SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Netflix przejął prawa do dzieł pisarza książek dla dzieci Roalda Dahla

Netflix zakupił Roald Dahl Story Company, nabywając prawa do utworów znanego brytyjskiego autora książek dla dzieci Roalda Dahla.

Nieznana jest kwota transakcji. Trzy lata temu media szacowały wartość praw do 16 utworów Dahla na 0,5-1 mld dol.

Na bazie poprzedniej umowy RDSC z Netflixem, laureat Oscara Taika Waititi pracuje obecnie nad serialem osadzonym w uniwersum „Charliego i fabryki czekolady”, a Sony i Working Title tworzą adaptację „Matilda the Musical”.

Czytaj też: Gruzińska szachistka chce od Netflixa 5 mln dolarów odszkodowania za "Gambit Królowej"

Roald Dahl był brytyjskim pisarzem, autorem takich książek jak „Charlie i fabryka czekolady”, „Matylda”, „BFG”, „Fantastyczny pan Lis”, które sprzedały się w ponad 300 mln egzemplarzy, były tłumaczone na 63 języki. Napisał też dwie powieści dla dorosłych, był również poetą.

W sierpniu Netflix miał 11,94 mln użytkowników w Polsce, trzy-cztery razy więcej niż zajmujące kolejne pozycje witryny VoD i OTT WP.pl, Player i CDA Premium.

Netflix ma ponad 200 milionów subskrybentów

W czwartym kwartale ub.r. liczba subskrybentów Netflixa zwiększyła się o 8,5 mln do 203,66 mln. Firma zanotowała wzrost wpływów z 5,47 do 6,64 mld dolarów, a jej zysk netto zmalał z 587 do 542 mln zł. Serialowymi hitami kwartału były „The Crown” i „Gambit królowej”, a filmowym - „The Midnight Sky”.

Według badania Gemius/PBI w lipcu br. Netflix miał w Polsce 5,41 mln użytkowników.

Platforma nie ujawnia, ilu płacących użytkowników ma w Polsce. Z szacunków Comapritech wynika, że może ich być 900 tys.

Dołącz do dyskusji: Netflix przejął prawa do dzieł pisarza książek dla dzieci Roalda Dahla

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ikith
Dobry ruch ze strony Netfliksa, gdyż książki Dahla stanowią kanon anglosaskiej popkultury, co nie jest szczególnie widoczne w Polsce. W każdym razie przysporzy to zysk, bez względu na poziom adaptacji.
odpowiedź