SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowy szef Deloitte Digital: stawiamy na wspieranie transformacji cyfrowej biznesu, myślimy o kolejnych przejęciach

O misji i wyzwaniach Deloitte Digital rozmawiamy z Janem Michalskim, nowym liderem firmy w Polsce i Europie Środkowej. - Klienci oczekują coraz szerszego spojrzenia na ich biznes oraz kompleksowej obsługi, która pomoże w realizacji ich celów biznesowych. Celem nadrzędnym nowoczesnego konsulting jest budowanie wartości dla naszych klientów, a zespół Deloitte Digital temu właśnie służy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Jan Michalski.

Jan MichalskiJan Michalski

Jan Michlski kieruje Deloitte Digital w Polsce i Europie Środkowej od stycznia br. Z firmą związany jest od 2016 roku. Zastąpił Olgierda Cygana, który rozstał się z Deloitte Digital.

Michalski kieruje pracą blisko 200 osób w Europie Środkowej, doradzając firmom, w jaki sposób efektywnie wykorzystywać technologię do tworzenia najlepszych doświadczeń klientów i użytkowników na każdym etapie ich interakcji z marką.

Obecnie Deloitte Digital skupi się na rozwoju wsparcia w zakresie transformacji cyfrowej biznesu. Oferuje usługi technologiczne, kreatywne, strategiczne oraz doradztwo biznesowe.

Z Janem Michalskim rozmawiamy o planach na rozwój firmy, cyfrowej transformacji biznesu, restrukturyzacji  w Deloitte Digital i roli konsultingu na rynku usług strategiczno-kreatywnym.



Justyna Dąbrowska, Wirtualnemedia.pl: Właśnie objął pan stanowisko lidera Deloitte Digital w Polsce i Europie Środkowej. Największe wyzwania w tej roli?

Jan Michalski: Świat zmienia się coraz szybciej, a my jesteśmy w tej części, która tym zmianom podlega najbardziej. W konsultingu musimy dbać przede wszystkim o klienta - to dziś największe wzywanie. Jego oczekiwania cały czas wzrastają a naszą rolą jest to, aby nie tylko na nie odpowiadać, ale przede wszystkim, by przekuwać je w sukces. Dlatego staramy się wyprzedzać klienta o dwa kroki, ciągle się szkolić i nadążać za postępującymi zmianami. Myśląc o wyzwaniach, chcę podkreślić także przewidywanie tego, co może wydarzyć się w niedalekiej przyszłości w technologii i w jaki sposób pomóc naszym klientom przygotować się na to.

Z praktykowaniem technologii jest trochę jak ze sportem - stanie w miejscu to cofanie się. Jest trudno, a będzie jeszcze trudniej - mamy więcej narzędzi, metod, produktów, które trzeba znać i to biegle. Musimy temu sprostać.

W który segmencie usług Deloitte Digital chce być na rynku najmocniejszy?

Wartość naszych usług budujemy przez projektowanie doświadczeń dla użytkowników. Tworząc nowe rozwiązania czy produkty trzeba przede wszystkim myśleć o człowieku, który będzie je wykorzystywał. Przez wiele lat było inaczej - na pierwszym miejscu był produkt. Teraz w centrum uwagi jest człowiek. To właśnie on decyduje o sukcesie każdego biznesu, niezależnie od branży w której działamy.

W naszym portfolio stawiamy na trzy obszary. Pierwszy to kreacja usług budujących unikalne doświadczenie klienta. Dalej mamy technologie, takie jak m.in. Salesforce, które to umożliwiają. W końcu, znajomość trendów i strategiczne zaplecze - czyli obszar z którego wywodzi się Deloitte Digital. Połączenie tych wszystkich elementów pozwala nam na kompleksowe świadczenie usług w zakresie cyfrowej transformacji biznesu. To, co nas wyróżnia na rynku to fakt, że jesteśmy z klientem od początku do końca tej drogi.

Jakie usługi kreatywne i strategiczne oferuje obecnie Deloitte Digital?

Zacznę od tego, że polski Deloitte Digital jest częścią globalnej struktury. Na całym świecie budujemy sieć biur Deloitte Digital Studio, którego jeden z oddziałów działa w Łodzi. Zespoły z całego świata współpracują ze sobą, skupiając się na różnych rozwiązaniach dostosowanych do potrzeb danych klientów oraz rynków. W naszej nomenklaturze nazywamy to centrami kompetencji (ang. center of excellence).

Jeśli chodzi o usługi kreacji to w tym zakresie tworzymy głównie treści do szeroko pojętego digitalu - wideo, grafik czy contentu do social mediów. Pracujemy obecnie na przykład na zlecenie jednej z największych globalnych platform społecznościowych, dla której przygotowujemy kampanię do rekrutacji nowych klientów. W naszych studiach, w tym łódzkim, powstaje tysiące komponentów do tej akcji. Staramy się jak najlepiej łączyć kreacje z technologią.

Zarówno w Polsce jak i całym regionie EMEA skupiamy się m.in. na experience design. W tym obszarze tworzymy projekty dla Opery Narodowej, PZPN czy express.pl / Trafficar. Jesteśmy bardzo silni w budowaniu doświadczeń klienta w świecie cyfrowym. Tworzymy także aplikacje mobilne - w tej chwili nasz zespół pracuje nad takim produktem dla jednego z międzynarodowych banków, działającego w Meksyku.

