Internet2018-05-22
13

Adam Hofman krytykowany przez dziennikarzy za łączenie prowadzenia agencji PR i programu w Wirtualnej Polsce

Adam Hofman, fot. WP.plAdam Hofman, fot. WP.pl

Część dziennikarzy skrytykowała fakt, że były rzecznik PiS-u Adam Hofman zaczyna prowadzić program o polityce w Wirtualnej Polsce, a jednocześnie jest wspólnikiem w agencji public relations. Hofman odpowiedział, że nie uważa się za dziennikarza, a jego agencja nie pracuje dla firm państwowych.

Wirtualna Polska startuje właśnie z emisją programu „Gabinet Cieni”, w którym Adam Hofman będzie przeprowadzał wywiady z politykami o bieżących tematach politycznych i społecznych. Cykl będzie można oglądać m.in. na stronie głównej WP.pl.

Hofman był przez trzy kadencje posłem Prawa i Sprawiedliwości, a w latach 2010-2014 pełnił funkcję rzecznika prasowego tej partii. Został z niej wykluczony pod koniec 2014 roku po ujawnieniu nieprawidłowości związanych z rozliczeniem podróży służbowej do Madrytu (sprawa dotyczyła też dwóch innych posłów PiS).

Jesienią 2015 roku Adam Hofman założył agencję public relations R4S, w której jego wspólnikami są Mariusz Sokołowski (przez wiele lat rzecznik prasowy policji) i Michał Wiórkiewicz (w latach 2005-2007 asystent i doradca prezesów rady ministrów). W czerwcu funkcję prezesa w firmie obejmie Sławomir Jastrzębowski, poprzednio redaktor naczelny „Super Expressu”.

Po podaniu w poniedziałek rano przez Wirtualnemedia.pl informacji o „Gabinecie Cieni” niektórzy dziennikarze skrytykowali na Twitterze fakt, że gospodarzem programu będzie współwłaściciel agencji PR. - Co za czasy nastały w mediach, że byli posłowie i rzecznicy, a obecnie PR-owcy, zarabiający kupę kasy dzięki powiązaniom politycznym, zaczynają bawić się w dziennikarzy. I pomyśleć, że są redakcje, które na to pozwalają - skomentował Andrzej Gajcy z Onetu. - Dziennikarze przechodzą do pijaru, a potem bez problemu wracają. Prezesem telewizji publicznej jest polityk, a jedna z jej twarzy były działacz partii rządzącej. Teraz PR-owiec i były polityk ma prowadzić program publicystyczny. Świat stoi na głowie - napisał Jacek Harłukowicz z „Gazety Wyborczej”.

- Pan Hofman, przed chwilą w PIS, będzie miał program w Wirtualnej  Polsce. I wszystko jasne - stwierdził Tomasz Lis z „Newsweek Polska”. - Czyli to już oficjalne. PR jako nowe dziennikarstwo. „Dziękujemy Ci” Wirtualna Polsko! :/ - dodał Rafał Woś z „Polityki”.

- Wojna plemienna jest w polityce. Żeby w mediach;)? Wystarczy napisać- powodzenia ;) - odpowiedział Adam Hofman na wpis Andrzeja Gajcego. - Tu nie chodzi o jakieś wojny plemienne, lecz trudno mi wyobrazić sobie, że dziennikarzem zostaje jeszcze do niedawna czołowy polityk i rzecznik obecnej partii rządzącej. Tak być po prostu nie powinno. Ale dziś w mediach jak widać wszystko jest możliwe - odparł dziennikarz Onetu. - Ale ja nie zostaję dziennikarzem - podkreślił Hofman.

Adam Pawluszek, sekretarz premiera Mateusza Morawieckiego, porównał Adama Hofmana do George’a Stephanopoulosa, który od 2002 roku jest dziennikarzem ABC News, a w latach 1992-1996 współpracował blisko z Billem Cintonem, m.in. jako szef komunikacji jego sztabu wyborczego, a po wygranych wyborach - dyrektor komunikacji Białego Domu.

- No jednak nie. Stephanopoulos poszedł do TV po odejściu z polityki i nie mieszał pracy dziennikarskiej z pracą lobbisty dla Skarbu Państwa. To absurd, ale kto by się dziś tym przejmował - skomentował to Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onetu. - Naprawdę będziemy na tym poziomie rozmawiać? Udajemy, że nie wiemy, że R4S pracuje dla spółek Skarbu Państwa? Porównanie do człowieka, który nie mieszał pracy dla rządu z pracą w mediach nie na miejscu - dodał.

