SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Netflix zakaże subskrybentom współdzielenia kont? "Polacy lubią kombinować"

Popularna platforma streamingowa bierze się za łamiących regulamin użytkowników. Ci, którzy udostępniają dostęp do Netfliksa rodzinie i znajomym, z którymi nie mieszkają, nie powinni tego robić. Serwis boi się, że przyzwalając na ten proceder, traci bazę płacących klientów. - Zakładam, że rozwiązanie utrudniające współdzielenie kont z większym powodzeniem przyjmie się na rynkach zachodnich niż w Polsce - ocenia Dorota Adamczyk, odpowiedzialna w "Gazecie Wyborczej" za sprzedaż prenumerat.

Jeśli nie mieszkacie w jednym gospodarstwie domowym, to nie macie prawa korzystać z jednego konta na Netfliksie. Tak wynika z zapisów regulaminu platformy streamingowej. Tyle teoria, bo w praktyce jest zupełnie inaczej. Hasło do usługi jest przekazywane między osobami, które nie mieszkają razem, np. członkami rodziny, przyjaciółmi czy znajomymi. I zdaje sobie z tego sprawę Netflix.

Już w 2019 r. platforma przyznała, że pracuje nad rozwiązaniem, które ma z jednej strony nie zaszkodzić płacącym abonentom, a z drugiej zachęcić do zakładania własnych kont osobom, które dziś użytkują je do spółki z innymi. Z raportu Mindnet Analytic z 2020 r. wynika, że ponad połowa użytkowników platformy w Stanach Zjednoczonych udostępnia swoje hasło innym osobom.

W marcu 2021 r. Netflix rozpoczął testy nowej funkcji, dodatkowo weryfikującej użytkowników. Wybranym abonentom po wejściu na platformę wyświetlał się komunikat: "Jeśli nie mieszkasz z właścicielem tego konta, musisz założyć własne, aby kontynuować oglądanie". I wtedy, by korzystać z serwisu, musieli wpisać otrzymany mejlem lub SMS-em kod, bądź wykupić nową subskrypcję.

Teraz - jak już informowaliśmy - Netflix testuje we Włoszech mechanizm, którego celem jest ograniczenie procederu współdzielenia konta między użytkownikami nie mieszkającymi w jednym gospodarstwie domowym. Abonenci z Italii też muszą podać jednorazowe hasło przesyłane na telefon lub pocztę elektroniczną, jeśli chcą oglądać filmy i seriale na platformie. Na razie nie wiadomo, jaka jest skuteczność tego rozwiązania.

Dzielenie się kontem? "Dla Polaków to powód do dumy"

Dorota Adamczyk, która odpowiada za opracowanie i wdrożenie kompleksowej strategii wzrostu wpływów "Gazety Wyborczej" zarówno z reklamy internetowej, jak i z subskrypcji, uważa, że należy zaczekać na wynik eksperymentu na rynku włoskim, by ocenić, czy ten ruch jest słuszny. Jednocześnie nasza rozmówczyni uważa, że są skuteczniejsze sposoby zniechęcania użytkowników do dzielenia się swoim kontem.

- Lepszym rozwiązaniem jest to, co Netflix zrobił jakiś czas temu, gdy obniżył cenę najniższego i podniósł cenę najwyższego pakietu. Mniej płaciło się w przypadku, gdy korzystać może jedna osoba, a więcej, gdy konto mogło być jednocześnie wykorzystywane przez kilku widzów. Dlatego zapowiedź Netfliksa odczytuję jako sposób na zachęcenie ludzi do samodzielnego opłacenia sobie dostępu do platformy - mówi nam Dorota Adamczyk. Zaznacza, że w przypadku subskrypcji "Gazety Wyborczej" tylko w pakiecie najwyższym za 49 zł jest możliwość dzielenia konta z dwiema dodatkowymi osobami. - Dzięki temu można podzielić się tą kwotą między trzy osoby i wychodzi to istotnie mniej niż opłata za pakiet premium dający podobne korzyści, ale tylko dla jednego konta - dodaje Adamczyk.

Pytam, czy testowane we Włoszech rozwiązanie wymyślone przez Netfliksa, może sprawdzić się nad Wisłą. - Polacy lubią kombinować i nie traktują dzielenia się kontem z bliskimi jako czegoś złego. Dla nich to raczej powód do dumy, że potrafią obejść system. Zresztą w Polsce jest większe społeczne przyzwolenie na to, że ktoś nie płaci, a korzysta z płatnych produktów. Zupełnie inaczej jest w przypadku subskrypcji, gdy rozmawiam z kolegami z krajów skandynawskich, Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych. Oni nie rozumieją, dlaczego u nas część osób nie chce płacić za dostęp do serwisów streamingowych albo sięga jedynie po promocje, gdy jako nowi klienci mogą przez miesiąc korzystać za darmo z zasobów platformy. Zakładam, że rozwiązanie utrudniające współdzielenie kont z większym powodzeniem przyjmie się na rynkach zachodnich niż w Polsce - ocenia Dorota Adamczyk.

Netflix to największa platforma streamingowa na świecie, globalnie na koniec września miała 213,6 mln subskrybentów. W listopadzie ub.r. serwis w Polsce osiągnął rekordowe wyniki - odwiedziło go 13 mln internautów.

Dołącz do dyskusji: Netflix zakaże subskrybentom współdzielenia kont? "Polacy lubią kombinować"

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zostawić jak jest
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Niech nie kombinują bo się w Polsce przejadą to że gdzieś indziej to działa nie znaczy że u nas też będzie działać. Typowy przykład to e-bay który nie miał szans z Allegro. Mimo ogromnej kasy.
odpowiedź
User
Adam
Artykuł pisany trochę na kolanie. Pani która się wypowiada na siłę chce udowodnić, że to typowo polskie podejście do sprawy.
To ja zadam inne pytanie - dlaczego nie Polska w takim razie? Zamieszki z tego tytułu by nie wybuchły.

Na całym świecie użytkownicy Netflixa dzielą konta. Nawet w krajach, gdzie dostęp do platformy jest stosunkowo tani względem zarobków.
Taka ludzka natura.
odpowiedź
User
Mój pogląd
@Up

Nie wymagaj za dużo, pani jest z gazety wyborczej a oni mają określoną linię programową i określone poglądy. Coś słyszałam o pedagogice wstydu.
odpowiedź