SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

TVN o zapowiedzi kary od KRRiT za reportaż o podkomisji smoleńskiej: chodzi wyłącznie o ograniczenie krytyki dziennikarskiej

- Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać - oświadczyły redakcje „Faktów” TVN i TVN24 w odpowiedzi na informację, że szef KRRiT podjął postępowanie w sprawie ukarania TVN za emisję reportażu „Siła kłamstwa” Piotra Świerczka.

W oświadczeniu redakcje „Faktów” TVN i TVN24 podkreśliły, że w reportażu „Siła kłamstwa” Piotra Świerczka podano w wątpliwość rzetelność prac podkomisji sejmowej Antoniego Macierewicza badającej katastrofę smoleńską.

- Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej. Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać - stwierdzono.

Zdaniem redakcji „Faktów” TVN i TVN24 „celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji”.

- Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych. W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa - podkreślono.

Zaznaczono, że za reportaż „Siła kłamstwa” Piotr Świerczek otrzymał szereg nagród dziennikarskich.

Skargę do KRRiT skierował Antoni Macierewicz

KRRiT o postępowaniu w sprawie ukarania TVN poinformowała w zeszły piątek. - Postępowanie dotyczyć będzie w szczególności ustalenia, czy audycja pt. „Czarno na białym: siła kłamstwa” wyemitowana w programie TVN24 i TVN zawiera treści naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu.  Przewodniczący KRRiT będzie również badać w jakim stopniu ewentualne rozpowszechnianie nieprawdziwych i nierzetelnych informacji narusza warunki koncesji udzielonej TVN S.A. na nadawanie programu pod nazwą TVN - podano w komunikacie.

Jak napisano w nim, sprawa ma związek ze skargą Przewodniczącego Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego Antoniego Macierewicza. Obecnie przedstawiciele nadawcy zapoznają się z materiałami zgromadzonymi w toku dotychczasowych czynności.

Zgodnie z art. 53 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji, na który powołuje się KRRiT, spółce TVN grozi kara pieniężna w wysokości do 50 proc. rocznej opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością przeznaczoną do rozpowszechniania programu drogą naziemną.

"Siła kłamstwa" pokazana w TVN24 i TVN

Reportaż "Siła kłamstwa" miał premierę na początku września w specjalnym wydaniu magazynu "Czarno na białym" w TVN24. Potem pokazano go także na głównej antenie TVN.

W reportażu Piotr Świerczek ujawnił, że podkomisja ds. zbadania katastrofy smoleńskiej ukrywała dowody zaprzeczające teorii o zamachu w Smoleńsku. Stacja pokazała nieznane dotąd materiały, w tym analizy amerykańskiego Narodowego Instytutu Badań Lotniczych (NIAR), które zostały ukryte przez podkomisję.

Do doniesień Piotra Świerczka po emisji reportażu odniosła się podkomisja smoleńska. W oświadczeniu stwierdzono, że "zarzuty i pseudoargumenty przedstawione przez stację TVN są fałszywe i prezentują rosyjski punt widzenia, wprowadzając w błąd polską opinię publiczną". "Komisja wbrew kłamstwom TVN opublikowała wszystkie wyniki symulacji NIAR zgodnie z obowiązującym kontraktem ukazujące skutki rozbicia samolotu uderzającego w ziemię według założeń komisji Millera" - napisano.

Szef KRRiT w przeszłości nawoływał do bojkotu TVN

Maciej Świrski znany jest też z wielokrotnych krytycznych opinii o TVN, z których nigdy się nie wycofał. „Mam wrażenie, że „krzywy ryj” to powinno być nowe logo TVN” - stwierdził w styczniu 2021 roku na antenie TVP Info. Komentował wówczas informacje wPolityce.pl o tym, że menadżerowie TVN znaleźli się wśród osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi poza kolejnością.

Także w 2021 roku chwalił się w mediach społecznościowych odpowiedzią na zaproszenie do programu „Tak jest” na antenie TVN24: „Dostaliśmy dzisiaj zaproszenie od TVN w imieniu Andrzeja Morozowskiego do uczestnictwa w programie „Tak jest” TVN24. Odpowiedziałem im, że nie pójdziemy wyrażając moją opinię o tym medium. Uważam, że występy w TVN uwiarygadniają ich manipulacje” – napisał obecny przewodniczący KRRiT.

Najbardziej jednoznacznie jednak wyraził się na temat TVN w 2018 roku, nawołując czołowych polityków PiS do bojkotu tej stacji. „Nie ma co narzekać i biadolić na TVN tylko go bojkotować. Niech politycy PiS tam nie chodzą, niech prezydent i premier nie odpowiadają na pytania TVN, niech TVN nie dostaje zaproszeń... I to nie jest utrudnianie pracy dziennikarzy, tylko wybór prawdy. Precz z #FakeNewsMedia” - napisał wówczas na Twitterze Świrski.

Dołącz do dyskusji: TVN o zapowiedzi kary od KRRiT za reportaż o podkomisji smoleńskiej: chodzi wyłącznie o ograniczenie krytyki dziennikarskiej

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Asso
Można prosić redakcje „Faktów” TVN i TVN24 o jakieś pryncypialne oświadczenie w sprawie powrotu do pracy w ich redakcjach przestępcy skarbowego i drogowego -niejakiego Piotra Kraśko ?
Nie można. Aha.
0 0
odpowiedź
User
Właściciel toalety na lotnisku
TVN jeśli nie macie sobie nic do zarzucenia to czemu się tyle tłumaczycie przecież jesteście czyści jak łza
0 0
odpowiedź
User
Jarko z Torunia
aj tam oj tam. tusk złożył wniosek do sądu o zakaz emisji słynnego już reportażu Tulickiego "Nasz człowiek w Warszawie" W uzasadnieniu powództwa podał że osoba pełniąca funkcję publiczną musi się cieszyć zaufaniem społecznym, a ten reportaż to wyrwane z kontekstu wypowiedzi, które godzą jego wizerunek. Innymi słowy: Ruski mir tuska to było dawno i nieprawda, a poza tym za rok wybory, więc nikt nie ma prawa go cytować, ani przytaczać jego "moskiewskiej kariery" bo on tera je lider "deputinizacji Europy" czy jakoś tak.
0 0
odpowiedź