- Dla jakich? Lobbysta? Naprawdę Pan to napisał, czy przejęli Panu konto? - zapytał go Adam Hofman. - Pana firma nie ma podpisanych umów ze spółkami Skarbu Państwa? Azoty? PWPW? - spytał Węglarczyk. Hofman odpowiedział przecząco.

- A pan Sokołowski opowiadał publicznie np. o współpracy przy wizerunku CEPiK, więc panowie muszą sobie to sami wyjaśnić. O współpracy z PWPW i Azotami też jest mnóstwo info, więc raczej nie przeproszę. Tak, czy inaczej, praca w PR i praca w mediach to jest chore - skomentował dyrektor programowy Onetu.

- Zdaję sobie sprawę, że to zaskakująca obsada prowadzącego program o polityce - przyznał Tomasz Machała, wiceprezes Wirtualna Polska Media ds. produktu. - Adam Hofman nie jest dziennikarzem i nie będziemy udawać że to się zmieniło. Był politykiem, prowadzi firmę public relations. Na „Gabinet Cieni" patrzę jak na program, w którym polityk odpowiada na pytania komentatora i znawcy polityki. Z pewnością taka formuła jest wyjątkowa w polskich mediach. W WP staramy się każdego dnia myśleć „out of the box" i dawać czytelnikom wartość, jakiej nie dają im inni - dodał.

- Były rzecznik PiS robi rozmowy z politykami PiS?!? Nie dziwię się Adamowi Hofmanowi, że szuka nowych wyzwań, ale dziwię się WP, że hoduje nowego Rachonia. Etycznie niedopuszczalna praktyka. Od Wirtualnej Polski zaproszeń do komentowania już nie przyjmuję. Adios! - zapowiedział w środę na Twitterze Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.

- Ale dopuszczasz możliwość, że od kogoś trzeba zacząć? - zapytał go Hofman. - Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Rób interesy z kolegami z partii, ale nie udawaj dziennikarza. Nie rachoniuj! - odparł Nizinkiewicz. - Ale ja nikogo nie udaję, w przeciwieństwie do niektórych dziennikarzy. A złośliwość o kolegach niepotrzebna, nie zachowuj się jak polityk:) - stwierdził Adam Hofman. - Nie jestem kolegą z Rachoniem i nie robię z nim w tym samym zawodzie. Tym bardziej z Tobą - napisał na to dziennikarz „Rzeczpospolitej”.

Według badania Gemius/PBI w kwietniu br. strony i aplikacje internetowe Wirtualnej Polski miały 20,9 mln realnych użytkowników, 2,84 mld odsłon oraz 38 minut i 23 sekundy średniego czasu korzystania przez użytkownika.

Politycy w mediach, dziennikarze współpracują z politykami

Dodajmy, że niektórzy aktywni politycy współpracują z mediami jako publicyści. Joanna Lichocka, przez wiele lat pracująca jako dziennikarka, po tym jak jesienią 2015 roku została posłanką nadal pisze artykuły do „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, a rok temu zaczęła prowadzić wspólnie z Marcinem Bąkiem „Geopolityczny tygiel” w Telewizji Republika.

W lutym br., krótko po odwołaniu z funkcji ministra obrony narodowej, Antoni Macierewicz został współprowadzącym „Pilnujmy Polski!” w TV Republika, natomiast były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz doradza zarządowi stacji. Z kolei Ryszard Czarnecki pisze felietony do „Wprost” i „Gazety Polskiej”.

Podobne sytuacje zdarzały się wcześniej, przykładowo Adam Michnik w latach 1989-1991 był jednocześnie posłem i redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej”.

Z drugiej strony niektórzy dziennikarze biorą udział w wydarzeniach organizowanych przez partie polityczne. Przemysław Szubartowicz z Wiadomo.co współprowadził transmisję z niedawnego Marszu Niepodległości. Natomiast w dyskusjach Klubu Obywatelskiego powołanego przez PO brali udział m.in. Piotr Kraśko, Justyna Dobrosz-Oracz, Paweł Wroński, Beata Tadla i Jacek Żakowski. W zeszłym tygodniu w ramach Klubu Obywatelskiego Eliza Olczyk i Bartosz Węglarczyk rozmawiali o przyszłości kobiet w Polsce i sytuacji naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Natomiast w połowie 2015 roku kilku dziennikarzy prowadziło panele dyskusyjne na kongresie programowym PiS-u.

Autor:tw

KOMENTARZE(13)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas