SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Oglądalność Oscarów odbiła od dna. 15,36 mln widzów gali

Transmisja z tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów osiągnęła o 56 procent wyższą oglądalność w porównaniu z ubiegłym rokiem, który był najsłabszy pod tym względem w historii – wynika z danych Nielsena. Widownia w USA osiągnęła poziom 15,36 mln.

Tegoroczna gala wręczenia Oscarów odbyła się w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu. „CODA” Sian Heder została nagrodzona statuetką dla najlepszego filmu. Jessica Chastain odebrała nagrodę dla najlepszej aktorki, Will Smith - aktora. Polska „Sukienka” pozostała bez nagrody. Jane Campion otrzymała statuetkę za najlepszą reżyserię za „Psie pazury”.

Wynik na otarcie łez

W Stanach Zjednoczonych transmisję z gali oskarowej nadawała stacja ABC. Według danych Nielsena 15,36 mln widzów oglądało 94. ceremonię rozdania Oscarów. Oglądalność gali wzrosła o 56 proc. w stosunku do ubiegłorocznego, historycznie niskiego poziomu oglądalności, według danych dostosowanych do stref czasowych, a także o 68 proc. w kluczowych kategoriach, osiągając wynik 3.2.

Czytaj także: Komentarze po zwycięstwie filmu "CODA": W historii Hollywood otwiera się nowy rozdział

W 2021 r. ceremonia przyciągnęła 9,85 mln widzów i 1,9 w grupie dorosłych 18-49. Oscary w 2022 r. znacznie wzrosły w obu tych segmentach, ale nadal są drugimi najsłabiej oglądanymi transmisjami w historii.

Ostateczne dane Nielsena „Live + Same Day” dla 94. gali rozdania Oscarów, które uwzględniają m.in. oglądalność poza domem, będą dostępne w późniejszym czasie. Nielsen zaznacza, że wczesne szacunki nie są dostosowane do strefy czasowej i nie uwzględniają oglądalności na Zachodnim Wybrzeżu.

Obecne wyniki oglądalności Oscarów, choć świadczą o pewnym „odbiciu od dna” mogą być jedynie nagrodą pocieszenia, biorąc pod uwagę dystans ostatnich lat. Dla przykładu, w 2016 r. transmisja miała 34,4 mln widzów, a jeszcze w 2020 r. - 23,6 mln odbiorców.

Serwis Variety zaznacza, że wzrost oglądalności Oscarów w stosunku do ub.r. nastąpił w czasie, gdy prawie wszystkie ceremonie rozdania nagród mają niską oglądalność i mniejszą widownię, a tendencja spadkowa z ostatniej dekady utrzymuje się w czasie pandemii. Emmy były jedyną główną ceremonią rozdania nagród, która w 2021 r. przyciągnęła więcej widzów niż w roku poprzednim.

Nielsen, obecnie największa firma zajmująca się pomiarami oglądalności od miesięcy znajduje się pod ogniem krytyki. Sieci telewizyjne są rozczarowane możliwościami Nielsena w zakresie liczenia widzów, którzy oglądają swoje ulubione programy w formie cyfrowej, na ekranach telefonów komórkowych lub poprzez streaming wideo.

Nielsen twierdzi, że pracuje nad nową metodologią pomiarową, która będzie uwzględniać nieduplikowaną liczbę widzów oglądających treści w streamingu, ale nie zostanie ona w pełni wdrożona w ciągu najbliższych miesięcy.

Czytaj także: "Batman", "Avatar 2", "Inni ludzie" – filmowy rok 2022 pod znakiem superprodukcji i festiwalowych odkryć

Dołącz do dyskusji: Oglądalność Oscarów odbiła od dna. 15,36 mln widzów gali

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
b_slap
wystarczyl b*slap kolesia od serialu "frajer" z bel air z przecietnym komikiem z "rock" w gowie,. Przepraszam, w nazwisku.
Bo jakas typiara łysieje. Na swiecie ludzie ludzie traca glowy, a ci sie spinaja o gubienie wlosów.
odpowiedź
User
Olek
Oglądałem całą galę jak co roku. Nie żałuję tych kilku godzina. tv i perełką.
odpowiedź