Modelka o słowach nt. „żydostwa i LGBT”: nie wszystkie marki zerwały kontrakty, lewica zrobiła mi reklamę

W połowie lipca Konfederacji w ramach relacji z wakacyjnych spotkań ze swoimi zwolennikami zamieściła w mediach społecznościowych krótkie nagranie, w którym młoda kobieta wyjaśniała, dlaczego popiera to ugrupowanie. - Bo ja nie chcę też żydostwa, nie chcę LGBT, nie chcę wielu rzeczy, które obecnie są. Tylko Konfederacja, mam wrażenie, zapewnia taką normalność - stwierdziła.

Internauci szybko rozpoznali, że to modelka Samuela Górska, znana m.in. z występuje kilka lat temu w show „Top Model” w TVN. Jej wypowiedź skrytykowało wielu publicystów, uznając za antysemicką i nienawistną.

Samuela Górska o reklamie zrobionej przez lewicę

W rozmowie z kanałem youtube’owym wRealu24 Samuela Górska zwróciła uwagę, że już wcześniej wyrażała swoje poglądy w mediach społecznościowych, za co była krytykowana.

Opisała, jak atakowano ją za grafikę wyśmiewającą protesty Strajku Kobiet z jesieni ub.r. Przyznała, że spotykała się z ostracyzmem w środowisku mody, w którym dominują lewicowe poglądy.

Górska podkreśliła, że krytyka po wypowiedzi podczas eventu Konfederacji nie zniechęci jej do wyrażania swoich poglądów. - Na pewno ta sytuacja była dla mnie bardzo motywująca, na pewno się teraz nie zamknę, bo lewica zrobiła mi reklamę wartą setki tysięcy złotych. Po prostu teraz więcej osób wie, kim jest Samuela Górska i więcej osób może usłyszeć, co mam do powiedzenia, więc będę mówić na pewno - zadeklarowała.

- A czy w modelingu coś podziałam, to zobaczymy - zaznaczyła.

Zapewniła, że mówiąc, że nie chce żydostwa, nie miała na myśli ludzi, tylko agresywną politykę Izraela godzącą w polskie interesy. - Przede wszystkim nie możemy się zgadzać na to, by izraelscy politycy, działacze, media obarczali nas odpowiedzialnością za Holokaust, mówili o polskich obozach zagłady. Te roszczenia, no chcą położyć łapę na naszych pieniądzach. Polski rząd nie może przyklaskiwać, nie może być bierny - oceniła.

Współpracę z Samuelą Górską zerwały „osoby z elastycznym kręgosłupem moralnym”

Krótko po nagłośnieniu wypowiedzi Samueli Górskiej sprzed miesiąca zwrócono uwagę, że modelka wystąpiła w materiałach promujących wiele marek, głównie odzieżowych. Kilka z nich poinformowało o zerwaniu współpracy z Górską.

- Stale współpracujemy z Kampanią Przeciwko Homofobii i angażujemy się w inicjatywy, które promują równość oraz tolerancję - przypomniała firma Kubota. - Stanowczo sprzeciwiamy się poglądom, które wygłosiła na nagraniu Samuela Górska. Decyzją zarządu usunęliśmy z naszych kanałów wszystkie zdjęcia z Samuelą Górską i definitywnie zakończyliśmy współpracę - poinformowała.

Podobne decyzje podjęli przedstawiciele marek Kossie Be In Top, Gosia Baczyńska i Le Prive oraz projektant Marek Sieradzky.

- Nieprawdą jest, że wszystkie marki zerwały kontrakty. Nie - podkreśliła Samuela Górska w rozmowie z wRealu24. - Parę bardziej wrażliwych na hejt osób z elastycznym kręgosłupem moralnym, kompletnie nieświadomi własnych praw po prostu spanikowali i napisali głupoty. Ale to nie jest cały obraz mojej klienteli na przestrzeni naprawdę paru ładnych lat - zapewniła.