Siedziba CD Projekt, fot. materiały prasoweCD Projekt ustalił nowe ramy Projektu Sirius tworzonego przez jego amerykańskie studio The Molasses Flood. Firma uznała, że 21,5 mln zł kosztów jego realizacji, które spisała w ub.r. na straty, jednak nie przepadło.
W komunikacie CD Projekt podano, że firma zamierza kontynuować Projekt Sirius w nowo zdefiniowanych ramach, wykorzystując istotną część prac wykonanych dotychczas przez The Molasses Flood.
Pozwoliło to spółce odwrócić 21,5 mln zł z 33,4 mln zł odpisu aktualizującego nakłady poniesione w ub.r. na Projekt Sirius. Natomiast odpis kosztów prac w pierwszym kwartale br. określono na 2,7 mln zł (w połowie marca br. firma zapowiadała, że wyniesie on 9,5 mln zł).
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Zapowiadając wcześniejsze odpisy, CD Projekt jako przyczynę wskazał „wyniki ewaluacji zakresu i potencjału komercyjnego projektu Sirius w pierwotnej formule”, zaznaczając, że „prowadzone obecnie prace nad zdefiniowaniem nowych ram projektu”.
The Molasses Flood to amerykańskie studio deweloperskie jest znane m.in. z gier survivalowych „The Flame in the Flood” oraz „Drake Hollow”. CD Projekt jesienią 2021 roku przejął 60 proc. udziałów firmy.
CD Projekt wycofał mobilnego „Wiedźmina”
Z końcem stycznia br. ze sklepów Google Play i App Store wycofana została gra mobilna „Wiedźmin: Pogromca Potworów”, którą przygotowało należąca do CD Projekt spółka Spokko. CD Projekt zapowiedział, że w br. wchłonie Spokko, a wcześniej przeprowadzi test na utratę wartość udziałów spółki wycenianych dotychczas na 32,4 mln zł.
W ub.r. grupa kapitałowa CD Projekt zwiększyła przychody o 7,2 proc., głównie dzięki o 18 proc. wyższej sprzedaży „Cyberpunk 2077”. Tylko w czwartym kwartale osiągnęła 134,6 mln zł zysku netto, najwięcej od premiery tej gry.
