonów przez Pocztę Polską, która odpowiada za pobieranie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Część gospodarstw domowych może z tego powodu nie chcieć skorzystać z rządowego programu. - Sprawa abonamentu do tej pory pozostaje niewyjaśniona. Niektórzy go płacą, niektórzy nie. W dzisiejszych ciężkich czasach kogoś może nie stać na płacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego, który egzekwuje Poczta, a jednocześnie chciałby skorzystać z dofinansowania na dekoder czy telewizor. W konsekwencji rezygnuje i może pozostać wykluczony. Powinno to być inaczej rozwiązane. Na przykład w formie odliczenia od podatku. Mogły być inne formy wsparcia, a wybrano taką. W tej sprawie popełniono wiele błędów - mówił niedawno w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Dariusz Dąbski, prezes TV Puls.

Dołącz do dyskusji: Ile pochłonie rządowy program „Dekoder Plus”? Bony są już warte ponad 50 mln zł

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Aneczka
No to w końcu dobrze, że rząd PiS dopłaca do kupna dekodera czy źle? Ważne, że pieniądze na dopłaty są!

A ile gospodarstw domowych nie wymieniło jeszcze? Liczył ktoś?
odpowiedź
User
Dura lex
Skoro ktoś nie płaci abonamentu to znaczy że nie ogląda telewizji. A skoro nie ogląda, to po co mu dekoder, żeby kurz zbierał na półce? Skąd pretensje o to że Poczta Polska pomaga w akcji? Płacisz regularnie abonament to nie boisz się iść na pocztę załatwić dopłatę do dekodera. Proste!
odpowiedź
User
Gruszek
Dobrze że wszyscy mogą oglądać TVP.
odpowiedź