SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Kraśko w „Faktach” o „cenie bezkarności”. Wiceszef MSZ: kpina z widzów?

W środowych „Faktach” Piotr Kraśko zapowiedział relację o wątpliwościach premiera Mateusza Morawieckiego co do wyroków TSUE, a w tle pokazano napis „cena bezkarności”. Skomentował to wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, przypominając ujawnione niedawno skazanie Kraśki za jazdę autem bez uprawnień. - Jak to nazwać? Kpina z widzów? - spytał.

- Premier zapowiada ostrą walkę o unijne fundusze. Ale w ogóle o nic nie trzeba by walczyć, gdyby na przykład zlikwidowano Izbę Dyscyplinarną, która według prezesa PiS i tak źle działa - zauważył Piotr Kraśko, zapowiadając relację Michała Tracza.

- Premier mówi też, że nie wierzy w sprawiedliwe wyroki TSUE. Generalnie wiara jest sprawą prywatną, ale w tym wypadku konsekwencje braku wiary pana premiera możemy odczuć wszyscy - zaznaczył.

W tle pokazywano grafikę z wizerunkiem Mateusza Morawieckiego, banknotami euro i logo Trybunału Sprawiedliwości, a poniżej napis „cena bezkarności”.

Wiceszef MSZ o Kraśce w „Faktach” i „cenie bezkarności”: kpina z widzów?

Na Twitterze wypowiedź Piotra Kraśki skomentował wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. - Prezenter TVN, który przez 6 lat łamał prawo, zapowiada materiał o karaniu PL przez UE. A w tle napis, "cena bezkarności". Jak to nazwać? Kpina z widzów? - stwierdził.

Wawrzyk to pierwszy polityk, który publicznie odniósł się do wyroku skazującego Piotra Kraśkę za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy, po tym jak dziennikarz w zeszły piątek po półtoratygodniowej przerwie wrócił do „Faktów” i „Faktów po Faktach”.

Grupa TVN Discovery nie skomentowała tej sprawy, nie poinformowała też o jakikolwiek konsekwencjach dyscyplinarnych wobec Kraśki.

Kraśko jeździł 6 lat bez prawa jazdy, przeprosił po ujawnieniu wyroku

W poniedziałek 13 grudnia "Super Express" poinformował, że Piotr Kraśko w kwietniu br. został zatrzymany w województwie podlaskim do rutynowej kontroli drogowej. Nie miał ważnego prawa jazdy, dlatego postawiono mu wynikające z tego zarzuty, do których się przyznał. Kraśko został w trybie nakazowym skazany na 7,5 tys. zł grzywny i rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Prokuratura złożyła odwołanie, a sąd drugiej instancji we wrześniu utrzymał orzeczenie.

Piotr Kraśko już w 2009 i 2014 roku tracił prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów karnych. Za drugim razem nie zdał ponownie egzaminu, w konsekwencji w 2015 roku prawomocnie utracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych (zgodnie z prawem taką decyzję wydały władze samorządowe).

Kraśko potwierdził, że został skazany za prowadzenie samochodu bez posiadania prawa jazdy, a także stwierdził, że to "w pełni zrozumiała kara". 

Dodał, że krótko po tym, jak został zatrzymany do kontroli przez drogówkę, odzyskał uprawnienia kierowcy. - W ciągu miesiąca zdałem potem egzamin i odzyskałem prawo jazdy, potem zdałem jeszcze egzamin na kategorie B +E - opisał tabloidowi.

Tego samego dnia wieczorem na swoim profilu na Instagramie Piotr Kraśko zmieścił wpis, w którym przeprasza raz jeszcze za postępowanie wbrew przepisom ruchu drogowego.

- Wiele razy w tym miejscu używałem słowa „dziękuje” za to, że są Państwo tutaj. Dzisiaj chcę i powinienem użyć innego słowa. Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią - napisał Piotr Kraśko w poniedziałek wieczorem na Instagramie. - Odpowiadając na bardzo zasadne w tej sprawie pytanie: co on miał w głowie? Cokolwiek to było - było to bardzo głupie. I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne. Ale rozumiem jak bardzo zawiodłem Państwa zaufanie. Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam - dodał.

Piotr Kraśko od ponad 5 lat w TVN

Do Grupy TVN Kraśko przeszedł w kwietniu 2016 roku, dołączył wtedy do gospodarzy „Faktów o świecie” w TVN24 BiS i „Dzień dobry TVN”. Prowadził także specjalne wydania programów w TVN24, na przykład był współprowadzącym ostatni wieczór wyborczy.

W drugiej połowie lipca ub.r. Kraśko zaczął prowadzić "Fakty" i "Fakty po Faktach", zastąpił Justynę Pochankę, która pożegnała się z Grupą TVN i pracą w mediach.

Wcześniej przez 25 lat Piotr Kraśko był związany z Telewizja Polską, a od 2012 roku był szefem „Wiadomości” (główne wydanie serwisu zaczął prowadzić w 2008 roku). W przeszłości był m.in. prezenterem oprawy, prowadził magazyn „Oblicza mediów” i był korespondentem w Brukseli, Rzymie czy Waszyngtonie. Ma na koncie kilka książek, m.in. „Rok reportera” i „Smoleńsk - 10 kwietnia 2010”.

Z TVP odszedł w styczniu 2016 roku, zaraz po tym jak do zarządu firmy zostali powołani Jacek Kurski i Maciej Stanecki. Szybko nastąpiły zresztą bardzo duże zmiany w „Wiadomościach” (rozstano się z większością reporterów i prowadzących), a także innych programach informacyjnych i publicystycznych.

Dołącz do dyskusji: Piotr Kraśko w „Faktach” o „cenie bezkarności”. Wiceszef MSZ: kpina z widzów?

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gość
Piotr Kraśko poniósł karę za jazdę bez prawa jazdy. Zapłacił zasądzoną kwotę. Na przestępców ze szczytów władzy też przyjdzie dzień sądu. Dzisiaj wydaje się im, że będą wiecznie bezkarni, ale to tylko złudzenie. Każdy reżim kiedyś upadnie, zawsze.
odpowiedź
User
Neneje
Fakty się skompromitowały najpierw Dupczokiem teraz Kraskiem. Już nawet Danusia z TVP jest bardziej wiarygodna hahah
odpowiedź
User
gabi
Kraśko zarabia 70 tysięcy miesięcznie. Może mieć wiceministra w d...
odpowiedź