SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Materiał "Wiadomości" TVP1 oburzył premiera Mateusza Morawieckiego. "KRRiT nie stwierdziła naruszeń"

Po skardze Agnieszki Kublik z "Gazety Wyborczej" w sprawie materiału "Wiadomości" TVP1 na temat Polskiego Funduszu Rozwoju, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie dopatrzyła się naruszeń w działaniach nadawcy publicznego.

Kontrowersyjny materiał wyemitowano 30 marca br. Reporter Maciej Sawicki poinformował wówczas, że policja rozbiła gangi sutenerów, które wyłudziły 200 tys. zł z tak zwanej tarczy antykryzysowej. Środki te wypłaca Polski Fundusz Rozwoju, którym kieruje Paweł Borys. W materiale został przedstawiony jako "bliski współpracownik premiera". Nie zabrakło "przebitek" z tancerkami na rurze, ogłoszeń PFR i wspomnianego Borysa. "Wiadomości" zasugerowały, że funduszowi brakuje wystarczających mechanizmów kontrolnych, by zapobiec wyłudzeniom. Borys odebrał to jako "personalny atak na siebie".

Krytyka ze strony premiera Mateusza Morawieckiego

- Złe intencje zawsze są bardzo czytelne - napisał po emisji materiału premier Mateusz Morawiecki na Facebooku. - Jestem zaskoczony nieuczciwym i pełnym absurdalnych insynuacji atakiem na Polski Fundusz Rozwoju i jego szefa Pawła Borysa oraz wdrożoną przez jego zespół Tarczę Finansową. Autorzy oczerniającego materiału przemilczeli fakt, że PFR ściśle współpracuje z Krajową Administracją Skarbową, CBA i innymi służbami w celu zapobiegania nadużyciom - dodał Morawiecki.

Zobacz także: Dlaczego „Wiadomości” zaatakowały Pawła Borysa? "Początek jawnego starcia w Zjednoczonej Prawicy"

PFR po emisji materiału "Wiadomości" TVP1 opublikował oświadczenie. W komunikacie podano, że materiał jest "skrajnie nierzetelny i zawiera nieprawdziwe oraz niepełne informacje, które mogą naruszać dobre imię PFR S.A., prezesa zarządu oraz pracowników spółki".

Skargi dziennikarki "Gazety Wyborczej"

2 kwietnia Agnieszka Kublik z "Gazety Wyborczej" poinformowała, że postanowiła wyręczyć premiera Mateusza Morawieckiego i skierować skargi w sprawie materiału do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Etyki Mediów. - Postępowanie w tej sprawie już się zakończyło. KRRiT nie stwierdziła naruszeń - poinformowała portal Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka KRRiT. W audycji przedstawiony został problem niewystarczającej weryfikacji podmiotów wnioskujących o wsparcie w ramach tzw. tarczy antykryzysowej z Polskiego Funduszu Rozwoju, którym kieruje Paweł Borys. Poinformowano m.in. o przypadku wyłudzenia subwencji z tarczy w kwocie 200 tys. zł przez firmę, która oficjalnie prowadziła działalność hotelarską, a w rzeczywistości jej właściciel trudnił się sutenerstwem.

KRRiT zwraca uwagę, że na temat Pawła Borysa powiedziano jedynie, że kieruje PFR, a w przeszłości był dyrektorem banku. Tu cytat z materiału: " PFR, kierowanego przez Pawła Borysa, za rządów koalicji PO–PSL wieloletniego dyrektora Banku PKO, wyłudzono blisko 200 tys. zł".

- KRRiT zauważyła, że w materiale w ramach sondy ulicznej wypowiadali się zwykli obywatele. ich komentarze także nie dotyczyły Pawła Borysa. W uzasadnieniu KRRiT dodatkowo przypomniała, że sprawach związanych z naruszeniem dóbr osobistych lub wizerunku, a także dobrego imienia firmy, organizacji czy instytucji, stronie zainteresowanej przysługuje prawo dochodzenia roszczeń w postępowaniu cywilnym, w tym także na drodze postępowania sądowego. W przypadku wyemitowania nieprawdziwych informacji przysługuje także prawo do złożenia wniosku o sprostowanie. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie dotarła żadna informacja dotycząca skorzystania przez p. Pawła Borysa z wyżej wymienionych, przysługujących mu praw - informuje Brykczyńska z KRRiT.

"Materiał nie nosi znamion ataku personalnego"

Nieco szerszą odpowiedź KRRiT publikuje autorka skargi na łamach "GW". - Materiał nie nosi znamion ataku personalnego, jest stwierdzeniem faktu i zwróceniem uwagi na problem, jaki pojawił się podczas przyznawania pieniędzy z Polskiego Funduszu Rozwoju - takimi słowami miała odpowiedzieć Kublik KRRiT. Rada Etyki Mediów 19 kwietnia poinformowała, że Mateusz Morawiecki miał rację, że materiał "Wiadomości" TVP o Polskim Funduszu Rozwoju był nieuczciwy.

Dołącz do dyskusji: Materiał "Wiadomości" TVP1 oburzył premiera Mateusza Morawieckiego. "KRRiT nie stwierdziła naruszeń"

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mcsq
Oj polecą głowy...tvp musi pamiętać która ręka karmi i nie wolno kąsać takiej rączki hihi
odpowiedź
User
Terier
Jeden materiał, który chciał pokazać jak jest w Polsce, a kłamczuszek Mateuszek się oburza.
odpowiedź
User
Manek
nie ogladam wiadomosci bo lepsze sa fakty tvn
odpowiedź