SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Związkowcy w Agorze chcą dopłat za prąd, internetu do pracy zdalnej i 8-godzinnego dnia pracy

Komisja Dziennikarek i Dziennikarzy przy OZZ Inicjatywa Pracownicza spotkała się z przedstawicielami HR Agory, by negocjować zasady pracy zdalnej w firmie. Związkowcy domagają się m.in. dopłat za prąd, szybszego internetu dla pracowników oraz przestrzegania przez wszystkich szefów 8-godzinnego dnia pracy - wynika z informacji portalu Wirtualnemedia.pl.

Siedziba Agory, fot. materiały prasoweSiedziba Agory, fot. materiały prasowe

Od kilku tygodni przedstawiciele związku zawodowego w Agorze rozmawiają z zarządem oraz działem HR na temat zasad pracy zdalnej w firmie. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami w czwartek doszło do spotkania między związkowcami a pracownikami HR, by dyskutować o postulatach.

- Zgłosiliśmy szereg postulatów na podstawie ankiety, którą rozesłaliśmy wśród kilkudziesięciu swoich kolegów i koleżanek, głównie z "Gazety Wyborczej". Na razie nie ustaliliśmy konkretów, potrzebne będzie jeszcze jedno spotkanie. Podnoszonych było kilka kwestii: rekompensat za prąd, bo tego - jak wynika z ankiety - pracownicy najbardziej potrzebują. Ze strony Agory widać tutaj opór, natomiast zaproponowali rozwiązanie pośrednie, które musimy teraz przeanalizować ze związkiem - aby z funduszu socjalnego przeznaczyć środki na zapomogi dla osób, które z powodu COVID-19 zmagają się z dodatkowymi kosztami. Musimy ustalić szczegóły i przemyśleć tę propozycję - poinformował nas Maciej Orłowski z Komisji Dziennikarek i Dziennikarzy przy OZZ Inicjatywa Pracownicza.

Kolejną kwestią - jak mówi nam Orłowski - na którą mają skarżyć się pracownicy, to fakt, że niektórzy szefowie mają nie przestrzegać 8-godzinnego dnia pracy.

- Część kierowników traktuje pracę zdalną jako ciągłą pracę. Zaapelowaliśmy, aby ich uczulono, by przeprowadzono z nimi rozmowy o 8-godzinnym dniu pracy, aby zapisać to w dokumentach dotyczących pracy zdalnej. Nie zdążyliśmy do końca omówić tej sprawy, o tym będziemy jeszcze rozmawiać - zaznacza przedstawiciel związku zawodowego.

Oprócz rekompensat za prąd, dopłaty do internetu

Okazuje się, że oprócz wspomnianych rekompensat za prąd, pracownicy mają także oczekiwać m.in. dopłat do internetu pracowniczego.

- Nieporozumienie w tej sprawie polega na tym, że HR twierdzi, iż Agora wprowadziła już możliwość dopłat do internetu pracowniczego, tylko jak widać nie wszyscy pracownicy o tym wiedzą. Dlatego trzeba tę informację szerzej przekazać w firmie. Niektórzy byli już zmuszeni wykupić sobie szybszy internet z własnej kieszeni, a nie o to chodzi. Liczymy na kolejne spotkanie, na którym zapadną konkretne decyzje - słyszymy.

Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze przekazała nam, że "praca zdalna towarzyszyła pracownikom Agory jeszcze przed wybuchem pandemii, dlatego też duża grupa pracowników Agory miała do dyspozycji telefony służbowe z pakietem internetu mobilnego". - Spółka wynegocjowała z operatorem telefonii komórkowej nową ofertę  pakietów mobilnych tak, aby dostęp do internetu i możliwość pracy zdalnej nie stanowiły problemu dla osób z zespołu Agory. Tym pracownikom, którzy zgłosili takie zapotrzebowanie, powiększone zostały pakiety internetu mobilnego - zaznacza.

Podczas kolejnego spotkania z przedstawicielami HR związkowcy planują poruszać te trzy sprawy: rekompensat za prąd, zwiększenie limitu internetu pracowniczego oraz „kwestię łamania prawa pracy przez niektórych kierowników, którzy wymagają od swoich pracowników ciągłej dyspozycyjności”.

Związek pozytywnie ocenia rozmowy z działem HR i czeka na dalszy rozwój sytuacji. - Szczerze liczę, że te sprawy da się rozwiązać. Chodzi o to, aby dostrzegać problemy związane z pracą zdalną, które pojawiają się w każdej firmie. Cieszymy się, że HR to dostrzega i chce temu zaradzić - stwierdza Maciej Orłowski w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Do tej pory związkowcy zarzucali spółce szereg niejasności w regulaminie dotyczącym pracy zdalnej m.in. nie podobał im się punkt dotyczący możliwości kontroli pracownika w miejscu pracy, co oznaczałoby w praktyce odwiedziny w jego domu. OZZIP oceniał, że naruszałoby to prywatność m.in. dziennikarek i redaktorów.

Według danych ZKDP w lutym br. średnie rozpowszechnianie płatne razem „Gazety Wyborczej” wynosiło 59 914 egz., o 32,18 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast portal Wyborcza.pl miał 8,8 mln użytkowników i 30,36 proc. zasięgu (według badania Mediapanel). Z internetowych subskrypcji „Gazety Wyborczej” na koniec ub.r. korzystało 259,6 tys. użytkowników, o 41,7 tys. więcej niż rok wcześniej.

Grupa Agora pod koniec 2020 roku zatrudniała 2777 osób na umowę o pracę, zatrudnienie etatowe zmniejszyło się jednak o 219 w porównaniu do 2019 roku. Firma zaoszczędziła 28,6 mln zł na wynagrodzeniach i świadczeniach na rzecz pracowników i stałych współpracowników.

W ub.r. grupa kapitałowa Agora zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 33 proc. do 836,4 mln zł, a jej wynik netto poszedł w dół z 6 mln zł zysku do 130,24 mln zł straty. W epidemii najmocniej ucierpiały kina Helios i zajmująca się outdoorem grupa AMS.

Dołącz do dyskusji: Związkowcy w Agorze chcą dopłat za prąd, internetu do pracy zdalnej i 8-godzinnego dnia pracy

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
antyburakteam
Może jeszcze za papier tualetowy im dopłacać?
odpowiedź
User
anna-maria
Może jeszcze za papier tualetowy im dopłacać?
Ostatnie dane sprzedaży "Wyborczej" to średnio ledwo 60 tys. egzemplarzy. Reszta niesprzedanych może być przecież wykorzystana inaczej.
odpowiedź
User
SłuchaczX
To europejska Agora jeszcze tego nie załatwiła.
odpowiedź