Nie zapominajmy również o technologiach, dzięki którym pomagamy przejść naszym klientom przez proces transformacji cyfrowej. Istotne jest to, aby działać szybko i sprawnie. Przy tym tempie rozwoju zdarza się, że kilka osób wpadnie na ten sam pomysł w tym samym momencie. Na rynku wygra ten, kto szybciej go przygotuje i wdroży.

Planujemy rozwój naszego portfolio nie tylko organicznie, ale i poprzez kolejne akwizycje. Wszystko po to, by na bieżąco reagować na potrzeby klientów.

Ilu i jakich klientów ma obecnie Deloitte Digital w Polsce? Nowy biznes pozyskiwany jest lokalnie czy raczej na poziomie międzynarodowym?

Grono naszych klientów można podzielić na trzy grupy. Pierwszą z nich tworzą polskie firmy i marki, takie jak choćby wspomniany już PZPN czy Opera Narodowa oraz myTaxi w Polsce. Drugą grupę stanowią klienci międzynarodowi, obecni nie tylko w Polsce, ale także w regionie Centralnej Europy. Dla nich tworzymy rozwiązania dopasowane do specyfiki poszczególnych rynków. Trzecią grupę tworzą firmy globalne, takie jak na przykład Estee Lauder. Dla nich realizujemy projekty na różnych kontynentach i w różnych strefach czasowych na rynkach takich jak Brazylia, Japonia, Singapur czy Hongkong. Niejednokrotnie w ścisłej współpracy z naszymi zagranicznymi partnerami z Deloitte.

Jakie znaczenie w portfolio Deloitte Digital ma łódzkie studio? Jak wygląda w nim struktura zatrudniania? Jakie są plany na przeszłość tej jednostki?

Z dużym zaangażowaniem rozwijamy ten oddział. Sfinalizowaliśmy właśnie z Łódzką Strefą Ekonomiczną umowę na wynajem kolejnych powierzchni Deloitte Digital Studio na najbliższych pięć lat. W Polsce zatrudniamy łącznie 120 osób, w samych regionie blisko 400. W tym roku ta liczba jeszcze się powiększy.

Na jakim etapie jest restrukturyzacja w firmie związana z rezygnacją z usług ATL?

JM: Deloitte ma w swoim portfolio np. szwedzką agencję Akne, która robi ATL-owe kampanie reklamowe na światowym poziomie dla globalnych klientów. W Polsce to zapotrzebowanie było mniejsze, dlatego postanowiliśmy skupić się na tym, czym nasi klienci są bardziej zainteresowani. Nasz rynek ma inną specyfikę, a nasi klienci inaczej ukierunkowane potrzeby. Oczywiście, nie wykluczamy, że to się w przyszłości zmieni i w obszarze ATL będziemy mocniej obecni. Jesteśmy bardzo dumni z tych kampanii, które udało nam się zrealizować do tej pory.

Waszym partnerem w segmencie usług ATL była FCB Bridge2Fun. Czy dalej współpracujecie? Jeśli tak, to w jakim zakresie?

Nie komentujemy współpracy z naszymi partnerami biznesowymi.

Jak w związku z reorganizacją biznesu zmieniły się wyniki finansowe Deloitte Digital? W porównaniu z 27,7 mln zł przychodu i 920 tys. zł straty netto w 2017 roku.

To dane księgowe z KRS, które dotyczą tylko jednej z kilku naszych spółek, która świadczy wycinek usług oferowanych pod marką Deloitte Digital. Nie mogę mówić o konkretnych liczbach, ale z całą pewnością mogę potwierdzić, że miniony rok był najlepszym w historii Deloitte Digital. Mieliśmy zdecydowanie lepszy wyniki niż się spodziewaliśmy. Stąd myślimy o kolejnych przejęciach na rynku.

Które segmenty bierzecie pod uwagę?

Na tę chwilę nie mogę mówić o szczegółach. Są jednak takie obszary, którymi, ze względu na oczekiwania naszych klientów, interesujemy się szczególnie. Zwłaszcza tam, gdzie nie pokrywają się one z obecnie świadczonymi w naszych studiach usługami.

Kolejne akwizycje jeszcze w tym roku?

Chcemy, by dokonały się jak najszybciej. Czy w tym roku? Zobaczymy.

Jak pozycjonowana jest oferta Deloitte Digital na rynku cyfrowym? Gdzie w tym miejsce na konsulting?

Konsulting podlega nieustannej ewolucji podążając za zmieniającymi się potrzebami klientów. Nasza oferta jest narzędziem, które pomaga klientom Deloitte w realizacji ich celów biznesowych. Klienci oczekują coraz szerszego spojrzenia na ich biznes oraz kompleksowej obsługi, która pomoże w realizacji ich celów biznesowych. Celem nadrzędnym nowoczesnego konsulting jest budowanie wartości dla naszych klientów, a zespół Deloitte Digital temu właśnie służy

Dołącz do dyskusji: Nowy szef Deloitte Digital: stawiamy na wspieranie transformacji cyfrowej biznesu, myślimy o kolejnych przejęciach

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Toni Erdmann
Zamiast przedstawienia konkretnych impulsów i przykladów case’ów / biznesowycj wyzsań róznicójących kompetencje profesjonalnego konsultingu od świata specjalistów agencyjnych ogólnkowe slogany z broszury - 100x czytane od początku lat 90tych
odpowiedź