Axel Springer postanowił wycofać się z rosyjskiego rynku i sprzedać wszystkie lokalne tytuły firmie Artcom Media. To ostatni duży wydawca zagraniczny opuszczający Rosję w reakcji na nowe prawo wprowadzone przez administrację Władimira Putina. Wcześniej z rosyjskiego rynku zrezygnowały m.in. CNN, Sanoma i Edipresse.
Axel Springer był obecny na rosyjskim rynku medialnym od ostatnich 11. lat, na którym wydawał m.in. lokalną wersję „Forbesa” i magazyn „OK!”.
Teraz niemiecki koncern poinformował, że sprzedaje 80 proc. udziałów w rosyjskiej firmie Artcom Media należącej do lokalnego wydawcy Aleksandra Fedotowa. Pozostałe 20 proc. akcji ma trafić do Reginy von Flemming, CEO Axel Springer Russia.
W liście do pracowników rosyjskiego oddziału Axel Springer Ralph Buechi, szef koncernu ds. rynków międzynarodowych przyznał, że wydawnictwo zostało zmuszone do opuszczenia rynku rosyjskiego w związku z nowymi regulacjami prawnymi wprowadzonymi przez administrację Władimira Putina. Według nich w lokalnych firmach medialnych udział zagranicznych podmiotów w kapitale zakładowym nie może być wyższy niż 20 proc.
Nowe prawo spowodowało, że większość zachodnich firm medialnych porzuciło rosyjski rynek. Szwedzka firma Sanoma OYJ sprzedała akcje pisma „Rosyjskich Wiedomosti”, a rosyjski oddział wydawnictwa Edipresse trafił w ręce finansisty Maksyma Zimina.
