74 dziennikarzy i innych przedstawicieli mediów zginęło w 2016 roku, najwięcej w Syrii

Według raportu organizacji Reporterzy bez Granic w 2016 roku na całym świecie życie straciło 57 zawodowych dziennikarzy oraz 17 dziennikarzy obywatelskich i pracowników mediów. Najwięcej ofiar zanotowano w Syrii, Afganistanie i Meksyku.

Coroczny raport Reporterów bez Granic (Reporters sans Frontieres - RsF) podsumowuje liczbę dziennikarzy i przedstawicieli mediów, którzy w ciągu ostatniego roku ponieśli śmierć podczas wykonywania swojego zawodu. Podsumowanie z br. prezentuje dane zgromadzone od 1 stycznia 10 grudnia.

W br. na całym świecie życie straciło 57 zawodowych dziennikarzy. To najniższy wskaźnik w ciągu ostatniej dekady i o 10 osób mniej niż zanotowano w ub.r. Jednocześnie raport podaje, że 53 pracowników mediów (72 proc.) zostało zabitych umyślnie, natomiast 21 (28 proc.) to przypadkowe ofiary rozmaitych wydarzeń. W sumie od 2006 do 2016 r. śmierć podczas wykonywania zadań poniosło na całym świecie 780 zawodowych dziennikarzy.

RsF podaje, że oprócz 57 dziennikarzy - zawodowców w br. śmierć poniosło też 9 dziennikarzy obywatelskich i blogerów oraz 8 pracowników mediów. Wśród ofiar jest 5 kobiet, a 65 proc. dziennikarzy zginęło w strefach działań wojennych. Aż 95 proc. dziennikarzy zostało zabitych we własnych krajach.

Najbardziej niebezpiecznym krajem dla dziennikarzy okazała się w br. Syria – zginęło tam 19 z nich. Na drugim miejscu znalazł się Afganistan (10), a na trzecim Meksyk (9).