SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Szachista Jan-Krzysztof Duda ma ogromny potencjał marketingowy, ale sponsorzy nie potrafią tego wykorzystać

Jan-Krzysztof Duda został zwycięzcą szachowego Pucharu Świata, to największy sukces w historii powojennych szachów w Polsce. Zdaniem ekspertów od marketingu sportowego dotychczasowe osiągnięcia Polaka i młody wiek pozwolą mu długo czerpać korzyści marketingowe z kontraktów reklamowych i sponsoringowych. Przyznają jednak, że zainteresowanie jego osobą jak na razie jest niewielkie. - Nie jest to oczywiście wina zawodnika, ale raczej braku pomysłu i kreacji na taką współpracę po stronie sponsorów. Dodatkowo jego sukces został trochę przykryty przez wrzawę olimpijską i medalowe sukcesy Polaków w Tokio - podkreśla Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.

Jan-Krzysztof Duda, fot. twitter.com/GM_JKDudaJan-Krzysztof Duda, fot. twitter.com/GM_JKDuda

Kilka dni temu Jan-Krzysztof Duda został zwycięzcą szachowego Pucharu Świata w Soczi. W finale pokonał najlepszego rosyjskiego szachistę Siergieja Kariakina, za co otrzyma 110 tysięcy dolarów premii. Jest to największy sukces w jego karierze oraz w historii powojennych szachów w Polsce.

W półfinale wygrał natomiast z wielokrotnym mistrzem świata Magnusem Carlsenem. Meczów nie transmitowała żadna polska stacja telewizyjna, możne je było natomiast oglądać na youtube'owym Kanale Sportowym.

 

Eksperci od marketingu sportowego nie mają wątpliwości, że sukces polskiego szachisty jest historyczny i ponadstandardowy.

Duży potencjał i realne korzyści

Seweryn Plotan, dyrektor zarządzający Sponsoring Insight i przedstawiciel Stowarzyszenia Sport Biznes Polska, zauważa, że Jan-Krzysztof Duda przebijał się do świadomości Polaków już od jakiegoś czasu, ale ostatni triumf w Pucharze Świata był dla niego bez wątpienia momentem przełomowym. - Myślę, że ten sukces oraz młody wiek, w jakim obecnie jest szachista, pozwoli mu długo czerpać korzyści marketingowe z kontraktów reklamowych i sponsoringowych – twierdzi ekspert.

W ocenie Aleksandry Marciniak, ekspertki od sponsoringu sportowego i head of sales & partnerships Polskiej Ligi Esportowej, szachista ma ogromny potencjał i cechy, dzięki którym może na dłużej zagościć w świadomości kibiców - jest młody, sympatyczny, skromny i na dobrej drodze do wielkiej kariery.

- Segmentem, który moim zdaniem w największym stopniu zyskałby wizerunkowo na kooperacji z Dudą jest szeroko rozumiana branża finansowo-ubezpieczeniowa, a przede wszystkim produkty inwestycyjne i asekuracyjne, które często dotyczą ważnych decyzji życiowych oraz wymagają umiejętnego planowania. Twarz mistrza strategii byłaby więc dla marek świadczących tego typu usługi strzałem w dziesiątkę - podpowiada Seweryn Plotan.

Agnieszka Sakowicz, managing director BSS Group uważa z kolei, że to w jakim stopniu sportowcem zainteresują się marketerzy zależy teraz od niego samego - od jego otwartości, komunikatywności a także umiejętności kreowania swojego wizerunku.

- Obecnie to nie wyłącznie media – w rozumieniu tradycyjnym – pozwalają budować i dyskontować popularność. Dziś nie trzeba być codziennie w main streamowych mediach, aby być popularnym. Rozwój mediów społecznościowych istotnie przemodelował drogę do sławy. Jan-Krzysztof Duda, jako młody chłopak, naturalnie odnajduje się w tym świecie. Umiejętnie poruszając się w nim może stać się jeszcze bardziej rozpoznawalny. Należy pamiętać, że już teraz ma – jak na niszową dyscyplinę sportową – liczne grono fanów. Na Facebooku śledzi go ponad 27 tysięcy osób. Jego konto na Twitterze (od listopada 2020) śledzi 16,5 tysiąca osób. Pokazując życie szachisty „od kuchni” i mając w planach kolejne sportowe wyzwania w naturalny sposób będzie mógł to grono poszerzyć. Ma ku temu wszelkie możliwości i umiejętności - analizuje menedżerka.

