Internet2005-06-30
0

Bloggersi kontra rząd

Twórcy internetowych dzienników chcą zapisów, które ochronią ich niezależność.

Bloggersi, którzy zbudowali swój internetowy autorytet dzięki antyrządowym, luźnym i często dość kontrowersyjnym tekstom chcą uzyskać poparcie wśród polityków i stworzyć zapisy, które uchroniłyby ich od odpowiedzialności przed federalnym prawem.

Część tej internetowej społeczności myśli o stworzeniu odpowiednich zapisów w prawie bardzo poważnie i do pomocy zatrudnia prawników, konsultantów PR i działaczy różnych inicjatyw politycznych.

"Lubię myśleć o sobie jako o zwykłym chłopaku, który pisze bloga, ale wszyscy wiedzą, że dziś jest to całkiem coś innego niż trzy lata temu jak zaczynałem." - mówi Markos Moulitsas Zuniga - założyciel www.DailyKos.com. "Zaczęliśmy naszą akcję wtedy, gdy rządowe regulacje zaczęły wpychać ręce w to co robimy."

A jest o co walczyć. Internetowe blogi stają się coraz większym rynkiem dla reklamodawców, ale także pełnią coraz większą rolę społeczną stając się nowym miejscem starć i dyskusji między ludźmi o różnych poglądach. Często wykorzystywane są również do walki politycznej, gdzie zwolennicy określonego kandydata przedstawiają jego program lub atakują program przeciwników.

Tak więc bloggersi chcą zostać niezależni i stworzyć pakiet praw, dzięki którym czuliby się bezpieczni w wirtualnym świecie.

Autor:Tomasz Orlewicz

KOMENTARZE(0)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas