Nie widać potrzeby interwencji prezydenta w procedurę legislacyjna dotyczącą ustawy o podatku od wydobycia miedzi i srebra, wynika z wypowiedzi Olgierda Dziekońskiego, sekretarza stanu odpowiadającego m.in. za sprawy gospodarcze w Kancelarii Prezydenta, dla agencji ISB.
"Polityką gospodarcza zajmuje się rząd, więc jeśli wszystko proceduralnie było przeprowadzone zgodnie z zasadami przyzwoitości legislacyjnej - a wydaje się, że tak w tym przypadku było - to nie ma podstaw ani potrzeby do podejmowania jakichkolwiek interwencji" - powiedział ISB Dziekoński w kuluarach konferencji "XIX Forum Gospodarcze 2011" w Toruniu.
W połowie stycznia rząd przyjął projekt ustawy o podatku od wydobycia miedzi i srebra zaproponowany przez ministra finansów. Stawki mają wynosić od 0,5% ceny metalu (stawka minimalna) do ok. 35% (stawka maksymalna), przy bardzo wysokich cenach tych metali.
Sejm przyjął ustawę w miniony piątek. Ustawa trafi teraz do Senatu, a potem - jeśli izba wyższa wprowadzi do niej poprawki - wróci do Sejmu. Ostatecznie ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Jak zapowiadali wcześniej przedstawiciele resortu finansów, jeśli Senat (który ma zając się dokumentem 14-15 marca) ustawa mogłaby wejść w życie w połowie kwietnia. W takiej sytuacji tegoroczne wpływy z tego podatku mogłyby sięgnąć ok. 1,5 mld zł, zaś od 2013 r. roczne wpływy z tego tytułu szacowane są na 2,2 mld zł.
