Telewizja2013-10-17
5

Beata Tadla: To narzucony męski sznyt, nigdy nie włożę koszuli i marynarki

Beata Tadla chce być kobieca w każdej sytuacji. Zapowiada, że nigdy nie włoży koszuli i marynarki.  Według niej jest to narzucony męski sznyt, od wielu lat postrzegany jako uniform prezenterki telewizyjnej. Gwiazda przyznała, że ona sama najlepiej czuje się w prostych sukienkach.

Beata Tadla, która na co dzień prowadzi Wiadomości w TVP, bojkotuje żakiety i koszule, czyli stroje, w których z zasady powinny występować dziennikarki telewizyjne.

–  Odkąd  mam wpływ, w co jestem ubierana na wizji, powiedziałam sobie, nigdy nie włożę koszuli i marynarki. To jest taki narzucony męski sznyt, który od wielu lat jest postrzegany jako uniform prezenterki telewizyjnych wiadomości – powiedziała Beata Tadla.

Dziennikarka stawia na kobiecość, dlatego jej ulubionym strojem są sukienki. Gwiazdę przed każdym wejściem na antenę ubiera stylista, który już doskonale wie, jaki styl preferuje dziennikarka.

– Proste, jednokolorowe, ewentualnie drobny pasek. Żadne udziwnione formy, żadne kosmiczne fasony nie wchodzą w grę. Prostota przede wszystkim – podkreśla Beata Tadla i dodała, że współczuje prezenterom, którzy nie mają takiego wyboru jak kobiety i muszą ciągle wbijać się w garnitur.

Dziennikarka niedawno odebrała nagrodę „Fashion Magazine” jako „najlepiej ubrana Polka pracująca w mediach, konsekwentnie utrwalająca wizerunek kobiecości w telewizji”.

>>> „Wiadomości” liderem przed „Teleexpressem”, duży wzrost „Wydarzeń”

 

Autor:Newseria / pr

KOMENTARZE(5)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas