SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rośnie grono Polaków, którzy słyszeli o bojkotach sieci handlowych pozostałych w Rosji. Ilu wzięło w nich osobisty udział?

Z nowego sondażu przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnemedia.pl przez agencję SW Research wynika, że aż 64 proc. Polaków słyszało o dowolnej akcji bojkotu konsumenckiego sieci sklepów, które dalej robią biznes w Rosji. W tej grupie co czwarta osoba bezpośrednio zaangażowała się w bojkot, biorąc na przykład udział w manifestacji pod sklepem.

Rosja od 50 dni atakuje całe terytorium Ukrainy. W konsekwencji tej napaści wiele firm wycofało się już z Federacji Rosyjskiej. Ale nie wszystkie - najgłośniej jednak mówi się o zostających w Rosji francuskich sieciach handlowych.

Od kilku tygodni na łamach naszego serwisu informujemy czytelników o różnych inicjatywach bojkotów konsumenckich marek i detalistów, którzy mimo krytyki dalej prowadzą w kraju rządzonym przez Putina businesses as usual.

Zobacz: Majonez Winiary ofiarą bojkotu konsumenckiego w sieci

Pierwszy taki bojkot. Polacy odwracają się od tych, którzy zostają w Rosji

Wyniki sondażu przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnemedia.pl przez SW Research Agencja Badań Rynku i Opinii pokazują jasno - bojkot marek i firm pozostałych w Rosji mimo inwazji w Ukrainie nie jest tylko chwilowym zrywem, ale zaczyna rysować się jako trwały nawyk konsumencki.

Aż 44 proc. badanych deklaruje, że zdarzyło im się zrezygnować z wyboru jakiegoś produktu z uwagi na fakt, że jego właściciel prowadzi biznes w Rosji. Co druga zapytana osoba zrezygnowała z zakupów w sieci handlowej, bo ta dalej jest w Rosji.

Jeszcze więcej osób odpowiada "tak" na pytanie, czy przy wyborze sieci handlowej w przyszłości będzie zwracać uwagę, czy działa ona w Rosji. To aż 68,9 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest 15 proc. ankietowanych.

Zobacz: „Trup nadziewany kulą” - w sklepach Auchan etykiety o inwazji Rosji na Ukrainę

Wielu Polaków słyszało o bojkotach konsumenckich. A ilu wzięło w nich aktywny udział?

Zapytaliśmy także Polaków o znajomość akcji bojkotów konsumenckich i zaangażowanie w tego typu aktywność. Okazuje się, że aż do 64 proc. ankietowanych dotarła informacja  bojkotu sieci handlowych, które pozostały w Rosji. Co czwarty badany nie słyszał o takich akcjach.

- Częściej z bojkotami organizowanymi pod lub w sklepach stacjonarnych sieci handlowych mieli do czynienia mężczyźni (65 proc.) oraz osoby młodsze, do 24 r.ż. (67 proc.). W podziale na wielkość miejscowości zamieszkania - najczęściej o tych działaniach słyszeli badani z miast o wielkości 200-499 tys. mieszkańców (73 proc.) - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Małgorzata Bodzon, senior project manager, SW Research.

Osobisty udział w jakiejś akcji bojkotu sieci sklepów, które nie wycofały się w Rosji, deklaruje prawie co czwarty badany, który słyszał o organizowanych bojkotach.  Dla całej populacji ten odsetek to 14 proc.

Zobacz: Kontrahenci Leroy Merlin i Auchan bez kar za zerwanie umów?

- Częściej udział w akcjach protestacyjnych pod sklepami tych sieci deklarują mężczyźni (30 proc. tych, którzy o nich słyszeli; 10 proc. dla ogółu badanych), osoby w wieku 35-49 lat (29 proc.; 5 proc.) oraz badani z miast do 20 tys. mieszkańców (28 proc.; 2 proc.) - analizuje Małgorzata Bodzon.

Duża jest wiara Polaków w skuteczność bojkotu konsumenckiego. Na pytanie, czy bojkot jest działaniem, które może skutecznie skłonić firmę do zaprzestania działalności w Rosji, twierdząco odpowiedziało 64,2 proc. badanych.

Zobacz: "Lista wstydu" - które znane marki zostały w Rosji? Na liście producent lubianego piwa, smartfonów i ... groszku konserwowego

Z badania można też wywnioskować, że skłonność do omijania firm i marek, które mimo rosyjskiej agresji zbrojnej nie wycofały się z tamtejszego rynku, będzie wysoka. Sondaż SW Reseach pokazuje, że obecnie tylko 8 proc. konsumentów wcale nie uwzględnia przy wyborach zakupowych tego, czy producent prowadzi działalność na rynku rosyjskim. Co trzeci konsument deklaruje w badaniu, że od inwazji Rosji w Ukrainie, zawsze przy zakupie uwzględnia,  czy marka jest obecna w Rosji czy nie. Kolejne 31 proc. postępuje tak czasami.

 Sondaż został przeprowadzony przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research na zlecenie Wirtualnemedia.pl, w dniach 11-12 kwietnia na reprezentatywnej próbie N=838 dorosłych Polaków, metodą wywiadów internetowych CAWI. 

Dołącz do dyskusji: Rośnie grono Polaków, którzy słyszeli o bojkotach sieci handlowych pozostałych w Rosji. Ilu wzięło w nich osobisty udział?

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gie
Do telewizji wróciły reklamy Leroy Merlin. Widziałem je na jednym z kanałów Discovery czyli TVN Media musi je sprzedawać.
odpowiedź
User
Leon
Szkoda że te osoby nie bojkotują rosyjskiego gazu i produktów żywnościowych które zostały wyprodukowane przez rosyjski gaz, nie wspominając już o tankowaniu auta rosyjskim paliwem. To tak samo jak i "zieloni" przykuwają się do komina elektrowni a baterię telefonu ladują prądem z tej elektrowni.
odpowiedź
User
podatnik
Szkoda że te osoby nie bojkotują rosyjskiego gazu i produktów żywnościowych które zostały wyprodukowane przez rosyjski gaz, nie wspominając już o tankowaniu auta rosyjskim paliwem. To tak samo jak i "zieloni" przykuwają się do komina elektrowni a baterię telefonu ladują prądem z tej elektrowni.


Przecież to dzisiaj norma. Wszystko gra pozorów. Znam takiego co wszystim wkoło opowiada jak to bardzo pomógł planecie bo panele słoneczne zainstalował.
odpowiedź