Telewizja2018-11-14
47

Piotr Zaremba o „Wiadomościach”: ordynarna propaganda, jaki wy zawód wykonujecie? Olechowski: im dalszy materiał, tym wyższa widownia

Piotr Zaremba skrytykował to, w jaki sposób we wtorkowych „Wiadomościach” poinformowano o rezygnacji szefa KNF wskutek zarzutów po ujawnieniu podsłuchanej rozmowy z Leszkiem Czarneckim. - Ja już się nie chcę wdawać w rozmowę, czy taka ordynarna propaganda jest skuteczna. Może i jest. Ale ludzie, czy wy nie macie naprawdę poczucia własnej śmieszności? Jaki wy zawód wykonujecie? - zapytał Zaremba. - Materiał „Wiadomości” zawierał wszystkie istotne informacje. Zapowiedziany na początku wydania. Widownia rośnie wraz z jego trwaniem (niższa pozycja w szpiglu=wyższa widownia) - odpowiada Jarosław Olechowski, szef TAI.

We wtorek rano „Gazeta Wyborcza” i „Financial Times” opisały podsłuchaną rozmowę z marca br. ówczesnego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego i Leszka Czarneckiego, głównego akcjonariusza m.in. Getin Noble Banku. Rozmowę, dotyczącą głównie restrukturyzacji banków Czarneckiego, nagrał sam biznesmen. W zeszłą środę złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Chrzanowskiego.

Na szefa KNF spadła fala krytyki głównie dlatego, że w pewnym momencie zasugerował Czarneckiemu zatrudnienie na dłuższy okres konkretnego prawnika i połączenie jego wynagrodzenia z wynikami banku. Biznesmen twierdzi, że Chrzanowski na kartce zapisał, że wynagrodzenia prawnika ma stanowić 1 proc. aktywów banku, co wówczas dawało 13,6 mln zł. Ponadto Chrzanowski otwarcie krytykował innego członka KNF Zdzisława Sokala, twierdząc, że stara się on doprowadzić banki Czarneckiego do upadłości, żeby państwowy podmiot mógł je przejąć za symboliczną kwotę.

Marek Chrzanowski został wezwany przez premiera Mateusza Morawieckiego do skrócenia wyjazdu służbowego do Singapuru i natychmiastowego złożenia wyjaśnień. Chrzanowski jeszcze rano zapewniał, że nie zamierza ustąpić ze swojej funkcji, a po południu poinformował o rezygnacji.

Zaremba oburzony materiałem w „Wiadomościach”

We wtorek ujawnienie rozmowy Chrzanowskiego i Czarneckiego oraz jej konsekwencje były tematem numer jeden w większości telewizyjnych i radiowych programów informacyjnych (m.in. „Faktach” TVN i „Wydarzeniach” Polsatu), obszernie informowały też o tym serwisy internetowe.

Natomiast w głównym wydaniu „Wiadomości” temat został na początku krótko zapowiedziany przez prowadzącego Krzysztofa Ziemca („Dymisja szefa Komisji Nadzoru Finansowego, rezygnacja ma związek z doniesieniami medialnymi dotyczącymi próby korupcji. Szczegóły za moment w ‘Wiadomościach’” - stwierdził).

Wcześniej jednak pokazano kilka innych materiałów: o koalicji PiS z Bezpartyjnymi Samorządami w sejmiku województwa dolnośląskiego, wizycie ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka w USA oraz kolejnym przesłuchaniu przez komisję ds. VAT.

Na Facebooku skomentował to Piotr Zaremba, publicysta współpracujący m.in. z „Sieciami”, „Dziennikiem Gazetą Prawną” i „Polską The Times”. Skrytykował relację „Wiadomości” o konsekwencjach rozmowy Chrzanowskiego i Czarneckiego. - „Wiadomości” TVP wprawdzie powiadomiły jednym zdaniem, ustami Krzysztofa Ziemca, o dymisji szefa KFN na początku, ale uznały, że jest to piąta co do ważności wiadomość tego dnia. Została ona podana zresztą tak, że jako główny winny został przedstawiony Leszek Czarnecki, czyli w tej konkretnej historii przedmiot korupcyjnej propozycji. Powiadomiono nas za to, że Marek Chrzanowski odszedł szlachetnie dla dobra Polski - napisał.

- Nie jest to obrona Czarneckiego, myślę, że zobaczyliśmy w sumie jakiś wycinek wojny potworów pod dywanem. Ale nagrane słowa szefa KFN, nawet bez tej mitycznej sumy, to jeden wielki SKANDAL! Już samo spotkanie było skandalem - zaznaczył.

- Ale ważniejsze są dla telewizji państwowej rutynowe informacje o zbrojeniowych rozmowach z USA, a wieści z komisji badającej wyłudzenia VAT mają oczywiście wywołać wrażenie, że afery to tylko czasy PO. Ja już się nie chcę wdawać w rozmowę, czy taka ordynarna propaganda jest skuteczna. Może i jest. Ale ludzie, czy wy nie macie naprawdę poczucia własnej śmieszności? Jaki wy zawód wykonujecie? - zapytał Zaremba.

 

Wpis Zaremby poparli niektórzy dziennikarze aktywni na Twitterze. - Nie śledziłem dokładnie. Ale wydaje mi się, że Piotr Zaremba dopiero się kapnął i to wyraził, że Wiadomości i Ziemiec to tępa propaganda - napisał Marek Twaróg z „Dziennika Zachodniego”. - Piotr Zaremba nie zdzierżył. Nie dziwię się - stwierdził Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”. - Zaremba z Warzechą, wiadomo lewactwo co misji Jacka Kurskiego nie pojmuje - ironizowała Dominika Długosz z Polsat News.

- Coraz bardziej groteskowe się to wszytko robi - skomentował Marcin Makowski z „Do Rzeczy”.

Szef „Wiadomości”: materiał zawierał wszystkie istotne informacje

Do wpisu Piotra Zaremby w środę rano odniósł się Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zarządzający nadal redakcją „Wiadomości”. Odpowiedział na to komentarz Łukasza Warzechy do stwierdzeń Zaremby.

- Loża tetryków nadal działa ;) Materiał „Wiadomości” zawierał wszystkie istotne informacje. Zapowiedziany na początku wydania. Widownia rośnie wraz z jego trwaniem (niższa pozycja w szpiglu=wyższa widownia). Panowie nie udawajcie, że znacie się na czymś o czym nie macie pojęcia - napisał Olechowski.

Według danych Nielsen Audience Measurement w październiku br. średnia oglądalność głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,67 mln widzów, z czego 2,15 mln śledziło program w TVP1, a 520,6 tys. w TVP Info.

Autor:tw

KOMENTARZE(47)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas