SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

UOKiK stawia zarzuty Orange Polska, chodzi o dodatkowo płatne usługi

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zarzuca Orange Polska nieprawidłowości przy dwóch typów dodatkowo płatnych usług, które klientom telekomu świadczy sama ta firma, jak i podmioty zewnętrzne.

Zarzuty prezesa UOKiK dotyczą usług świadczonych przez Orange Polska pod nazwami„Gdzie jest Dziecko”, „Chroń dzieci w sieci”, „Nawigacja Orange”, „CyberTarcza” i „Zabezpiecz PESEL”.

Klienci aktywują te usługi m.in. poprzez powiadomienia pojawiające na ekranie telefonu. UOKiK zaznacza, że usługi można nieświadomie uruchomić przez kliknięcie „OK”, a powiadomienia to tzw. flash sms-y - nie zapisują się w skrzynce odbiorczej. W konsekwencji użytkownicy nie byli świadomi, że aktywowali płatne usługi, a powiadomienia mogli potraktować jako spam.

Zarzut Prezesa UOKiK dotyczy niewłaściwego oznaczenia przycisku służącego do złożenia zamówienia. Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta powinien się tam znaleźć napis „Zamówienie z obowiązkiem zapłaty” lub równoważny.

Ponadto prezes UOKiK podejrzewa również, że Orange Polska może nie potwierdzać na trwałym nośniku warunków zawarcia umowy świadczenia płatnych usług.

UOKiK sprawdzi warunki usług „Zamów z Orange”

Z kolei usługi takie jak Gamemine, KidzInMine czy Vidix.mobi są świadczone klientom Orange Polska przez inne firmy, a pomarańczowy operator udostępnia je, zapewnia możliwości techniczne i dolicza płatność bezpośrednio do rachunku w ramach usługi „Zamów z Orange”. W przypadku subskrypcji opłata za aktywację pobierana jest co tydzień do czasu anulowania.

Z przekazanych przez konsumentów informacji wynika, że do aktywacji tych serwisów dochodziło m.in. za pośrednictwem linku zamieszczonego na stronie internetowej lub w reklamie w grze mobilnej, a także przy wykorzystaniu karty SIM w routerze.

Po podjęciu działań przez prezesa UOKiK telekom poprawił mechanizm autoryzacji, tak aby nie dochodziło do nieświadomych aktywacji. Natomiast wątpliwości regulatora nadal budzi brak potwierdzania skorzystania z usługi „Zamów z Orange”, a także sposób rozpatrywania reklamacji.

Ze skarg konsumentów wynika, że odpowiedzi Orange Polska zawierały powtarzające się, ogólne informacje o usłudze „Zamów z Orange”. Spółka informowała, że opłata została naliczona prawidłowo, nie odpowiada za wyższe rachunki i że jedynie pośredniczy w naliczaniu płatności. Nie udzielała informacji o zasadach świadczenia usługi „Zamów z Orange” i jej regulaminie, sugerowała, że reklamacja powinna być skierowana do innego podmiotu.

Prezes UOKiK zapowiada, że zweryfikuje, czy operator nie utrudniał konsumentom dochodzenia roszczeń przez to, że mógł udzielać niepełnych odpowiedzi na reklamacje, a także o okolicznościach świadczenia usługi „Zamów z Orange”.

Skargi do UOKiK od klientów Orange

- Na fakturze opłaty za obie te usługi widniały pod nazwą „usługi elektroniczne”, co utrudniało konsumentom rozpoznanie co to są za usługi i kto je świadczy. Wiele osób, które zgłosiło się do UOKiK, twierdziło, że nie zamawiało dodatkowych usług i stąd nie wiedziało skąd się wzięły naliczone opłaty - opisuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

- Przedsiębiorcy, zgodnie z prawem, powinni od konsumentów uzyskać jednoznaczne potwierdzenie wskazujące, iż są oni świadomi odpłatnego charakteru zamawianej usługi. W przypadku Orange Polska sygnały konsumencie potwierdzają, iż mechanizm zamawiania usług premium mógł wprowadzać w błąd i narażać konsumentów na dodatkowe koszty - dodaje Chróstny.

Zgodnie z przepisami postępowanie prezesa UOKiK w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów może zakończyć się nałożeniem kary finansowej do 10 proc. ubiegłorocznego obrotu.

W połowie marca br. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał nałożoną na Orange Polska przez prezes UOKiK karę w wysokości prawie 30 mln zł. Firma została ukarana cztery lata temu za przedłużanie bez wyraźnej zgody umów dotyczących Neostrady i telefonii stacjonarnej.

Z kolei w kwietniu Sąd Apelacyjny uwzględnił odwołanie prezesa UOKiK od wyroku w sprawie kary nałożonej na Orange Polska za kampanię reklamową Neostrady sprzed sześciu lat, natomiast oddalił apelację złożoną przez telekom. Firma ma nie tylko zapłacić 13,05 mln zł kary, lecz także o decyzji regulatora poinformować w telewizji.

W pierwszym kwartale br. Orange Polska zanotował wzrost przychodów sprzedażowych o 4,1 proc. do 2,92 mld zł, zysku operacyjnego z 88 do 116 mln zł i wyniku netto z 38 mln zł straty do 39 mln zł zysku. Liczba abonentów mobilnych telekomu zwiększyła się o 6,5 proc., a klientów internetu światłowodowego - o 38,1 proc.

Dołącz do dyskusji: UOKiK stawia zarzuty Orange Polska, chodzi o dodatkowo płatne usługi

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kolis
To wyglądało tak jak byś wszedł do sklepu, popatrzył na ser i musiał za niego zapłacić.
0 0
odpowiedź
User
Behi
Za wykorzystywanie SMS-ów klasy zero jako złożenie zamówienia, kara powinna być najwyższa z możliwych. To znacznie bardziej perfidne działanie niż tekst drobnym maczkiem w umowie. Te działania są gorsze niż sprzedawca garnków za 10 000 PLN dający do podpisu umowę kredytu babci 90—cio letniej i wysyłający ja z garnkami do domu.
Kto taki mechanizm skonstruował? To było przemyślane tylko w celu wyłudzania tej usługi.
0 0
odpowiedź