SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Kuchenne rewolucje" wracają w styczniu, najpierw na Playerze

Show Magdy Gessler "Kuchenne rewolucje" 14 stycznia pojawi się premierowo wyłącznie w Playerze. Na wiosnę program ma pokazać TVN.

fot. TVNfot. TVN

Pierwsze sześć odcinków nowej edycji „Kuchennych rewolucji" trafi do biblioteki Playera już 14 stycznia.

"Kuchenne rewolucje" najpierw w Player.pl, potem w TVN

Pierwszy odcinek będzie udostępniony w ofercie bezpłatnej. Kolejne premierowe wydania programu publikowane będą w każdy czwartek. W TVN program będzie można oglądać na wiosnę.

W nowym sezonie Magda Gessler pokaże, jak restauratorzy radzą sobie z pandemią koronawirusa. Odwiedzi Barlinek, Kraków, Łódź oraz lokale w Częstochowie, Toruniu i Pogorzelicy. Przekonamy się także, jakie zmiany dokonają się w pizzerii „Mąka i magia" w Zambrowie.

- Pierwszym punktem na mapie będzie Barlinek, zwany niegdyś małym Berlinem. W samym centrum, na rynku przy parku, zatrzymać się można w restauracji Wielkopolanka. Lokal o bardzo długiej, jeszcze przedwojennej tradycji, pięć lat temu przejęła Olga. Wcześniej pracowała tu jako kelnerka, ale gdy właściciel postanowił sprzedać lokal, zdecydowała się skorzystać z oferty. Choć trudno nazwać okazją półtora miliona złotych kredytu, jaki zaciągnęła na własny gastronomiczny biznes. Szybko okazało się, że z niewielkich utargów nie da się spłacać astronomicznych rat kredytu i utrzymać restauracji. Pojawiły się też zaległości w ZUS-ie i w Urzędzie Skarbowym. W tej sytuacji Olgi zupełnie nie stać na zatrudnianie kogokolwiek. W prowadzeniu restauracji pomaga jej życiowy partner Marek. Przez swoje uzależnienie mężczyzna potrafi znikać jednak na wiele dni, zostawiając Olgę samą. Wtedy z pomocą przychodzi piętnastoletnia córka kobiety Daria i jej osiemnastoletni chłopak Dominik. To właśnie nastolatka poprosiła Magdę Gessler o pomoc. Wrażliwa i niezwykle dojrzała jak na swój wiek dziewczyna wierzy, że znana restauratorka uratuje restaurację jak i cierpiącą na depresję mamę - czytamy w opisie programu.

- „Kuchenne rewolucje” zawitają też do Krakowa, gdzie mieszkańcy i turyści mają apetyt jak smok. Restaurację „Gorąca Patelnia” od Sukiennic i Rynku Głównego dzielą jedynie trzy minuty marszu. Lokal w tak dobrym punkcie prowadzą Max i Kristina, młodzi ludzie pochodzący z Ukrainy. Zakochani do Polski przyjechali cztery lata temu, uciekając spod ogarniętego wojną Doniecka. Od tego czasu pilnie uczyli się naszego języka i ciężko pracowali siedem dni w tygodniu po kilkanaście godzin, każdy grosz odkładając na swój wymarzony gastronomiczny biznes. W „Gorącą Patelnie” włożyli na start 130 tysięcy złotych. Każdego miesiąca muszą też płacić 10 tysięcy czynszu - czytamy w komunikacie prasowym.

Obecny, 21. sezon „Kuchennych rewolucji” wystartował 5 marca. Wiosną TVN pokazał cztery odcinki, emisja kolejnych została przerwana z powodu pandemii COVID-19. Jesienne odcinki „Kuchennych rewolucji” oglądać można było w czwartki o godz. 21.30, w okresie od 3 września do 26 listopada br.

Średnia widownia „Kuchennych rewolucji” w okresie od 5 do 26 marca wyniosła 1,94 mln widzów. Wpływy reklamowe TVN wokół emisji jesiennych odcinków reality-show wyniosły 36,32 mln zł, podczas gdy nadawana rok wcześniej 20. seria przyniosła z reklam 34,66 mln zł (dane cennikowe, bez rabatów).

Player.pl (TVN Grupa Discovery) od grudnia w swojej ofercie posiada produkcje z zasobów platformy discovery+, która zacznie działać w ponad 25 krajach w Europie i m.in. w USA.  W związku z poszerzeniem oferty serwisu ceny pakietów zostały podwyższone o 5 zł.

Według badania Mediapanel w listopadzie br. przeglądarkową wersję Playera odwiedziło 3,9 mln użytkowników, czyli 13,44 proc. wszystkich internautów w Polsce.

Dołącz do dyskusji: "Kuchenne rewolucje" wracają w styczniu, najpierw na Playerze

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
nick
Wszystko z ramówki TVN najpierw ma latać w playerze,
rozumiem w tym biznes Grupy TVN ale oglądalności w TV jeszcze szybciej polecą w dół po takich zabiegach, widać to było już w 2020r. a osobiście uważam że i tak TVNowi się upiekło bo konkurencja też miała pod górkę. Ale jeżeli w 2021 r. wypalą wszystkie duże imprezy sportowe, TVP wprowadzi ciekawe propozycje w miesiącach bez ramówki to słaby prognostyk dla sukcesów TVNu w TV.
odpowiedź
User
m.
To sie jeszcze nasili, bo czyms trzeba to discovery+ promowac i sprzedawac. a czym? wszystkim tylko nie discovery+. W ogole ramówka TVN gdzie codziennie od 11 do 19 latają same bezwartosciowe gnioty to jest ewenement na skale swiatowa. To dwadziescia lat temu zaraz po powstaniu mieli ciekawsze pozycje i checi. Teraz biorac program z 2020 porownujac z 2015 to w 90% to samo, a te 10% to jeszcze na gorsze. Sie dziwie ze tyle lat i ich ambicja sie konczy na paradokumentach i tak dzien po dniu przez te 8 godzin.
odpowiedź
User
Adam023
Ogólnie uważam, że to zły ruch. Osobiście oglądałem w telewizji, bo to był program, że coś robiłem i rzucałem okiem. Ale specjalnie na playerze odpalać nie będę, bo mam zwyczajnie lepsze rzeczy do zrobienia.
odpowiedź