Technologie2021-04-20
5

Apple: Brak ładowarek w komplecie z iPhone’ami to ratowanie środowiska. Redukcja surowców i mniejszy ślad węglowy

Do 2030 roku osiągniemy neutralność w emisji CO2, a wycofanie ładowarek z kompletów z iPhone’ami przynosi korzyści dla środowiska - przekonuje Apple w raporcie dotyczącym działań proekologicznych prowadzonych przez firmę. Producent twierdzi, że brak ładowarek sprzedawanych wraz z nowymi smartfonami zmniejszył użycie miedzi, cynku i cyny o 861 tys. ton, a mniejsze opakowania iPhone’ów pozwalają ograniczyć ślad węglowy związany transportem urządzeń.

Apple przedstawił raport zatytułowany „2021 Environmental Progress Report”, w którym firma przekonuje, że problemy ochrony środowiska są dla niej bardzo ważne i informuje o swoich działaniach mających na celu walkę ze zmianami klimatycznymi na Ziemi.

Wycofanie ładowarek dobrą decyzją

W raporcie Apple potwierdził swoje wcześniejsze deklaracje o tym, że do 2030 r. wszystkie jego produkty będą neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Czytaj także: Netflix traci najmniej subskrybentów, a Apple TV+ najwięcej

Firma podaje, że udało jej się zmniejszyć emisję CO2 z 25,1 mln ton w 2019 r. do poziomu 22,6 mln ton w roku 2020. Producent twierdzi też, że oferowane przez niego urządzenia są coraz bardziej ekologiczne. Jako przykłady podaje, że najnowszy iPad wykorzystuje o 66 proc. mniej energii niż przewidują normy, zaś w wypadku iPhone’a 12 wskaźnik ten jest na poziomie 53 proc.

W 2020 r. wprowadzając na rynek smartfony iPhone 12 Apple przestał oferować w komplecie z nimi odpowiednie ładowarki. Decyzja wywołała wówczas kontrowersje na rynku. Firma tłumaczyła ją względami ekologicznymi, jednak krytycy podkreślali, że w rzeczywistości nie chodzi o ochronę środowiska, ale o zmniejszenie kosztów produkcji iPhone’ów. Brak ładowarek w nowych smartfonach wywołał też bardziej formalny sprzeciw w niektórych krajach – w Brazylii regulator tamtejszego rynku nałożył na Apple 2 mln dol. kary za brak ładowarek.

W swoim raporcie Apple przekonuje, że decyzja o wycofaniu ładowarek z kompletów z iPhone’ami była jednak właściwa. Producent podaje, że dzięki temu udało się zmniejszyć o 861 tys. ton wykorzystanie takich surowców jak miedź, cynk i cyna oraz zredukować ich wydobycie.

Czytaj także: Apple szykuje nowe urządzenie. Będzie połączeniem przystawki Apple TV i HomePoda

Kolejna korzyść ma polegać na tym, że pozbawione ładowarek iPhone’y wymagają opakowań o mniejszych rozmiarach. Dzięki temu podczas transportu na jednej palecie można zmieścić o 70 proc. więcej nowych smartfonów, a to z kolei ma istotny wpływ na ograniczenie śladu węglowego związanego z logistyką.

Apple osiągnął w ostatnim kwartale finansowym 2020 r. wzrost przychodów o 12,4 proc. do 111,44 mld dolarów oraz zysku netto z 22,24 do 28,75 mld dolarów. Udział wpływów z iPhone’ów zmalał o 2 pkt proc. do 58,9 proc., natomiast przychody koncernu w Chinach poszły w górę o 56,9 proc.

Autor:ps

Więcej informacji:Apple, Tim Cook, iPhone, ładowarki, CO2, ekologia

KOMENTARZE(5)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas