SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Subskrypcje „Gazety Radomszczańskiej”: 90 proc. czytelników odnawia abonament

Po roku proponowania czytelnikom płatnych treści, wydawca „Gazety Radomszczańskiej” (Medpress) podsumowuje: odnawia się 90 procent płatności, zaś dostępny kwartalne i roczne stanowią w sumie 25 procent wszystkich transakcji. W ślady „Radomszczańskiej” idą też powoli inni lokalny wydawcy - paywall uruchomił wydawca portalu Zlotowskie.pl.

Lokalny tygodnik „Gazeta Radomszczańska” wprowadził płatne treści początkowo w październiku 2019 roku. Jednak był on wadliwy: - System do sprzedaży treści przygotowywała dla nas firma zewnętrzna. Od początku mieliśmy możliwość sprzedaży abonamentów za pomocą przelewów. Niestety od początku też były problemy z płatnościami kartą. A w przypadku dostępów abonamentowych strategiczna jest możliwość płatności cyklicznej kartami – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Andrzej Andrysiak, wydawca „GR”.

Dlatego paywall w „Gazecie Radomszczańskiej” ruszył na dobre dopiero po zmianie operatora i naprawieniu błedów – w październiku 2020 roku. - Po roku prac, prób i błędów zdecydowaliśmy się skorzystać z usług formy CMC Media, która udostępniła nam CMS, system płatności oraz przygotowała aplikację. Od tego czasu wiemy wiele o zachowaniach subskrybentów – mówi Andrysiak. - W systemie płatności cyklicznych pierwszy miesiąc oferujemy za 1 zł, kolejne za 9,40. Odtwarza się 90 procent płatności. To oznacza, że czytelnicy są zadowoleni z tego, co im oferujemy. Sprzedajemy także dostępy kwartalne i roczne, one w sumie stanowią 25 procent wszystkich transakcji – dodaje.  

Za rok - więcej subskrypcji niż sprzedaży papierowych wydań

Wydawca założył, że w ciągu 2 lat będzie miał więcej subskrypcji niż sprzedaży egzemplarzowej.  - Łączenie modeli jest przyszłością prasy i bez znaczenia, czy to prasa lokalna czy ogólnopolska. Tą drogą staramy się podążać. Najważniejsza jest jakość dziennikarstwa. Na portalu ludzie dostają szybkie informacje plus dostęp do zamkniętych treści (stanowią około 25-30 procent wszystkich). I to te zamknięte, dostępne w subskrypcji, zajawiane w mediach społecznościowych, mają najwyższe zasięgi – komentuje w rozmowie z nami Andrysiak.

Na wprowadzanie płatnych treści decydują się także powoli i inni lokalni wydawcy. Niedawno taki system uruchomił wydawca portalu Zlotowskie.pl – spółka Leszczyńscy. Pierwszy miesiąc dostępu do treści premium kosztuje 3,99 zł, kolejne – 11,99 zł. Kwartał opłacony z góry to koszt 34,17 zł, rok – 122,29 zł.

Teraz - rozwój aplikacji

„Gazeta Radomszczańska” idzie dalej: w grudniu ub. roku przygotowała dla swoich czytelników mobilną aplikację. Jest darmowa, można ją pobierać ze sklepów App Store i Google Play. Także ją przygotowała firma CMC Media, która jest deweloperem portalu Radomszczanska.pl. Dostęp do treści w aplikacji odpłatny, w trzech wariantach subskrypcyjnych: miesięcznym (pierwszy miesiąc 1 zł w opcji, kolejne 9,40 w opcji autoodnawialnej), kwartalnym (27 zł) i rocznym (90 zł).

Założycielami „Gazety Radomszczańskiej” w 1992 roku byli Mira i Jacek Łęscy. W pierwszych latach tygodnik wydawała Fundacja Inicjatyw Kulturalnych, w kolejnych - Jacek Łęski. Od 2014 roku wydawcą jest spółka Mepress, której prezesem jest Danuta Andrysiak. Wydawcą jest Andrzej Andrysiak, który od stycznia łączy tę funkcję z szefowaniem kanałowi News24. Redaktorem naczelnym pozostaje Janusz Kucharski.

Dołącz do dyskusji: Subskrypcje „Gazety Radomszczańskiej”: 90 proc. czytelników odnawia abonament

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Uzi
Niech gazeta poda, ilu ma subskrybentów, bo takie dane o 90% przedłużających dostęp do płatnych treści kompletnie nic nie mówi, ani o ilości czytelników, ani o wpływach ze sprzedaży . Prasa i jej sprzedaż leżą w Polsce, czytelnik szuka bezpłatnych informacji, a garstka subskrybentów nie pomoże. Papierowe wydania i ich nakład oraz oczywiście sprzedaż nikną w zastraszającym tempie. Ponadto znaczna podwyżka cen papieru wymusiła podniesienie ceny każdego egzemplarza. Polityka, Angora czy inne tygodniki dobijają już do 10 PLN, oficjalnie to ogłaszając, niektóre lokalne gazety robią to po cichu, bez rozgłosu, może czytelnik się nie zorientuje. Gazety to nie jest teraz dobry biznes, kasy brakuje, wynagrodzenia dziennikarzy szorują po dnie, redakcje pracują zdalnie, a pomieszczenia często wynajmują( Wyborcza). Do tego dochodzą procesy sądowe z władzą, politykami i innymi Vip-ami i koło zapaści finansowej się zamyka. Do tego pandemia zrobiła swoje, a ludzie prędzej coś innego kupią , niż gazetę papierową lub dostęp do płatnych treści.
odpowiedź
User
Sorki...
... a kogo to obchodzi, oprócz Andrysiaka?
odpowiedź
User
Jędrzej Lokalny
... a kogo to obchodzi, oprócz Andrysiaka?
Dziesiątki innych wydawców w regionach. Gdzie nikt nie chce papki o gaciach Dody tylko informacji mu bliskich i jego dotyczących.
odpowiedź