Stacja BBC zapowiedziała wejście na rynek amerykański z serwisem wideo na żądanie. Brytyjski nadawca chce w nim pokazywać własne produkcje i zwiększyć przychody z międzynarodowej działalności. Ale eksperci nie dają platformie zbyt wielu szans.
O planach uruchomienia serwisu VOD w USA poinformował oficjalnie Tony Hall, dyrektor generalny BBC. W założeniach nowa platforma będzie budowana przez BBC w pełni samodzielnie, bez podpisywania umów dotyczących treści z innymi graczami na rynku, takimi jak Amazon czy Hulu. Na ofertę programową serwisu mają się składać wyłącznie programy i filmy produkowane przez brytyjskiego publicznego nadawcę.
- Zamierzamy zaproponować amerykańskim widzom, którzy są fanami BBC najlepsze produkcje, których nie obejrzą nigdzie indziej - podkreślił Hall. - Dzięki naszemu serwisowi będą mogli zobaczyć najlepszych brytyjskich aktorów w programach i filmach stworzonych przez wiodących twórców telewizyjnych w Wielkiej Brytanii. To będzie nie tylko spotkanie z BBC, ale także z tym wszystkim, co najlepszego ma do zaproponowania nasza kultura i media.
Według planów nowy serwis BBC ma się pojawić w USA w 2016 r., na razie nie jest znana jego nazwa. Rzecznik BBC zaznaczył też, że zapowiadana platforma nie zamierza konkurować na amerykańskim rynku z takimi gigantami jak Netflix, lecz skupić się na węższej grupie odbiorców. Jednocześnie produkcje BBC będą, tak jak dotąd, transmitowane w wielu amerykańskich stacjach telewizyjnych.
Nowy serwis ma być częścią szerszego planu, zgodnie z którym BBC chce w ciągu najbliższych pięciu lat uzyskać 1,2 mld funtów z działalności na rynkach międzynarodowych. Jednak eksperci rynku medialnego cytowani przez serwis BBC są sceptyczni co do powodzenia nowej platformy VoD w USA. Ich zdaniem obecnie odbiorcy oczekują od takich serwisów szerokiej oferty filmów i programów rozrywkowych nie ograniczonej jedynie do konkretnego kraju czy stacji. Dlatego zapowiadana propozycja BBC może pozostać jedynie propozycją niszową bez szans na masowe powodzenie na amerykańskim rynku.
