SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polskie Radio dla Ukrainy kończy nadawanie w Warszawie. Teraz częstotliwość chce przejąć Eurozet

Do północy na częstotliwości 100,6 MHz w Warszawie można słuchać Polskiego Radia dla Ukrainy. Stacji kończy się dziś okazjonalne pozwolenie na nadawanie programu dla uchodźców. O przejęcie częstotliwości na kolejne 30 dni stara się Grupa Eurozet, która ponownie chce uruchomić w stolicy Radio ZET Ukraina.

- Czekamy na odpowiedź z Urzędu Komunikacji Elektronicznej - powiedział nam w poniedziałek późnym popołudniem Michał Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Eurozet. To nadawca, który 28 marca w Warszawie uruchomił Radio ZET Ukraina, rozgłośnię dla uchodźców zza naszej wschodniej granicy. Stację było słychać przez 30 dni na częstotliwości 100,6 MHz w Warszawie. Nadajnik znajdował się na iglicy Pałacu Kultury i Nauki. Jego moc była słaba jak na Warszawę, bo wynosiła zaledwie 0,1 kW. Ale to i tak pozwalało słyszeć rozgłośnię m.in. w Śródmieściu oraz na Żoliborzu, Woli czy Pradze-Północ. Dopiero w dzielnicach oddalonych od centrum stolicy sygnał był dużo słabszy.

Uruchomienie Radia ZET Ukraina w Warszawie było możliwe dzięki otrzymaniu z Urzędu Komunikacji Elektronicznej czasowego pozwolenia na nadawanie programu. Po 30 dniach - 26 kwietnia - stacja musiała zakończyć nadawanie. Grupa Eurozet wiązała duże nadzieje z możliwością przedłużenia o kolejny miesiąc emisji Radia ZET Ukraina w Warszawie. Nie było to jednak możliwe, bo do UKE wpłynął wniosek od Polskiego Radia ws czasowego nadawania w Warszawie. - Do tej pory bywało tak, że jeśli na danym terenie zgłosiło się więcej chętnych na okazjonalne nadawanie, to wydawaliśmy je na zmianę, co oznacza, że żaden nadawca nie dostawał zgody na więcej niż 30 dni - mówił nam miesiąc temu Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika prasowego UKE. W rezultacie Urząd wydał okazjonalne pozwolenie na nadawanie w Warszawie publicznemu nadawcy.

Polskie Radio dostaje pozwolenia od UKE

I tak 2 maja o godz. 12 wystartowało Polskie Radio dla Ukrainy. Stację również słychać w Warszawie na częstotliwości 100,6 MHz. W programie rozgłośni znajdują się informacje na temat bieżącej sytuacji w Ukrainie, m.in. o tym, co dzieje się na okupowanych przez rosyjskiego najeźdźcę terenach, oraz praktyczne wskazówki dla Ukraińców, którzy przybyli do Polski: gdzie udać się po pomoc, w jaki sposób załatwić formalności. Stacja może nadawać w Warszawie do końca maja.

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, UKE nie wyda do środy (1 czerwca) okazjonalnego pozwolenia dla Radia ZET Ukraina na nadawanie w Warszawie. Powodem ma być zachowanie przynajmniej jednego dnia przerwy między wykorzystaniami tego pasma przez różnych nadawców. Nasz rozmówca mówi, że nawet Grupa RMF, która jako pierwsza uruchomiła rozgłośnię dla uchodźców zza naszej wschodniej granicy, dostając kolejne zgody na emisję programu RMF Ukraina w Hrubieszowie i Przemyślu, miała dzień przerwy między kolejnymi 30-dniowymi emisjami programu.

RMF Ukraina zniknęło z eteru kilka dni temu. Urząd Komunikacji Elektronicznej nie przedłużył pozwolenia na nadawanie dla Grupy RMF dlatego, że wcześniej o tę częstotliwość wystąpiło Polskie Radio. Dostało ją i od piątku (27 maja) Polskie Radio nadaje w Przemyślu swój 24-godzinny program dla Ukrainy. Emitowany jest on na częstotliwości 98,6 FM, na której przez niemal trzy miesiące nadawało RMF Ukraina.

Dołącz do dyskusji: Polskie Radio dla Ukrainy kończy nadawanie w Warszawie. Teraz częstotliwość chce przejąć Eurozet

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wojtek
Polskie Radio dla Ukrainy tse super proekt. RMF Ukraina i Zetkę pozostawiło daleko w tyle.
odpowiedź
User
Nick
Eurozet i RMF cwaniakowali. Informacji dla uchodźców tam było jak na lekarstwo. Z ciekawości przysłuchiwałem się temu Zet Ukraina. Co nie włączyłem to „ram pam pam” „bam bam bam” i inne hity znane z anteny Zetki. Coś tam przebąknęli po ukraińsku z 2-3 razy w godzinie i po tym dalej dyskoteka trwała. Nie jestem zwolennikiem obecnych władz Polskiego Radia ale ten projekt zasługuje na uznanie. Duży plus za retransmisje audycji ukraińskiej publicznej „Jedynki” dzięki czemu uchodźcy mają bezproblemowy dostęp do swojej rozgłośni i informacji z frontu z pierwszej ręki. Komercha chce tworzyć programy dla uchodźców ? Nie mam nic przeciwko pod warunkiem, że zaproponują coś wartościowego i nie będą powielać swoich playlist na dodatkowych częstotliwościach.
odpowiedź
User
8*
Ojojoj... coś chyba "nie pykło". Pozwolenie niby wygasło, a PR gra dalej w najlepsze. Szef techniki PR zdążył się już pochwalić (znane forum radiowe) zgodą UKE na dalszą emisję. Ktoś miał wątpliwości, że zasada "rotacyjnego" wydawania pozwoleń przestanie obowiązywać, gdy tylko publiczny nadawca zgarnie częstotliwość? :D Co więcej, okazało się, że nawet dzień przerwy między kolejnymi pozwoleniami (jak w przypadku RMF) nie jest konieczny.

Państwo sycylijskie. Bo z wyrazem na "M" komentarz nie przechodzi.
odpowiedź