Prasa2013-10-25
1

Agnieszka Romaszewska: Frustracja często prowadzi do agresji

- W mojej ocenie przyczyną aktu agresji wobec Kuby Wojewódzkiego jest bezsilna frustracja ludzi, którzy czują się przez showmana obrażani - pisze Agnieszka Romaszewska-Guzy, wiceprezes SDP oraz szefowa TV Biełsat.

Agresja fizyczna dowolnego rodzaju, nawet jeśli chodzi o polewanie kogoś Coca-Colą, jest całkowicie niedopuszczalnym sposobem manifestowania swoich poglądów w cywilizowanym świecie. Niestety moim zdaniem, wraz z podziałem społeczeństwa w Polsce na „plemiona” w zależności od kodu kulturowego, który akceptują i sympatii politycznych, w przestrzeni, nie tylko wirtualnej, daje się zaobserwować wzrost tendencji do zachowań „wojennych” i agresywnych.

Inną sprawą są przyczyny tego konkretnego aktu agresji. W mojej ocenie jest nią bezsilna frustracja ludzi, którzy czują się przez showmana obrażani. Jak wiadomo frustracja często prowadzi do agresji. Duże telewizje ogólnopolskie mają nieporównywalną z innymi mediami „siłę rażenia”, a w związku z tym siłę wzbudzania frustracji osób, które uważają, że ich punkt widzenia jest nie tylko pomijany, ale i wyśmiewany.

Nota bene, opowiadano mi niegdyś, że Jerzy Urban, który był w stanie wojennym, ze względu na swoje butne i kłamliwe wypowiedzi przedmiotem dość powszechnej nienawiści pozbawionych głosu widzów TVP - zawsze najbardziej bał się jednego - że może się ona kiedyś przerodzić w fizyczną agresję.


Agnieszka Romaszewska-Guzy, wiceprezes SDP oraz szefowa TV Biełsat


 

Autor:kl

KOMENTARZE(1)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas