SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem 2020 roku

Robert Lewandowski wygrał plebiscyt FIFA na Piłkarza Roku. Jest pierwszym Polakiem, który otrzymał to wyróżnienie. W finałowej trójce okazał się lepszy od sław futbolu - Portugalczyka Cristiano Ronaldo i Argentyńczyka Lionela Messiego.

W plebiscycie FIFA głosują selekcjonerzy i kapitanowie drużyn narodowych, dziennikarze, a także internauci. Każdy z tych grup ma 25-procentowy udział w końcowym wyniku. Nagroda jest przyznawana od 1991 roku.

Lewandowski okazał się najlepszy we wszystkich czterech głosujących grupach (najbardziej zdecydowanie wśród mediów), za co otrzymał łącznie maksymalną liczbę punktów 52 - cztery razy po 13. Drugie miejsce zajął Ronaldo - 38, a trzecie Messi - 35.

Ceremonia w Zurychu z powodu pandemii koronawirusa odbyła się bez udziału publiczności, a z triumfatorami łączono się zdalnie.

Nagrodę Lewandowskiemu wręczył jednak osobiście prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Gianni Infantino, który chwilę wcześniej ogłosił nazwisko zwycięzcy.

32-letni Polak został wybrany także do najlepszej męskiej drużyny roku.

"To wielki dzień dla mnie i mojej drużyny, moich kolegów. Muszę im powiedzieć +dziękuję+, bo ta nagroda należy też do nich, trenerów, sztabu, w Bayernie Monachium i drużynie narodowej... Czuję się niewiarygodnie dobrze" - powiedział podczas rozmowy z Infantino kapitan reprezentacji Polski.

Lewandowski odniósł się także do wielkich nazwisk swoich konkurentów w finałowej trójce. W przeszłości Messi wygrał plebiscyt sześciokrotnie, a Ronaldo - pięć razy.

"To zaszczyt zdobyć taką nagrodę, grając w jednej erze z Messim i Ronaldo. Porównania z nimi to już coś cudownego" - przyznał Lewandowski.

W poprzednim sezonie polski piłkarz z Bayernem triumfował w Lidze Mistrzów, niemieckiej ekstraklasie i Pucharze Niemiec, a w każdych z tych rozgrywek był najlepszym strzelcem. W Bundeslidze zdobył 34 bramki, w LM - 15, zaś w Pucharze Niemiec sześć.

W sezonie 2020/21 też imponuje skutecznością. Po 12 kolejkach Bundesligi ma 15 goli i jest na czele klasyfikacji strzelców. W Champions League zdobył na razie trzy bramki.

"Maszyna Bayernu do zdobywania goli" - napisano na stronie FIFA.

Thank you so much for this award, it’s an incredible honour to receive this tonight🙏🏆 Dziękuję Wam.

Opublikowany przez Roberta Lewandowskiego Czwartek, 17 grudnia 2020

Piłkarką Roku Lucy Bronze

Piłkarką Roku została Angielka Lucy Bronze z Manchesteru City (wcześniej Olympique Lyon), choć za faworytkę uchodziła raczej Dunka Pernille Harder.

Trenerem Roku został po raz drugi z rzędu Niemiec Juergen Klopp z Liverpoolu. Wraz ze szkoleniowcem Bayernu Hansim Flickiem uzbierali tyle samo punktów, ale o zwycięstwie opiekuna mistrza Anglii zdecydowało - zgodnie z regulaminem - większe uznanie w oczach selekcjonerów drużyn narodowych.

Nagrodę dla Bramkarza Roku przyznano klubowemu koledze Lewandowskiego - Manuelowi Neuerowi, który zaliczył m.in. znakomity występ w sierpniowym finale Ligi Mistrzów z PSG (1:0), a Bramkarką Roku została Francuzka Sarah Bouhaddi z Olympique Lyon.

Trenerem Roku spośród drużyn kobiecych została selekcjonerka reprezentacji Holandii Sarina Wiegman.

Przyznano także kilka innych nagród, m.in. im. Ferenca Puskasa za Bramkę Roku - w tej kategorii zwyciężył Koreańczyk Heung-Min Son z Tottenhamu.

Z powodu pandemii nie odbył się w tym roku słynny plebiscyt "France Football", więc nikt nie mógł odebrać prestiżowej "Złotej Piłki".

Natomiast początku października Lewandowski został zwycięzcą plebiscytu na Piłkarza Roku UEFA za sezon 2019/20.

W latach 2010-15 "France Football" i FIFA wyróżniały wspólnie jednego zawodnika "Złotą Piłką FIFA", ale od 2016 roku plebiscyty na najlepszych piłkarzy znów prowadzone są oddzielnie.

Władze Bayernu dumne z sukcesu Lewandowskiego

Władze Bayernu Monachium nie ukrywają radości z sukcesu napastnika tego zespołu i reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego, który został wybrany Piłkarzem Roku w plebiscycie FIFA. "Trudno mi wyrazić słowami, jak bardzo jesteśmy dumni i szczęśliwi" - przyznał Karl-Heinz Rummenigge.

"Trudno mi dzisiaj wyrazić słowami, jak bardzo jesteśmy dumni i szczęśliwi. FC Bayern nigdy w swojej historii nie miał Piłkarza Roku na świecie, a Robert Lewandowski więcej niż bardzo zasłużył na to wyróżnienie. Myślę, że to wspaniały gest, iż prezydent FIFA Gianni Infantino przybył aż do Monachium, aby mu to przekazać. To nagroda za to, że Robert przez wiele lat codziennie poświęcał wszystko, aby osiągnąć swoje wielkie cele. Jesteśmy dumni, że razem z nim tworzymy historię" - oświadczył cytowany na stronie klubu Rummenigge, szef futbolu w Bayernie, były znakomity zawodnik.

Docenił też m.in. wyróżnienie dla Manuera Neuera (Bramkarza Roku) i drugie miejsce w kategorii Trener Roku dla Hansiego Flicka, który przegrał mininalnie z Juergenem Kloppem z Liverpoolu.

"Manuel absolutnie zasługuje na tytuł najlepszego bramkarza świata. Podniósł grę bramkarzy na zupełnie nowy poziom, dla mnie jest najlepszym golkiperem w historii piłki. Oczywiście gratulujemy również Juergenowi Kloppowi, że został wybrany najlepszym trenerem świata, ale Hansi Flick zdobył pięć tytułów w 2020 roku i preferuje futbol, w którym można się zakochać. Wiemy, że jest świetnym trenerem. Rozumiem, że decyzja była niesamowicie bliska i bez wątpienia Hansi zasłużyłby na ten tytuł" - przyznał Rummenigge.

"Wspaniały wynik ogólny dopełnia fakt, że Lewandowski, Joshua Kimmich i Alphonso Davies, a także nasz były gracz Thiago Alcantara, zostali wybrani do Drużyny Roku" - dodał.

Prezydent klubu Herbert Hainer oświadczył, że to dzień dumy dla Bayernu. W przypadku Lewandowskiego podkreślił nie tylko jego skuteczność, ale też zachowanie na boisku.

"W imieniu całego klubu serdecznie gratuluję Robertowi Lewandowskiemu tej nagrody. Jako napastnik wyznaczył standardy na całym świecie, ponieważ błyszczy nie tylko wieloma bramkami, ale także swoim zachowaniem na boisku. Robert to kompletny napastnik, prawdziwy lider i wyjątkowa osobowość naszego klubu" - przyznał.

A o Neuerze powiedział: "Od lat udowadnia, że jest numerem jeden na świecie. Bez względu na to, który napastnik biegnie w jego kierunku, z Neuerem w bramce dużo potrzeba, aby piłka przekroczyła linię".

Z kolei dyrektor sportowy bawarskiego klubu Hasan Salihamidzic stwierdził, że trudno sobie wyobrazić Bayern bez Lewandowskiego.

"Robert jest wzorowym profesjonalistą, stał się światowej klasy napastnikiem i graczem zespołowym w Bayernie. Cieszy się największym szacunkiem i nadal jest głodny celów. Już widzi następny szczyt, kolejne wyzwanie, zawsze chce zdobywać tytuły i ustanawiać rekordy. To jeden z powodów, dla których sześć lat temu dołączył do naszego klubu. Trudno sobie wyobrazić Monachium bez Roberta" - stwierdził były piłkarz Bayernu oraz reprezentacji Bośni i Hercegowiny.

Media: spełnienie Lewandowskiego, gorycz Ronaldo

Portugalskie media oceniając galę FIFA wskazują, że zwycięstwo Roberta Lewandowskiego w plebiscycie na najlepszego piłkarza świata 2020 roku oznacza moment spełnienia w karierze 32-letniego Polaka. Odnotowują też nieukrywaną gorycz Cristiano Ronaldo, który był drugi.

