Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot indywidualnego konta emerytalnego oferowanego przez firmę Legg Mason promuje przemoc. W reklamie jeden z bohaterów jest uderzany przez belkę.
Spot indywidualnego konta emerytalnego w Legg Mason rozgrywa się w tartaku. Rozkołysana belka symbolizuje podatek od oszczędności, natomiast dwaj mężczyźni uosabiają zwykły plan oszczędnościowy oraz IKE w Legg Mason. W konfrontacji z belką tylko ten pierwszy bohater zostaje uderzony, co ma podkreślać wyższość tej drugiej oferty.
Jednak widz, który napisał skargę na spot do Komisji Etyki Reklamy, uznał, że taki przekaz poniża godność ludzką i może być źródłem złych wzorców. „Nie powinno się przedstawiać tego typu zachowań względem innych ludzi” - podkreślił.
Firma Legg Mason broniła się, wyjaśniając, że belka uderzająca jednego z bohaterów jest metaforą tego, że każda opłata lub podatek jest w powszechnej opinii czymś nieprzyjemnym, uderzającym po kieszeni. Jednak belka nie robi nikomu krzywdy, a obaj bohaterowie noszą kaski ochronne i na końcu reklamy w przyjacielskim geście podają sobie ręce. Dlatego zdaniem firmy reklama w żaden sposób nie gloryfikuje ani nie zachęca do aktów przemocy. Przedstawiciele Legg Mason zwrócili uwagę, że cały spot jest utrzymany w tonie żartobliwym, a jego celem jest zwrócenie uwagi odbiorcy w obrazowy, humorystyczny sposób na kwestię zabezpieczenia finansowego na okres emerytury oraz zachęcenie do oszczędzania na IKE.
Jednak Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot nie mieści się w ramach przyjętych norm etycznych, ponieważ propaguje negatywne wzorce. „W reklamie nie można promować przemocy” - uzasadniła krótko Komisja.
