SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Kraśko skazany za prowadzenie auta bez prawa jazdy

Dziennikarz „Faktów” TVN Piotr Kraśko został skazany na 7,5 tys. zł grzywny i rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, po tym jak zatrzymano go, gdy nie mając ważnego prawa jazdy, kierował samochodem. Według „Super Expressu” Kraśko stracił prawo jazdy w 2015 roku.

„Super Express” podał, że Piotr Kraśko został zatrzymany w kwietniu br. w województwie podlaskim do rutynowej kontroli drogowej. Kiedy okazało się, że nie ma ważnego prawa jazdy, postawiono mu wynikające z tego zarzuty, do których się przyznał.

Dziennikarz został w trybie nakazowym skazany na 7,5 tys. zł grzywny i rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Prokuratura odwołała się od tego wyroku, a sąd drugiej instancji go utrzymał.

Według tabloidu Piotr Kraśko już w 2009 i 2014 roku miał odbierane prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów karnych. Za drugim razem nie zdał ponownie egzaminu, w konsekwencji w 2015 roku prawomocnie utracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych (zgodnie z prawem taką decyzję wydały władze samorządowe).

Czytaj także: Krzysztof Ziemiec: Wallenrod w złotej klatce

Piotr Kraśko: w ciągu miesiąca zdałem egzamin na prawo jazdy

Piotr Kraśko potwierdził „Super Expressowi”, że w kwietniu został zatrzymany do kontroli drogowej, po której postawiono mu zarzuty. - W ciągu miesiąca zdałem potem egzamin i odzyskałem prawo jazdy, potem zdałem jeszcze egzamin na kategorie B+E - stwierdził.

- We wrześniu sąd skazał mnie na grzywnę i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez rok. To oczywiście w pełni zrozumiała kara i od tej pory przemieszczam się siedząc na miejscu pasażera - dodał gospodarz „Faktów”.

To, że Piotr Kraśko - jak wynika z tekstu „Super Expressu” - przez sześć lat jeździł autem, nie mając ważnego prawa jazdy, oburzyło dziennikarzy komentujących sprawę na Twitterze. - To już - nomen omen - jazda po bandzie. Złe jest przekroczenie prędkości czy spowodowanie na drodze wypadku. Ale wsiadanie za kierownicę przy odebranych uprawnieniach to już łamanie prawa od początku do końca, z rozmysłem. Bardzo krzywa akcja - ocenił Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.

- Sześć lat jeździł bez prawa jazdy? Ależ to towarzycho jest rozzuchwalone... W razie co Najsztub da przecież namiar do odpowiednich sędziów - skomentował Rafał Ziemkiewicz z „Do Rzeczy”. - Przez 6 lat jeździł sobie bez prawka?! Ręce opadają - napisała Kamila Baranowska, też z „Do Rzeczy”.

Piotr Kraśko od 5 lat w TVN

W drugiej połowie lipca br. Piotr Kraśko zaczął prowadzić "Fakty" i "Fakty po Faktach", zastąpił Justynę Pochankę, która pożegnała się z Grupą TVN i pracą w mediach.

Do Grupy TVN Kraśko przeszedł w kwietniu 2016 roku, dołączył wtedy do gospodarzy „Faktów o świecie” w TVN24 BiS i „Dzień dobry TVN”. Prowadził także specjalne wydania programów w TVN24, na przykład był współprowadzącym ostatni wieczór wyborczy. Jednocześnie nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dziennikarz ma zrezygnować z prowadzenia formatu śniadaniowego.

Czytaj także: Zachwyca Kurskiego, oburza opozycję. Kim jest Miłosz Kłeczek z TVP Info

Piotr Kraśko odszedł z TVP w styczniu 2016 roku, zaraz po tym jak do zarządu firmy zostali powołani Jacek Kurski i Maciej Stanecki. Szybko nastąpiły zresztą bardzo duże zmiany w „Wiadomościach” (rozstano się z większością reporterów i prowadzących), a także innych programach informacyjnych i publicystycznych.

Przez 25 lat był związany z Telewizja Polską, a od 2012 roku był szefem „Wiadomości” (główne wydanie serwisu zaczął prowadzić w 2008 roku). W przeszłości był m.in. prezenterem oprawy, prowadził magazyn „Oblicza mediów” i był korespondentem w Brukseli, Rzymie czy Waszyngtonie. Ma na koncie kilka książek, m.in. „Rok reportera” i „Smoleńsk - 10 kwietnia 2010”.

Czytaj także: Kuba Wojewódzki: król prowokacji i silvers-nastolatek, nie widać jego następcy

Najsztub bez prawa jazdy potrącił staruszkę, został uniewinniony

Piotr Kraśko to kolejny znany dziennikarz przyłapany na kierowaniu samochodem bez prawa jazdy. Na początku października 2017 roku w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornie Piotr Najsztub, jadąc samochodem bez ważnego ubezpieczenia OC i przeglądu technicznego i nie mając prawa jazdy, potrącił 77-letnią kobietę. Poszkodowana trafiła do szpitala z urazem żeber.

W czerwcu 2018 roku Prokuratura Rejonowa w Piasecznie skierowała akt oskarżenia, Najsztubowi postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego, za co grozi do 3 lat więzienia (tak stanowi art. 177 Kodeksu karnego).

Miesiąc później Sąd Rejonowy w Piasecznie w trybie zaocznym uznał Najsztuba za winnego. W wyroku nakazano dziennikarzowi. zapłatę 6 tys. zł grzywny (to 200 stawek dziennych określonych na 30 zł), 10 tys. nawiązki dla poszkodowanej w wypadku oraz 5 942 zł kosztów postępowania.

Czytaj także: Krzysztof Stanowski gwiazdą mediów społecznościowych

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, ocenił, że taka kara jest niewspółmierna do winy, i zapowiedział odwołanie od wyroku. W efekcie jesienią ub.r. sprawa wróciła do sądu, a w trakcie procesu powołano biegłych.

W czerwcu 2019 roku Sąd Rejonowy w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba. Według relacji Najsztuba biegli, których powołała prokuratura, ocenili, że w momencie wypadku zachował odpowiednią ostrożność i szybkość jazdy (ok. 20 km/h). - Sąd, kiedy rozstrzygał tę sprawę, nie ustalił ponad wszelką wątpliwość, z jaką prędkością ta pani weszła na pasy - zaznaczył dziennikarz w „Dzień dobry TVN”. - Jechałem ok. 20 km/h, padał deszcz, pasy były niedoświetlone, nie miałem szans zahamować - wyliczył.

- Przejście było oświetlone lampami ozdobnymi. Dopiero dwa miesiące później zamontowano nowe lampy. Pokrzywdzona stała z parasolem na tle krzaków. Była czarna na czarnym tle… Ubolewam do dziś nad tym, co się stało, ale naprawdę nie miałem szans na reakcję - dodał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Czytaj także: Robert Mazurek: Skazany na masakrowanie

Prokuratur odwołał się od tego wyroku, a jesienią 2019 roku Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił apelację, podtrzymując wcześniejsze orzeczenie. Sędzia uzasadnił, że biegli nie ustalili dowodów, na podstawie których można by zrekonstruować przebieg wypadku.

Dołącz do dyskusji: Piotr Kraśko skazany za prowadzenie auta bez prawa jazdy

60 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Franka
A przecież moglby zrobić prawo jazdy przy pierwszym podejściu...
odpowiedź
User
Franka
A przecież moglby zrobić prawo jazdy przy pierwszym podejściu...
odpowiedź
User
Seba
Następny do komentowania skoków?
odpowiedź