Andrzej Duda zastąpił tymczasowo Adama Hofmana na stanowisku rzecznika prasowego Prawa i Sprawiedliwości. Wicerzecznikiem został Marcin Mastalerek, a za koordynację wystąpień polityków partii w telewizji i radiu będzie odpowiadał Maciej Łopiński.
Andrzeja Dudę na stanowisko rzecznika prasowego PiS powołał w środę komitet polityczny partii. Duda to obecnie poseł PiS z okręgu krakowskiego, a w przeszłości był wiceministrem sprawiedliwości i podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W piątek z funkcji rzecznika PiS i mandatu poselskiego zrezygnował Adam Hofman, w związku z postępowaniem prokuratury dotyczącym jego oświadczenia majątkowego (chodzi o nieuwzględnienie 100 tys. zł, które Hofman miał otrzymać jako pożyczkę od Roberta Pietryszyna, prezesa spółki Wrocław 2012).
Andrzej Duda został rzecznikiem PiS tylko tymczasowo, do powrotu Adama Hofmana do działalności w partii. Przypomnijmy, że Hofman w zeszłym tygodniu zdążył jeszcze udzielić tygodnikowi „W Sieci” wywiadu, w którym skrytykował czołowe stacje telewizyjne i ich dziennikarzy, zarzucając im sprzyjanie Platformie Obywatelskiej (przeczytaj o tym więcej).
Jednocześnie z powołaniem Andrzeja Dudy wicerzecznikiem PiS został Marcin Mastalerek, a koordynatorem wystąpień medialnych parlamentarzystów partii - Maciej Łopiński. Mastalerek jest szefem okręgu łódzkiego i młodzieżówki PiS, a od soboty - także członkiem komitetu politycznego partii. Łopiński w czasie kadencji Lecha Kaczyńskiego koordynował politykę medialną Kancelarii Prezydenta.
Obecnie Maciej Łopiński będzie pilnował wprowadzonej przez PiS w połowie listopada reguły, zgodnie z którą politycy tego ugrupowania mogą występować w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych i radiowych tylko po uzyskaniu zgody jego biura prasowego. Taką zasadę skrytykowała w tym tygodniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, stwierdzając, że jest „niewłaściwa, szkodząca jakości dyskursu społecznego, prawa obywateli do informacji i jakości demokracji” (więcej o tym).
- Andrzej Duda jest sprawny medialnie, ale nie zawsze jest w Warszawie, mógłby nie zapanować nad wszystkim, stąd pomysł powołania dynamicznego wicerzecznika, a także osoby od spraw technicznych - wyjaśnił nieoficjalnie te zmiany polityk z kierownictwa PiS. - Powstał triumwirat, który ma działać do czasu oczyszczenia z zarzutów Adama Hofmana - dodał.
