Najważniejsi menedżerowie serwisu Twitter rzadko umieszczają w tym serwisie własne treści. Co prawda Dick Costolo, CEO portalu, publikuje średnio trzy wpisy dziennie, ale większość jego bezpośrednich podwładnych ma o wiele gorsze statystyki.
Trud podsumowania aktywności kadry zarządzającej Twitterem na tej platformie zadał sobie Si Dawson, pochodzący z Nowej Zelandii deweloper stron internetowych. Opublikował zestawienie dotyczące liczby tweetów zamieszczanych przez 11 najważniejszych dyrektorów portalu.
Według statystyk najbardziej aktywnym użytkownikiem Twittera w tej grupie jest Katie Jacobs Stanton, wiceprezes ds. globalnych mediów. Stanton ma konto w serwisie od początku grudnia 2009 r. i od tamtej pory opublikowała 19,6 tys. tweetów. Średnio każdego dnia pojawia się 9 wpisów pochodzących od Stanton.
Dick Costolo, CEO Twittera znalazł się na liście na trzecim miejscu ze średnią na poziomie 3 tweetów dziennie. Costolo od momentu pojawienia się w serwisie w maju 2007 r. zamieścił w nim z górą 8,9 tys. tweetów.
Badając aktywność szefów Twittera na kierowanej przez nich platformie Dawson wyliczył, że dla 7 na 11 dyrektorów średnia dzienna liczba tweetów wynosi 0. W tej wstydliwej z punktu widzenia wizerunku firmy grupie przoduje Brian Schipper, wiceprezes ds. kadrowych, który od momentu założenia konta na Twitterze w sierpniu ub. r. umieścił w nim w sumie 4 wpisy. Niewiele lepszą statystyką może pochwalić się inny z dyrektorów, Gordon Lee, który pozostawił na swoim profilu 54 tweety w ciągu ostatnich 4 lat.
- W branży internetowej bardzo ważne jest to, by stale testować swoje własne produkty i znać ich mocne oraz słabe strony - podkreśla Dawson w rozmowie z serwisem „Guardiana”. - Widać jednak, że ta zasada nie dotyczy menedżerów Twittera.
Dawson zaznacza z drugiej strony, że według statystyk podawanych przez Twittera ok. 40 proc. jego użytkowników rzadko publikuje tam własne treści ograniczając się jedynie do czytania tego, co napiszą inni. Poza tym serwis sam radzi użytkownikom, by starali się umieszczać na swoich kontach wpisy tylko wtedy, gdy mają coś ciekawego do przekazania innymi. Widocznie więc większość kadry kierującej Twitterem stosuje się do tej sugestii - podsumowuje Dawson.
Twitter nie skomentował tych statystyk.