- Warto, aby dotychczasowi sponsorzy naszego szachisty wykorzystali ten moment i pomyśleli nad szerszym komunikowanie faktu współpracy - na przykład poprzez wykorzystanie wizerunku Jana Krzysztofa. To także przełoży się na wzrost jego rozpoznawalności i atrakcyjności dla innych reklamodawców - zaznacza Agnieszka Sakowicz.

Dobry ambasador dla firm technologicznych i finansowych

W ocenie naszej rozmówczyni potencjalnie kontraktem mogłyby być zainteresowane podmioty, które oferują produkty lub usługi kojarzące się z atrybutami szachisty lub samej dyscypliny – strategią, cierpliwością i wytrwałością. Ale także takie, które kierują swoją ofertę do młodego pokolenia, którego Jan-Krzysztof Duda jest reprezentantem.

- Naturalnym kierunkiem wydają się także firmy technologiczne, co widać już po aktualnej współpracy z marką Lenovo. Mam nadzieję, że niebawem będziemy mogli podziwiać naszego mistrza w kreacji reklamowej na miarę jego zwycięstwa – dodaje ekspertka.

 

W podobnym tonie wypowiada się Aleksandra Marciniak, która w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zwraca uwagę, że nie da się jednak ukryć, że szachy są i zawsze będą niszową dyscypliną, ze względu na trudność w odbiorze. Serial "Gambit królowej" oczywiście spowodował wzrost popularności tej gry, ale jednak większość obserwatorów nie jest w stanie śledzić partii szachowych i w pełni doceniać kunsztu arcymistrzów.

- Dlatego to, czy Duda zyska popularność i sponsorów (choć ma już kontrakty, chociażby z Lenovo), w dużej mierze zależy od niego samego. Na ile będzie w stanie przekuć sukces sportowy na zawładnięcie sercami kibiców. Na razie na Twitterze obserwuje go 16,5 tysiąca fanów, a na Facebooku trochę ponad 30 tysięcy, a to już więcej niż w przypadku części naszych medalistów olimpijskich z Tokio. Widać też wiele ciekawych inicjatyw z udziałem młodego arcymistrza, jak choćby współpraca z Kanałem Sportowym czy turniej JKD Chess Cup. Jeśli tylko media podejdą do tematu nie na zasadzie jednorazowej ciekawostki, a systematycznego informowania o karierze Dudy, to jest szansa na zbudowanie solidnego wizerunku i pozytywnego przykładu dla młodych adeptów szachów. Im większa popularność i szersza obecność w mediach, tym oczywiście większe szanse na znalezienie partnerów finansowych – wylicza Aleksandra Marciniak.

Dodaje, że biorąc pod uwagę wizerunek szachisty, który interesuje się np. muzyką klasyczną, a także samej dyscypliny, poruszać się będziemy raczej w gronie sponsorów z branży technologicznej, ale też marek z segmentu premium. - Choć może przewrotnie dobrze byłoby, gdyby możliwościom współpracy przyjrzały się też marki skierowane do młodszych odbiorców - jako przeciwwaga do działań z influencerami czy innymi postaciami ze świata popkultury – wskazuje ekspertka.

Sponsorzy nie mają pomysłu na szachistę

Z kolei Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska nie spodziewa się dużego ruchu wokół Polaka po tym sukcesie. - Mam nadzieję, że chociaż dla 1-2 poważnych marek, ta skala sukcesu będzie wystarczającym bodźcem, aby podjąć współpracę z zawodnikiem. Nie jest to oczywiście wina zawodnika, ale raczej braku pomysłu i kreacji na taką współpracę po stronie sponsorów. Dodatkowo jego sukces został trochę przykryty przez wrzawę olimpijską i medalowe sukcesy Polaków w Tokio – zaznacza ekspert.

Zwraca też ‘uwagę, że wbrew pozorom to już nie jest dla sponsorów zupełnie nowe nazwisko i „nowy sukces”. Przypomina, że Jan-Krzysztof Duda na szerszą skalę objawił się już w I połowie ub. roku. Wtedy po raz pierwszy wygrał z Carlsenem w szachach szybkich. Potem brał udział w wielu emocjonujących turniejach. Zwłaszcza w szachach szybkich, znacznie bardziej atrakcyjnych dla zwykłego kibica sportowego. Niektóre mecze były też nawet popularyzowane i „transmitowane” przez zasięgowy Kanał Sportowy. Współpracę z Polskim Związkiem Szachowym realizuje też Totalizator Sportowy poprzez markę Lotto. Pokazał się także w rankingach popularności zamykających rok 2020. Był nawet w ekskluzywnym gronie 15 sportowców nominowanych w Plebiscycie „Przeglądu Sportowego”.

- Nawet moja firma przeprowadzała dla jednego ze sponsorów badania dot. sportowych odkryć ub. roku. W tej klasyfikacji Duda znalazł się na trzecim miejscu! Tylko za Igą Świątek i Krzysztofem Ratajskim. Nawet przygotowywałem w związku z tym wstępne koncepcje marketingowe, ale ostatecznie sponsor zupełnie zrezygnował z tematów szachowych. Nie można więc powiedzieć, że wokół zawodnika mało się dzieje, ale spektakularnych transakcji sponsoringowych niestety brakuje – zdradza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Grzegorz Kita.

 

Ekspert podkreśla, że nieadekwatne zainteresowanie Dudą jest o tyle dziwne, że katalog branż i sektorów, do których pasują szachy jest obszerny. - To nie tylko instytucje finansowe i banki, ale też firmy technologiczne, różnorodne start-upy czy nawet firmy przemysłowe zajmujące się działaniami precyzyjnymi. Strategia, powaga, dalekosiężne myślenie, logika, skupienie, namysł, precyzja, inteligencja to atrybuty, które można dopasować do naprawdę wielu marek – dodaje.

Szachista ma zadatki na gwiazdę

Zdaniem Alicji Cybulskiej, chief strategy officera w Havas Media Group, największą barierą w dużych kontraktach nowego arcymistrza będzie rodząca się dopiero wokół niego społeczność w mediach społecznościowych. - Mistrz szachowy wydaje się być idealnym bohaterem dla marek finansowych, które chcą edukować klientów o strategicznej istotności benefitu odroczonego. Czy pana Dudę czeka duży kontrakt? To zależy, czy znajdzie markę, która będzie chciała w niego zainwestować długofalowo jak np. Millenium w Radka Kotarskiego, ponieważ pomimo ogromnego sukcesu w sporcie szachowym rozpoznawalność sportowca nie jest jeszcze szeroka. Pandemia ze swoimi okresowymi lockdownami i świeży jeszcze w pamięci hit "Gambit Królowej" wydają się sprzyjać karierze medialnej Jana Dudy - zauważa ekspertka.

Adam Pawlukiewicz, ekspert z Pentagon Research twierdzi, że taki zawodnik, jak Jan-Krzysztof Duda może reklamować właściwie każdy produkt i usługę, wszystko zależy od jego rozpoznawalności.

- Ma zadatki na dużą gwiazdę, w pozytywnym znaczeniu. Jest młody i może być twarzą wybranych marek przez wiele lat. Od razu kojarzy mi się z dobrą marką samochodową, np. Mercedes i usługami finansowymi – podkreśla nasz rozmówca. Nie zgadza się z tym, że na niekorzyść polskiego szachisty wpływa to, że szachy są mało efektownym i mało emocjonującym sportem, mało osób dobrze zna przepisy, więc polskie telewizje nie transmitują meczów-  Popularność wcale nie jest niska, kilka milionów Polaków gra w szachy, ale korzysta ze specjalistycznych stron internetowych. Wszytko zależy od sposobu prezentacji. Wzorem może być program o szachach prowadzony przez Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Sportowym – zaznacza Adam Pawlukiewicz.

Na razie Jan-Krzysztof Duda jako reprezentant naszego kraju jest wspierany przez sponsorów Polskiego Związku Szachowego. Status sponsora strategicznego ma marka Lotto należąca do Totalizatora Sportowego, a partnerem generalnym jest PGNiG, wśród pozostałych sponsorów, partnerów i mecenasów Związku są Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Poczta Polska, Grupa Azoty, Dr Irena Eris, Mokate i Koleje Mazowieckie.

Dołącz do dyskusji: Szachista Jan-Krzysztof Duda ma ogromny potencjał marketingowy, ale sponsorzy nie potrafią tego wykorzystać

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gambit
ma kukizowe nazwisko, niestety
odpowiedź
User
Kambalarz
Mają refleks szachisty ;)
odpowiedź
User
K
Chciejski artykuł. Obecnie potencjał jest zerowy:
sukces w niszowym sporcie, brak osobowości medialnej i obecności mediowej. Wykorzystanie tej "szansy" to dla potencjalnego sponsora ogromna inwestycja bez gwarancji zwrotu.
odpowiedź