SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

WSA uchylił 10 tys. zł kary od Sanepidu dla fotoreporterki, która relacjonowała happening po odwołanych wyborach

Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność dwóch decyzji Sanepidu i zdecydował, że fotoreporterka Katarzyna Pierzchała nie musi płacić 10 tys. zł kary nałożonej na nią w maju 2020 roku. W jej sprawie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. - Zdaję sobie sprawę, że to zapewne nie koniec batalii - komentuje wyrok dziennikarka.

Pierzchała jest dziennikarką obywatelską, dokumentującą protesty uliczne, a współpracującą z kilkoma redakcjami. Są wśród nich m.in. Wolne Media, Nasze Czasopismo, Video KOD i Obywatele.news. Pracując dla tego ostatniego serwisu w maju ub. roku dokumentowała akcję Lotnej Brygady Opozycji, wyśmiewającą odwołane wybory prezydenckie, które planowano przeprowadzić w trybie korespondencyjnym.

Podczas demonstracji interweniowała policja, zarzucając jej uczestnikom, iż nie trzymają zalecanego 2-metrowego dystansu między sobą. Wylegitymowano też dziennikarkę, która - jak twierdziła - informowała funkcjonariuszy, że wykonuje służbowe obowiązki, miała też zawieszoną legitymację dziennikarską Obywatele.news. Nie przyjęła 500-złotowego mandatu, który chcieli wymierzyć jej funkcjonariusze .

Kilka dni później reporterka otrzymała decyzję Sanepidu o nałożeniu 10 tys. zł kary za złamanie w czasie demonstracji pandemicznych obostrzeń, dotyczących zakazu przemieszczania się. Pierzchała odwołała się od tej decyzji, jednak 29 lipca Mazowiecki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny utrzymał decyzję Powiatowego Inspektora o wymierzeniu fotoreporterce 10 tys. zł kary za naruszenie zakazu przemieszczania.

Na tym etapie do sprawy włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, skarżąc obie te decyzje do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W piątek, 12 lutego - jak informuje strona internetowa Rpo.gov.pl - WSA stwierdził nieważność obu wcześniejszych decyzji Sanepidu.

- Cieszę się bardzo, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że to zapewne nie koniec batalii. Sanepidowi przysługuje odwołanie do NSA i mam przeczucie, że to zrobią - skomentowała Katarzyna Pierzchała w mediach społecznościowych.

W grudniu 2020 roku Sanepid informował, że nie nałoży kary na organizatorów obchodów 29. urodzin Radia Maryja w Toruniu. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny otrzymał wyjaśnienia od organizatorów, z których wynikało, że podczas mszy świętej w toruńskim sanktuarium przestrzegano obostrzeń epidemicznych. Zawiadomienie do prokuratury ws. możliwego łamania obostrzeń epidemicznych skierowała toruńska posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.

Dołącz do dyskusji: WSA uchylił 10 tys. zł kary od Sanepidu dla fotoreporterki, która relacjonowała happening po odwołanych wyborach

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zamek
To są dopiero wolne sądy!
odpowiedź
User
Kpina
Żart nie wyrok. To nie była dziennikarka tylko uczestniczka nielegalnej demonstracji z aparatem. Nie pracuje dla mediów tylko dla blogów internetowych promocyjnych stron jakiejś sitwy... Na tej zasadzie każdy może iść na włam z aparatem i jakby co udawać dziennikarza. Wstyd że mamy tak upolitycznione sądy
odpowiedź
User
Gosc
Teraz po uprawomocnieniu powinna złożyć doniesienia na przekroczenie uprawnień i działanie poza granicami prawa oraz zostać oskarżycielem posiłkowym, gdyby prokuratura nie chciała podejmować żadnych czynności plus jeszcze obserwatorzy z fundacji praw człowieka na sali rozpraw. I oczywiście pozwy cywilne.
odpowiedź