Dziennik "A Bola" po czwartkowej gali odnotowuje, że pomimo tego, że gracz Juventusu Turyn przegrał z Polakiem, to jego postawa podczas ogłoszenia wyników stała się tematem wielu komentarzy. Wskazuje na gorycz Portugalczyka, o której "mówi cały piłkarski świat".

"Ronaldo nie ukrywał swojego niezadowolenia. Przynajmniej na wskazywała mowa jego ciała. Przez to zasłużył sobie na wiele komentarzy ze strony kibiców w sieciach społecznościowych" - odnotowała gazeta w wydaniu online.

Z kolei dziennik "Record" zauważa, że Ronaldo może czuć się rozgoryczony m.in. tym, że jego główni kandydaci do tytułu "The Best" nie zagłosowali na niego, choć on oddał swoje głosy właśnie na Lewandowskiego i Messiego.

"Ani Polak, ani Argentyńczyk nie postawili na Portugalczyka" - napisał "Record", odnotowując skąpe osiągnięcia Ronaldo w porównaniu z pasmem tegorocznych sukcesów Lewandowskiego.

Portugalska gazeta zaznaczyła, że mankamentem czwartkowej gali był brak tłumaczenia przemowy Lewandowskiego wygłoszonej po niemiecku. "Record" wskazał, że impreza musiała zostać zorganizowana w sposób wirtualny z powodu pandemii i była ona równie nietypowa, co cały piłkarski rok 2020.

Tymczasem stacja telewizyjna RTP oceniła triumf Lewandowskiego jako zasłużony. Wspomniano, że już od wielu lat Polak powinien znaleźć się w gronie najlepszych graczy świata.

"Lewandowski to kompletny zawodnik. Nie tylko skuteczny pod bramką, ale też waleczny w defensywie. Dobrze razi sobie ze stałymi fragmentami, świetnie gra głową oraz aktywnie pomaga swoim kolegom z boiska" - podsumowała portugalska telewizja.

Niemieckie media nie są zaskoczone wyborem Polaka na najlepszego piłkarza roku. Przedstawiają jego sylwetkę, przypominają osiągnięcia w 2020 roku, ale i przypominają przeszłość.

"Kiedyś krytykowany za egoizm, teraz najbardziej wszechstronny napastnik na świecie. W Bayernie Monachium rozwinął się na piłkarza, na którym zawsze można polegać. Stał się gigantem strzelającym bramki na zawołanie. Jest piłkarzem, który niemal zawsze podejmuje dobre decyzje" - napisał portal n-tv.de.

Na tej samej stronie można przeczytać, że Lewandowski miał znacznie trudniejszą drogę do pokonania niż pozostali finaliści Portugalczyk Cristiano Ronaldo i Argentyńczyk Lionel Messi. "Bo on sukcesy może zdobywać tylko z klubem. Na poziomie reprezentacyjnym nie był w stanie dorównać rywalom".

Dziennikarz przyznaje rację, że może w finale Ligi Mistrzów Polak nie zdobył decydującego gola, ale... "gdyby nie Lewandowski, Bayern w tym finale w ogóle by nie grał. Bayern był tak brutalnie skuteczny, bo miał tak perfekcyjnego gracza jak Lewandowski".

"Ma 32 lata i dotarł do celu swoich marzeń. Perfekcyjny sezon zakończony perfekcyjnym wieczorem. Nikt nie ma wątpliwości - Polak na to wyróżnienie ciężko zapracował" - można przeczytać na sport1.de. Portal przypomniał: "Zdobył hat-tricka na boisku i poza nim. Został wybrany najlepszym piłkarze Bundesligi, Europy i świata".

"W końcu to ma i może być z tego dumny" - skomentował tz.de.

"Zwycięstwo Lewandowskiego w tak prestiżowym plebiscycie jest premierą. Po raz pierwszy triumfował piłkarz Bundesligi, po raz pierwszy jest to Polak" - zauważyła gazeta "Die Zeit".

Dziennik "Bild" także docenił wyczyn polskiego napastnika. "Wygrać w erze Messiego i Ronaldo to coś więcej niż wyróżnienie" - napisał, ale skupił się w dużej mierze na... porażce Hansiego Flicka. Trener Bayernu Monachium nie dostał wyróżnienia. Uznano, że lepszym szkoleniowcem w 2020 roku był pracujący w Liverpoolu Juergen Klopp. "To chyba największa niespodzianka tej gali" - oceniono.

Dołącz do dyskusji: Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem 2020 roku

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tinta
Warto uzupełnić, że Lewy, jako kapitan NIE ODDAŁ głosów na swoich konkurentów.
odpowiedź